Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Bez zastrzeżeń . Ewidentnie się to dzieje przy łożysku u góry . Jutro to ponownie wyjmę i obejrzę . Nic tam krzywego nie było nawet .

Problem się rozwiązał . 10 % to mój tymczasowy błąd w złożeniu amortyzatora . Górny kielich jest niesymetryczny i był obrócony o 180 stopni także przesuwał sprężynę maksymalnie w stronę podłużnicy . Niemniej to jest pikuś . Jak się okazało w aucie jakiś miszcz mechanik wymienił ... jedną sprężynę . Tą właśnie co trze bo jest w miarę ładny lakier na niej a lewa jest zardzewiała odpowiednio do reszty zawieszenia . Podejrzewam też że ta sprężyna to albo badziewny zamiennik albo co gorsza nie z tego auta . Ma średnicę większą o 0,5 może 1 cm . widać to wyraźnie po dolnym kielichu że wystaje ponad 0,5 cm poza brzeg ( raczej nie wyskoczy ) . Tego chrupania nie ma jak auto normalnie stoi na kołach bo sprężyna idzie do góry a tam jest więcej przestrzeni . Już przez chwilę myślałem że aż tak mocno podłużnicę wygieło

Miło usłyszeć że się udało, ale dlaczego nie zrobili nie symetrycznych otworów, lub jakiegoś frezu jak w większości przypadków by uniknąć złego montażu? Dobrym przykładem są plastiki mechanizmu wycieraczek.

kurcze troszeczkę masz rzeźbę w swoim bolidzie

Dominik pisze:Miło usłyszeć że się udało, ale dlaczego nie zrobili nie symetrycznych otworów, lub jakiegoś frezu jak w większości przypadków by uniknąć złego montażu? Dobrym przykładem są plastiki mechanizmu wycieraczek.

W kielichu amortyzatora jest wyrażnie zaznaczone jak to ułożyć . u góry można właśnie dowolnie zamontować . O tym że źle to złożyliśmy dowiemy się dopiero po zamocowaniu w pojeździe .

W tym miesiącu już raczej brak PLNów na dwie kolumny . Poskladałem da się na tym jezdzić normalnie . No niestety najgorsza naprawa to po jakimś partaczu .

kiedy wrzucasz hellenki?

W tym tygodniu to nie wiem czy zdążę ... w kólko gdzieś krążę i nie ma kiedy tym zajać się . Pewnie będzie trza zderzak zdjąć .

W poliftach nie trzeba, lampa wyjdzie bez przeszkód.

tak jak napisał Rolnik1973, obejdzie się bez zdejmowania zderzaka

A to może jutro jakoś zacznę od prawej .