Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

To mój pierwszy post na forum, więc bardzo serdecznie was witam.

Od jakiegoś czasu mam bardzo dziwny problem ze swoim Volvem. Zaczęło się to jakieś 3tyg. po wymianie włącznika świateł, po dość mocnej burzy (samochód wtedy stał), lecz nie wiem czy coś ma to z tym wspólnego. Mianowicie od tego momentu co jakiś czas, przy przekręcaniu stacyjki jak i dzieje się dyskoteka. Gdy włącznik świateł jest na pozycji mijania to następuje:
-brak działających zegarów, resetowanie się licznika, brak widocznego przebiegu
-są widoczne tylko światła postojowe
-brak oświetlenia
Jednak, gdy się będzie się ciągle trzymało dźwignię od długich świateł to wszystko skacze do góry i się zapala.
Gdy włącznik jest na pozycji świateł postojowych, oświetlenie zegarów i deski jest, jednak zegary również nie działają.
Jest to naprawdę loteria. Co dziwne, po wymianie akumulatora problem ustał na jakieś 2 tygodnie. Ładowanie jest, patrzyłem. Bezpieczniki sprawne.
Cały poprzedni tydzień miałem ww. problemy, wczoraj wsiadłem i samochód się tylko resetował przy przekręceniu stacyjki, choć nie zawsze. Dzisiaj po zapaleniu znowu były te problemy, jednak same z siebie zegary skoczyły po jakichś 3 sekundach i tak jest zazwyczaj teraz. Ewentualnie przy mocniejszym przygazowaniu pojawiają się same, ale to pewnie przypadek.

Wymieniałem kostkę stacyjki. Pojeździł dobrze przez jakiś tydzień - nagle ciach - znów to samo.

Tutaj zamieszczam zdjęcie jak to wygląda przy przekręceniu na zapłon/odpaleniu i włączonych światłach mijania: http://www97.zippyshare.com/i/xylV6Vsr/ ... 140454.jpg

Ma ktoś jakiś pomysł o co tu może chodzić?

Moim zdaniem walnięty włącznik świateł. ja już 3 mam zamontowany i nie mam tym razem przeciwmgielnych. przy drugim razie nie miałem podświetlenia zegarów i konsoli środkowej.

misiek1 pisze:Moim zdaniem walnięty włącznik świateł. ja już 3 mam zamontowany i nie mam tym razem przeciwmgielnych. przy drugim razie nie miałem podświetlenia zegarów i konsoli środkowej.

Tylko co ma włącznik świateł do działających zegarów i ich resetowania? Chyba jakby był walnięty to zawsze by nie było świateł, a nie raz są, a raz nie. Wygląda jakby się zwarcie gdzieś robiło

No właśnie o to chodzi, podaję na własnym przykładzie , że ja miałem upaloną wtyczkę i przyłącze we włączniku i takie rzeczy się działy. Nie musi być to u ciebie, a wspólny to one mają bezpiecznik.