Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Dziś podczas walki z kolektorem odkryłem, że idą do niego węże wodne (jakoś nie chciał wyjść skubany...). Wygląda to mniej więcej tak:





Jeden wąż wchodzi pod termostat, drugi idzie gdzieś do magistrali wodnej z tyłu bloku na wysokości turbo.

Co ów patent ma podgrzewać? To podciśnienie/odpowietrznik? Czy każde t4 to ma?

Robisz za duże zbliżenia i kiepsko widać. Ja nie pamiętam jak to sie ma u mnie, ale jednak zostawiłbym na twoim miejscu tak jak jest. Co do zastosowania tego podgrzewania kolektora to pomaga w odparowaniu benzyny. I z tego co wiem może się pojawiać woda w okolicach przepustnicy przy małych obciążeniach silnika, przecież jest tam powietrze rozprężane, a pomyśl co może pojawić się tam w zimie. Ja już się przekonałem że jak Volvo coś dało to lepiej to zostawić. Podobne podgrzewanie miałem przy przepustnicy w Ładzie 2107 motor 1300 i wiem że tam gaźnik miał coś wspólnego z inżynierami Porsche. Tak więc oba auta pochodzą z zimnych regionów gdzie obawiają się oblodzenia

To nie jest podgrzewanie przepustnicy, bo znajduje się na drugim końcu kolektora To cudo podgrzewa raczej tylko ten odpowietrznik, który widać na środku (zastanawiam się jak ważna on rolę pełni, że wymaga ciągnięcia wody przez pół komory silnika - ale może lepiej nie wiedzieć...). Składam oczywiście tak jak było, chociaż pomysłów na wykorzystanie tego patentu miałem kilka

to wydaje się tylko tyle co to na foto kawałek przekrzywionej rurki ? i tle

Pewnie inżynierowie wyliczyli że tyle wystarczy, to ma podgrzać a nie grzać. Po rozprężeniu powietrza za przepustnicą może dojść do wykraplania się wody na ściankach. Tam przy niskich obrotach mamy spore podciśnienie a jeszcze jak hamujesz biegami to już w ogóle. Ktoś gdzieś napisał że był zdziwiony jak w lecie zobaczył szron u siebie w dolocie silnika 2T.

Dlatego wielu producentów stosuje podgrzewane przepustnice... Było, jest i będzie - niech sobie podgrzewa co tam ma podgrzewać Składam dziś wszystko do kupy

Wysłałem Ci na email ustawiania techa.

on wsadza dragony nowy wtryskiwacz z podobną charakterystyką do niebieskiej ,,, lub też szybszy i wydajniejszy ,, chętnie to posłucham jak chodzi ,,

tomi555 pisze:Dziś podczas walki z kolektorem odkryłem, że idą do niego węże wodne

tomi555 pisze:Co ów patent ma podgrzewać? To podciśnienie/odpowietrznik? Czy każde t4 to ma?

Już tłumaczę.
To układ podgrzewania odmy - z kominka termostatu wychodzi wężyk, idzie do tego metalowego zawijasa w broku kolektora (podgrzewanie tej cienkiej rurki idącej od kolektora do oil catch tanku na bloku silnika - tak na prawdę można się tej cienkiej rurki pozbyć i zaślepić króćce.
Dalej woda idzie do aluminiowej rurki pod kolektorem dolotowym - rurka ta ma ogrzewać rurkę odmy - łączącą jeden z wylotów catch tanka z inpipe - na jej końcu już w inpipe jest jeszcze elektryczna grzałka).

Jest to wymysł mający sens na dalekiej północy. W swoim aucie pozbyłem się tego cienkiego podciśnienia (poprzedni mechanik z okolic lublina i tak połamał teklan i polepił to tak że było nie szczelne) oraz podgrzewania tego króćca w kolektorze - z termostatu puściłem od razu w rurkę grzejącą odmę.
Poza tym można bezkarnie wywalić część podciśnienia doprowadzającego opary z EVAP za przepustnicę.

Tak właśnie wynikało z moich obserwacji wszystkich węży, wężyków, nypli, złączek i wyprowadzeń wszelakich...


Teraz? Teraz to wszystko już poskładane i auto odpalone - może jak kiedyś będę ściągał kolektor (chociaż nikomu tego nie życzę ) to się tego pozbędę...