[s40, 1.8 98r] Podczas deszczu nie jedzie
Regulamin forum
Zakładając nowy temat proszę dokładnie opisać auto podając model, rocznik i silnik używając nawiasów [ ]
Format:
[V40 T4 99r] montaż MBC
[S40 B4184S 2003] Wahacze przód
[V40 all] Ogrzewanie tylnej szyby
Zakładając nowy temat proszę dokładnie opisać auto podając model, rocznik i silnik używając nawiasów [ ]
Format:
[V40 T4 99r] montaż MBC
[S40 B4184S 2003] Wahacze przód
[V40 all] Ogrzewanie tylnej szyby
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 22 sie 2017, o 16:55
- Model: S40
- Silnik: 1.8
- moc: 115KM
- Rocznik: 1998
- wiek: 24
- Skąd jesteś?: Busko
- imię: Mariusz
[s40, 1.8 98r] Podczas deszczu nie jedzie
Witajcie,
Do dziś żaden mechanik ani elektromechanik nie jest mi w stanie pomóc odnośnie przypadłości mojej s40.
Jakiś czas temu podczas ulewy auto nagle odmówiło posłuszeństwa. Nie zgasł, natomiast obroty znacznie spadły, ledwo dyszał, muliło go niesamowicie, gwałtownie zwolnił. Przy próbie dodania gazu na jakimkolwiek biegu nie było jakiejkolwiek reakcji, natomiast na luzie lub sprzęgle po dodaniu gazu obroty wzrosły dosłownie na 2 sekundy (tak do 3tys) po czym gwałtownie spadały w dół. Ledwo dotoczyłem się na parking. Ostatecznie zaciągneli mnie do domu Autko odstało 30min po czym wszystko wróciło do normy. Zbagatelizowałem sprawę. Ulewa w ten dzień była dość spora i to że woda mogła gdzieś po prostu chlapnąć pod silnik było rzeczą normalną.
Długo był spokój. A właściwie długo nie było deszczu, bo już przy następnej okazji sytuacja się znowu powtórzyła. Deszczowy dzień i ten sam schemat - drastyczny spadek obrotów, brak reakcji na gaz. Dodam, że w tej sytuacji auto normalnie mogę zgasić i odpalić bez problemu. Wszystko wraca do normy gdy auto odstoi 1-2 godziny. Podczas drugiej sytuacji od razu dotoczyłem się pod zadaszenie i podniosłem maskę, dokładnie sprawdzając czy gdzieś nie ma wody. Bez skutku Kable, cewki, świece są jak nowe, żadnych pęknięć, przebić, iskrzenia. Wszystko rozbierałem, nawet pozwoliłem sobie na tak drastyczne testy że bezczelnie lałem dużą ilością wody po kablach, cewkach, wiązce czy czujnikach i auto nawet nie zareagowało :/ Alternator suchy, filtry nie wilgotne, na kompie brak błędów. Nawet po myciu auta na myjce nigdy nie mam takich problemów. Woda ewidentnie musiała dostać się gdzieś od spodu. Pytanie gdzie.. Mechanicy rozkładają ręce.. Boję się już nawet jechać nim gdzieś w dalszą trasę, a tu zaraz jesień..
Do dziś żaden mechanik ani elektromechanik nie jest mi w stanie pomóc odnośnie przypadłości mojej s40.
Jakiś czas temu podczas ulewy auto nagle odmówiło posłuszeństwa. Nie zgasł, natomiast obroty znacznie spadły, ledwo dyszał, muliło go niesamowicie, gwałtownie zwolnił. Przy próbie dodania gazu na jakimkolwiek biegu nie było jakiejkolwiek reakcji, natomiast na luzie lub sprzęgle po dodaniu gazu obroty wzrosły dosłownie na 2 sekundy (tak do 3tys) po czym gwałtownie spadały w dół. Ledwo dotoczyłem się na parking. Ostatecznie zaciągneli mnie do domu Autko odstało 30min po czym wszystko wróciło do normy. Zbagatelizowałem sprawę. Ulewa w ten dzień była dość spora i to że woda mogła gdzieś po prostu chlapnąć pod silnik było rzeczą normalną.
Długo był spokój. A właściwie długo nie było deszczu, bo już przy następnej okazji sytuacja się znowu powtórzyła. Deszczowy dzień i ten sam schemat - drastyczny spadek obrotów, brak reakcji na gaz. Dodam, że w tej sytuacji auto normalnie mogę zgasić i odpalić bez problemu. Wszystko wraca do normy gdy auto odstoi 1-2 godziny. Podczas drugiej sytuacji od razu dotoczyłem się pod zadaszenie i podniosłem maskę, dokładnie sprawdzając czy gdzieś nie ma wody. Bez skutku Kable, cewki, świece są jak nowe, żadnych pęknięć, przebić, iskrzenia. Wszystko rozbierałem, nawet pozwoliłem sobie na tak drastyczne testy że bezczelnie lałem dużą ilością wody po kablach, cewkach, wiązce czy czujnikach i auto nawet nie zareagowało :/ Alternator suchy, filtry nie wilgotne, na kompie brak błędów. Nawet po myciu auta na myjce nigdy nie mam takich problemów. Woda ewidentnie musiała dostać się gdzieś od spodu. Pytanie gdzie.. Mechanicy rozkładają ręce.. Boję się już nawet jechać nim gdzieś w dalszą trasę, a tu zaraz jesień..
-
- Volvo Fan
- Posty: 2095
- Rejestracja: 9 sie 2017, o 02:36
- Model: S40
- Silnik: 2.0T
- moc: 160km
- Rocznik: 99
- wiek: 22
- Skąd jesteś?: Boleszkowice
- imię: Piotr
Re: [s40, 1.8 98r] Podczas deszczu nie jedzie
A co z paliwem ? Nie przygasa ? W jakim stanie świece ? W środku sterowniki suche ?
-
- Volvo Fan
- Posty: 2058
- Rejestracja: 22 wrz 2014, o 12:42
- Model: V40
- Silnik: B4184S
- moc: 115KM
- Rocznik: 1999
- wiek: 34
- Skąd jesteś?: Gora_Kalwaria
- imię: Lukasz
- Kontakt:
Re: [s40, 1.8 98r] Podczas deszczu nie jedzie
Ja bym poleciał w układzie paliwowym i zapłonowym (i w sumie wszystkie inne kostki z łatwym dostępem) sprejem KONTAKT - może coś zaśniedziało.
-
- Debeściak
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 sty 2017, o 23:42
- Model: V40
- Silnik: 1.9T 200km
- moc: 200 Km
- Rocznik: 1997
- Skąd jesteś?: Sokolow
- imię: Piotr
Re: [s40, 1.8 98r] Podczas deszczu nie jedzie
stawiam na cewki..
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 22 sie 2017, o 16:55
- Model: S40
- Silnik: 1.8
- moc: 115KM
- Rocznik: 1998
- wiek: 24
- Skąd jesteś?: Busko
- imię: Mariusz
Re: [s40, 1.8 98r] Podczas deszczu nie jedzie
Problem występuje tylko przy opadach deszczu, a bardziej przy jeździe po kałużach i nie mówię tutaj o jakichś ekstremalnych jazdach po wodzie. Cewki, kable i świece sprawdzałem w 1szej kolejności tzn rozkręciłem, powyciągałem i dokładnie obejrzałem, testowałem nawet przy użyciu wody. Co do samej normalnej jazdy od pewnego czasu, przynajmniej w moim odczuciu czuć taki "opór", przeciążenie jakby cały czas coś go hamowało. Zauważalne jest też lekkie falowanie obrotów co słychać nawet stojąc obok auta. Nie wiem czy od silnika 1.8 za dużo wymagam ale od początku auto jakoś nierówno przyspieszało i jest jakieś takie niedynamiczne :/ Miałem kiedyś v40 z tym samym silnikiem i chodziło o niebo lepiej tylko tam miałem wycięty katalizator
-
- Moderator
- Posty: 5873
- Rejestracja: 4 gru 2013, o 18:04
- Model: V40/ c70/ V40
- Silnik: B4194T/B5254T/B4194T
- moc: 200 KM/193KM/200KM
- Rocznik: 1999
- wiek: 26
- Skąd jesteś?: Bialystok
- imię: Mariusz
Re: [s40, 1.8 98r] Podczas deszczu nie jedzie
Może wiązkę od pompy paliwa zalewa i po prostu ona nie pracuje?
Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka
-
- Moderator
- Posty: 8329
- Rejestracja: 8 paź 2014, o 21:59
- Model: C30/V40
- Silnik: D4164T/B5254T12
- moc: 109/254
- Rocznik: 2013
- wiek: 38
- Skąd jesteś?: NowaPogorzel
- imię: Piotrek
Re: [s40, 1.8 98r] Podczas deszczu nie jedzie
A może właśnie po stronie kata leży problem? Nie twierdzę że ja woda go zaleje to się skurczy ale gdy jest już zużyty to ciężko mu się oddycha.mariobz pisze:Nie wiem czy od silnika 1.8 za dużo wymagam ale od początku auto jakoś nierówno przyspieszało i jest jakieś takie niedynamiczne :/ Miałem kiedyś v40 z tym samym silnikiem i chodziło o niebo lepiej tylko tam miałem wycięty katalizator
A co do deszczu to raczej lejąc wodę z "góry" nie osiągniesz zamierzonego efektu. Musiałbyś lać z pozycji "kanału".
Piersze co mi przychodzi do głowy to sonda. Zobacz jak tam kable wyglądają.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 22 sie 2017, o 16:55
- Model: S40
- Silnik: 1.8
- moc: 115KM
- Rocznik: 1998
- wiek: 24
- Skąd jesteś?: Busko
- imię: Mariusz
Re: [s40, 1.8 98r] Podczas deszczu nie jedzie
Katalizator może nie jest jak ideał ale w stanie bardzo dobrym, nawet podczas środowego przeglądu tak stwierdzili Będąc u mechanika na kanale zdjął osłonę i chlapał dosłownie wodą od spodu auta we wszystkie newralgiczne miejsca na odpalonym silniku i bez skutku. W pierwszej kolejności podejrzewał sondę, została sprawdzona, wszystko ok. Na kompie żadnych błędów, żadna kontrolka nie chcę się zaświecić jak na złość. Samochód jak z salonu kurde..
-
- Volvo Fan
- Posty: 2095
- Rejestracja: 9 sie 2017, o 02:36
- Model: S40
- Silnik: 2.0T
- moc: 160km
- Rocznik: 99
- wiek: 22
- Skąd jesteś?: Boleszkowice
- imię: Piotr
Re: [s40, 1.8 98r] Podczas deszczu nie jedzie
A filtr powietrza suchy ? Pomyślałem że odlot zaciąga wilgoci
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 22 sie 2017, o 16:55
- Model: S40
- Silnik: 1.8
- moc: 115KM
- Rocznik: 1998
- wiek: 24
- Skąd jesteś?: Busko
- imię: Mariusz
Re: [s40, 1.8 98r] Podczas deszczu nie jedzie
Tak, filtr wyciągałem od razu po tej przypadłości i był suchutki. Wąż sprawdzałem, nie pęknięty.szajba1 pisze:A filtr powietrza suchy ? Pomyślałem że odlot zaciąga wilgoci