Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Zbliża się lipiec, a w lipcu jak co roku wybieram się do Norwegii z dwoma znajomymi. Zawsze jeździliśmy brata v70, a teraz padło na moją vałkę. Auto mniejsze więc zapowiedziałem, że bagażu musi być mniej. Mimo wszystko wyszło mi, że nas trzech i niezbędny "napoje" to już 300 kg do tego dojdą jeszcze ze 4 torby z ubraniami. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że łącznie przekroczymy 400 kg.

I tu moje pytanie, jak bardzo dociążaliście swoje auta?

Do S40 za dużo nie upcham, w bagażniku leży kolo zapasowe, ale jak trzeba to złoże fotele. Natomiast mam jeszcze V70

Ja do swojej poprzedniej vki zapakowałem 600kg zboża na dystans 45km i pomykała bez jąknięcia, żeby bardzo nie siadła dałem 150kg na przedni fotel pasażera.

600 to już ładnie. A bardzo siadł? Ja mam do pokonania około 1000 i na miejscu będzie go można rozpakować.

Dominik pisze:Natomiast mam jeszcze V70

to autko jest bardzo pakowne i ładnie zaprojektowany bagaj z tymi schowkami.

Trochę tył siadł, ale nie dobijało, nie jest już taki komfort jazdy jak na normalnym obciążeniu ale nic się nie działo. Noc postał na lewarku na rozprostowanie sprężyn i znaku nie było.

Rolnik1973, zaszalałeś 600kg, nie odważyłbym się tyle wcisnąć, ale dobrze wiedzieć że nasze maszyny są takie twarde...
ja do swojego wrzuciłem bardzo grubą blachę 0,8m na 2,5m(kilka szt), waga ok. 300kg, plusem było to że masa była rozłożona...

ostatnio zmieściłem takiego szerszenia

Rolnik1973 pisze:zapakowałem 600kg

ja bym się bał, że mogą wylać amortyzatory. Przy tak dużym obciążeniu radziłbym omijać wszelkie nierówności na drodze.

dajecie czadu ,,,

ale fajny patent u siebie znalazłem z roskładaniem przedniego fotela pasażera ,,,oparcie idzie do przodu zagłówek pod AIRbaga

wczoraj klekocik przywiózł mebelki(dlatego uwielbiam kombiaki), nie ważyłem ale dupsko usiadło solidnie

Prawie jak GTA