Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

chciałbym zapytać Was, co sądzicie o regeneracji chłodnicy. czy jest to opłacalne hm? http://www.czesciregenerowane.pl/porady ... odowe.html" onclick="window.open(this.href);return false; no bo tutaj piszą że się powoli od tego odchodzi ale może akurat warto... ? z góry dzięki za odpowiedź

to się robiło 10-15 lat temu jak nie było takiego wyboru części zamienników czy używanych . tylko zdefiniuj co masz na myśłi regenerację bo :

- rdzeń chłodnicy jest w zasadzie wymienny
- spawali mi te rurki w rdzeniu tam gdzie ciekło , za tydzień ciekło z innej
- można trafić używaną fajną , nowe też niedrogie

to się opłaca jak masz jakiś wynalazek mega ( nawet do aut z usa teraz dostaniesz szybko nową )

Pyszczek powiedział już chyba wszystko w temacie. A ja dodam jak to powiedział tomi555 że bardzo istotne jest jakim płynem zalewamy bo nie które to potrafią zeżreć aluminium pomimo innego zdania producentów.

właśnie słyszałem też że dobra opcja to jest kupić używkę

A da się lamerki jakoś naprawić?

Jak lamelki naprawić ? W 460 miałem tak że z 4 rzędów tych rureczek powypadały lamelki , zostały same rurki i działało . Ekonomicznie to jest bez sensu . Chłodnicę kupiłem za 250 czy coś tam . Bbabranie się z tym nie opłaca bo 2 razy wywalony płyn na glebę i już masz prawie nową chłodnicę .

Żeby było ciekawiej : do Ford Scorpio 2,9 24V 1996 chłodnica oryginał 1500 , zamiennik 2400 . Znalazłem na allegro z gwarancją markową zamiennik za 1100 z przesyłem do domu . Używki tam akurat odpadaja bo zawsze je rozsadzało . Pozostałe wersje chłodnic 300 zeta .