[V40 1999 322-22] Zniszczony lakier maski?

Wszystkie problemy związane z blacharką lakierowaniem itp ..
Regulamin forum
Zakładając nowy temat proszę dokładnie opisać auto podając model, rocznik i silnik używając nawiasów [ ]
Format:
[V40 T4 99r] montaż MBC
[S40 B4184S 2003] Wahacze przód
[V40 all] Ogrzewanie tylnej szyby
Awatar użytkownika
bully
Volvo Fan
Posty: 2058
Rejestracja: 22 wrz 2014, o 12:42
Model: V40
Silnik: B4184S
moc: 115KM
Rocznik: 1999
wiek: 34
Skąd jesteś?: Gora_Kalwaria
imię: Lukasz
Kontakt:

[V40 1999 322-22] Zniszczony lakier maski?

Post autor: bully » 16 paź 2015, o 21:05

Jakiś nie tak dawny czas temu auto było polerowane. Przy odbiorze super efekt - wiadomo woski inne takie o których nie mam pojęcia.

Przyszedł czas pierwszego mycia, lakier nadal taki, że można się przejrzeć. jednak na masce pojawiły się takie małe pajączki - myślę sobie "wosk zastygł i zrobiło się takie spękanie" (nie znam się na tym, auta nigdy nie woskowałem, tym razem umyłem na bezdotyku i woskowałem z lancy). Mija czas auto się zakurzyło, porysowałem sobie z córką palcami po masce. Dziś czas mycia, znów bezdotyk (płukanie), potem mycie ręczne rękawicą z mikrofibry i znów płukanie z lancy i wreszcie wycieranie do sucha. Po umyciu widok na masce jak na fotkach - kupa jakiś plamek, pajączków dużo więcej niż poprzednio, po rysowaniu palcem zostały mikro ryski! Na dachu też wychodzą takie plamki :(

Co się dzieje? Czy przy polerowaniu dali ciała i zdarli jakąś warstwę ochronną? Co teraz robić (oprócz lakierowania maski?) Czy jakieś woski, politury czy inne takie coś pomogą (nie znam się na tym zupełnie i nie wiem do czego taka politura służy)?

Foty:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
RIPPER
Administrator
Posty: 6836
Rejestracja: 15 kwie 2013, o 11:03
Model: V40
Silnik: 1.9 T4
moc: 200+
Rocznik: 1997
wiek: 37
Skąd jesteś?: Krakow
imię: Wojtek
Lokalizacja: Kraków

Re: [V40 1999 322-22] Zniszczony lakier maski?

Post autor: RIPPER » 16 paź 2015, o 21:40

Mogę się mylić ale wygląda mi to na odłażenie warstwy lakieru bezbarwnego ale to taki strzał musisz sam ocenić czy jest jakby mikro krater w tym miejscu a wosk osiadł w miejscach wyrwy i zabarwił środek na biało
Pomiary AFR i strojenie LPG z AFR-Strojenie LPG i inne porady
V40-1.9 T4 -wałki z 2.0 N/A-Filtr 1000ccm-Down pipe 3 cale-CAT-magnaflow-pompa -hamulcowa 1 cal -Xenon 6000 K

Awatar użytkownika
ELI
Administrator
Posty: 18930
Rejestracja: 29 kwie 2013, o 11:17
Model: v40
Silnik: Napędzany gnojówką
moc: Zajebiście srogo
Rocznik: 1900
wiek: 100
Skąd jesteś?: PLPL
imię: ELI
Kontakt:

Re: [V40 1999 322-22] Zniszczony lakier maski?

Post autor: ELI » 17 paź 2015, o 04:59

nie wygląda to obiecująco, mnie tez to wygląda na łuszczenie się klaru, co do rys które sami zrobiliście jest do ogarnięcia we własnym zakresie

Awatar użytkownika
bully
Volvo Fan
Posty: 2058
Rejestracja: 22 wrz 2014, o 12:42
Model: V40
Silnik: B4184S
moc: 115KM
Rocznik: 1999
wiek: 34
Skąd jesteś?: Gora_Kalwaria
imię: Lukasz
Kontakt:

Re: [V40 1999 322-22] Zniszczony lakier maski?

Post autor: bully » 17 paź 2015, o 07:48

Czy położenie twardego wosku może to zmaskować?
Eli rysy jak ogarnąć (jak mozesz tak w skrócie napisac)?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
ELI
Administrator
Posty: 18930
Rejestracja: 29 kwie 2013, o 11:17
Model: v40
Silnik: Napędzany gnojówką
moc: Zajebiście srogo
Rocznik: 1900
wiek: 100
Skąd jesteś?: PLPL
imię: ELI
Kontakt:

Re: [V40 1999 322-22] Zniszczony lakier maski?

Post autor: ELI » 17 paź 2015, o 07:57

https://www.youtube.com/watch?v=fr000mZx5ZE" onclick="window.open(this.href);return false;


lub bardziej profesjonalnie, ale k2 wystarczy
https://www.youtube.com/watch?v=2h498xloIxU" onclick="window.open(this.href);return false;



po nałożeniu wosku powinno trochę zginąć, ale wątpię żeby znikło całkowicie... co ci nakładali przy renowacji lakieru?

Awatar użytkownika
bully
Volvo Fan
Posty: 2058
Rejestracja: 22 wrz 2014, o 12:42
Model: V40
Silnik: B4184S
moc: 115KM
Rocznik: 1999
wiek: 34
Skąd jesteś?: Gora_Kalwaria
imię: Lukasz
Kontakt:

Re: [V40 1999 322-22] Zniszczony lakier maski?

Post autor: bully » 17 paź 2015, o 10:09

Niestety nie wiem :(

Dzięki Eli - ale tak się zastanawiam, skoro te rysy (rysunki) powstały od lekkiego rysowania palcem na kurzu, to chyba z warstwą ochronną jest coś mocno nie tak.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
ELI
Administrator
Posty: 18930
Rejestracja: 29 kwie 2013, o 11:17
Model: v40
Silnik: Napędzany gnojówką
moc: Zajebiście srogo
Rocznik: 1900
wiek: 100
Skąd jesteś?: PLPL
imię: ELI
Kontakt:

Re: [V40 1999 322-22] Zniszczony lakier maski?

Post autor: ELI » 17 paź 2015, o 10:34

możliwe, dlatego pytam co położyli... może to co wygląda na łuszczenie klaru, to własnie ta warstwa ochronna którą położyli.

Awatar użytkownika
bully
Volvo Fan
Posty: 2058
Rejestracja: 22 wrz 2014, o 12:42
Model: V40
Silnik: B4184S
moc: 115KM
Rocznik: 1999
wiek: 34
Skąd jesteś?: Gora_Kalwaria
imię: Lukasz
Kontakt:

Re: [V40 1999 322-22] Zniszczony lakier maski?

Post autor: bully » 17 paź 2015, o 11:46

Chyba nie kładli nic oprócz wosku, ale reki nie dam sobie uciąć. Przed chwilą dzwoniłem do chłopaków którzy to robili, ale juz nie pamiętają :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
RIPPER
Administrator
Posty: 6836
Rejestracja: 15 kwie 2013, o 11:03
Model: V40
Silnik: 1.9 T4
moc: 200+
Rocznik: 1997
wiek: 37
Skąd jesteś?: Krakow
imię: Wojtek
Lokalizacja: Kraków

Re: [V40 1999 322-22] Zniszczony lakier maski?

Post autor: RIPPER » 17 paź 2015, o 21:27

na takie lakiery daje się baze czyli kolor a potem bezbarwny zwanym "klarem " przez Eliego ..

który czasem lubi odłazić
Pomiary AFR i strojenie LPG z AFR-Strojenie LPG i inne porady
V40-1.9 T4 -wałki z 2.0 N/A-Filtr 1000ccm-Down pipe 3 cale-CAT-magnaflow-pompa -hamulcowa 1 cal -Xenon 6000 K

siedlu
Posty: 13
Rejestracja: 23 wrz 2015, o 12:12
Model: V40 T4
Silnik: B4204T5
moc: 200KM
Rocznik: 2001
wiek: 32
Skąd jesteś?: Warszawa
imię: Kamil

Re: [V40 1999 322-22] Zniszczony lakier maski?

Post autor: siedlu » 19 paź 2015, o 10:10

Niestety ale u mnie jakiś czas temu zaczęło się tak samo na zderzaku (też czarny) i z czasem się tylko pogarszało tzn rozrastało. Było to jak już napisano wyżej odłażenie bezbarwnego (nie wiem nawet czy nie mamy tego samego kodu lakieru).

Nędznie to wyglądało i skończyło się wymianą zderzaka ( przy okazji stłuczki kupiłem w kolorze "nowy" i jest git).
Wg mie musisz z tym żyć, ew lakiernik/wymiana machy ;/ - nie polecam dotykać tego jakimiś pastami, ścierać, rozcierać itp. itd. - tylko się sprawę pogorszy no chyba że jakiś lakiernik magik ma na to patent

ODPOWIEDZ

Wróć do „Blacharskie/Lakiernicze”