Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Z moich obserwacji wynika że nasze alternatory, a dokładniej regulator napięcia dbają o nasz akumulatory. Otóż mam u siebie założony drugi alternator Denso 120A i na obu zaobserwowałem że ładowanie na początku pracy silnika wynosi 14.4V a po pewnym czasie tzn przejechaniu kilku- kilkunastu km spada i potrafi zejść nawet do 13V. W drugim moim Volvo V70 2.5TDI ładowanie na początku wynosi 13.8V i spada też do 13V. Takim sposobem nasze akumulatory są bezpieczne bo nie powinno ubywać elektrolitu w celach. Akumulator w stanie spoczynku powinien mieć 12.6-8V. Obecnie mój woltomierz zapalniczko-wy użyczyłem do tych samych celów Ripperowi i czekam na jego info.

Dokłądnie potwierdzam miałem max 13.6 a po kilku km spadło do 13 ,.V

a dziś patrzę i pojawiło się zielone oczko w centrze ,,, choć napięcia mniejsze niż podajesz ,,do tego mam ciekawostkę filmik z ładowania tempry .,..

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=KLdNp5U4 ... e=youtu.be[/youtube]

mułowaty regulator .za wolno reaguje na zmiany obrotów . a chwilami albo alternator nie wyrabia albo przydusiłeś silnik .

Panowie jakie macie ładowanie po przejechaniu kilkunastu kilometrów, przy załączonym wentylatorze chłodnicy, załączonej klimie i włączonych światłach ? Szczególnie interesuje mnie pomiar w T4kach.

tomgixxk5 pisze:Panowie jakie macie ładowanie po przejechaniu kilkunastu kilometrów, przy załączonym wentylatorze chłodnicy, załączonej klimie i włączonych światłach ? Szczególnie interesuje mnie pomiar w T4kach.

Napisałem w pierwszym poście

a wiecie czemu spada? bo obroty spadają a nie dba regulator
ja tez mam 14-14,6 na 1100 obr a 12.5-14 max na 700obr