Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Witam po raz kolejny szanownych użytkowników forum v40.info.pl. Zgłaszam się z takim pytaniem i prośbą o radę. Około dwóch tygodni temu sprzedałem wzmacniacz, który był sprawny. W dniu dzisiejszym dostałem telefon że kupujący chce zwrotu pieniędzy, ponieważ uważa że sprzęt jest niesprawny. Jestem osobą prywatną, kupujący również czy powinienem przyjąć sprzęt w zamian za zwrot kosztów? Sprzedałem przez allegro tylko w sposób wystawienia, bez opisu. Z kupującym wcześniej rozmawiałem przez telefon. Co mam zrobić? Jak rozmawiać z kupcem? Proszę o pomoc i poradę


Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

o jaki sprzęt chodzi bo być może sam uszkodził przez nie umiejętne podłączenie głośników

choć na tym specjalnie się nie znam ale wiem że można upalić końcówki mocy jak
jesteś pewny że sprzęt był dobry

co to dokładnie było ? jak podłączane głośniki ?

Był to wzmacniacz signat ram 3 Mark 2. Prawdopodobnie spalona końcówka mocy, tak jak kolego mówisz. Jak został podłączony tego nie wiem. Wiem że próbował u jakiegoś tam kolegi. Możliwe że wzmacniacz był rozkręcany przez niego lub innych osób z jego towarzystwa - lecz pewien nie jestem.

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

A że sprzęt był sprawny to jestem bardziej niż pewien

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

Wiem że ludzie z waszych okolic są uczciwi wiec nie przyjmuj tego na klatę

co do podłączenia to chodzi mi o sposób bo sprzętu totalnie nie znam

czy wkłada się kable odizolowane do dziury i puszcza się przycisk ,?

czy skręcane

ciężka sprawa... ty mu nie udowodnisz, że był sprawny i nie udowodnisz, że go zepsuł... to już zależy od ciebie, ogólnie do dupy.

Dlatego potrzebuje rady co mamzrobić. Minęło 11dni i w tym czasie mógł on coś zrobić z tym sprzętem. Tam są skręcane, wkładamy przewód i skręcamy.

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

kiedy Ci pisał że coś jest nie tak ?

Dzwonił do mnie w piątek (15.04). Rozmawiałem z kolegą i mówi, że głośnik jest innej oporności i dla tego pali bezpieczniki przy większym basie (to może doprowadzić do spalenia samego wzmacniacza). Kupujący upiera się, że to wina wzmacniacza. Na tą chwilę odpowiedział mi, że przyjedzie z mundurowymi do mojego domu i będę musiał te pieniądze oddać, a jak nie to policjanci sami wezmą (:D).

Odmówiłem zwrotu ze względów takich że: 1)wzmak był sprawny 2)na zwrot miał 7dni 3)kolega powiedział o tym głośniku.

Czy dobrze zrobiłem? Jak uważacie?