[90km] Slkrzynia gorzkie żale...
Regulamin forum
Zakładając nowy temat proszę dokładnie opisać auto podając model, rocznik i silnik używając nawiasów [ ]
Format:
[V40 T4 99r] montaż MBC
[S40 B4184S 2003] Wahacze przód
[V40 all] Ogrzewanie tylnej szyby
Zakładając nowy temat proszę dokładnie opisać auto podając model, rocznik i silnik używając nawiasów [ ]
Format:
[V40 T4 99r] montaż MBC
[S40 B4184S 2003] Wahacze przód
[V40 all] Ogrzewanie tylnej szyby
-
- Administrator
- Posty: 18930
- Rejestracja: 29 kwie 2013, o 11:17
- Model: v40
- Silnik: Napędzany gnojówką
- moc: Zajebiście srogo
- Rocznik: 1900
- wiek: 100
- Skąd jesteś?: PLPL
- imię: ELI
- Kontakt:
Re: [90km] Slkrzynia gorzkie żale...
oleju do jc5225 wchodzi 3,4L
do jc5221 2,1L z tego co pamiętam
do jc5221 2,1L z tego co pamiętam
-
- Początkujący
- Posty: 63
- Rejestracja: 27 paź 2016, o 22:04
- Model: V40
- Silnik: 2.0
- moc: 136
- Rocznik: 2000
- Skąd jesteś?: Krakow
- imię: Artur
Re: [90km] Slkrzynia gorzkie żale...
ale jaką nakrętkę ? jakie blokowanie skrzyni ?
na skrzyni niezależnie od wszystkiego masz dwa korki w formie śrub- spust i wlew.
jak dolewasz olej do silnika to też go blokujesz ?????
więc tu analogicznie- odkręcasz śruby kluczem- normalnym, żaden udar, betonu do kucia tam nie ma...
do skrzyni wchodzi 2 litry z dużym hakiem ( jakiej skrzyni? tyle weszło u mnie ) jaki hak to nie powiem, bo wytarłem szmatami podłogę z resztek oleju, ale wycisnąć się nie dało, więc nie wiem ile zmarnowałem
magnes, wiercenie... zły pomysł, ale ja się znam słabo, więc niech lepsi się wypowiedzą
olej użyj zwykły, ja troszkę przesadziłem....
na skrzyni niezależnie od wszystkiego masz dwa korki w formie śrub- spust i wlew.
jak dolewasz olej do silnika to też go blokujesz ?????
więc tu analogicznie- odkręcasz śruby kluczem- normalnym, żaden udar, betonu do kucia tam nie ma...
do skrzyni wchodzi 2 litry z dużym hakiem ( jakiej skrzyni? tyle weszło u mnie ) jaki hak to nie powiem, bo wytarłem szmatami podłogę z resztek oleju, ale wycisnąć się nie dało, więc nie wiem ile zmarnowałem
magnes, wiercenie... zły pomysł, ale ja się znam słabo, więc niech lepsi się wypowiedzą
olej użyj zwykły, ja troszkę przesadziłem....
-
- Administrator
- Posty: 6210
- Rejestracja: 15 sie 2013, o 14:21
- Model: V40/V70
- Silnik: 1.9 T4/2.3 T5
- moc: 200/250
- Rocznik: 1998
- wiek: 42
- Skąd jesteś?: Lazy
- imię: Rafal
Re: [90km] Slkrzynia gorzkie żale...
typ oleju masz podany taki jak ma być ( a zalejesz jak uważasz ) , a magnes już jest w środku.
-
- Turysta
- Posty: 37
- Rejestracja: 8 paź 2016, o 20:04
- Model: v40
- Silnik: D4192T
- moc: 90KM
- Rocznik: 98
- Skąd jesteś?: Kielce
- imię: Michal
Re: [90km] Slkrzynia gorzkie żale...
Blokowanie skrzyni celem dokręcenia nakrętki która znajduje się na wałku 5 biegu.
Jak już pisałem z olejem sb poradzę i nie będzie to problem.
Chodzi o rzępolenie skrzyni oraz problem z piątym biegiem.
Olej dotarł dopiero dziś, kochane DPD. W sobotę zabieram się za to, malutki tygodniowy poślizg ale auto nadal jeździ i się nie rozpadło.
Badałem sprawę.
Żeby dostać się do dekla należy również zdjąć podstawę akumulatora ponieważ jak sądzę będzie przeszkadzać.
O ile pogoda pozwoli w sobotę zdam raport sytuacyjny.
Dziękuję za info o magnesie. Dorabiałem takie coś dawno temu do chińskiego silnika i dość sporo zbierało mułu metalowego, francuz jednak wpadł na to szybciej.
Pozdrawiam
Jak już pisałem z olejem sb poradzę i nie będzie to problem.
Chodzi o rzępolenie skrzyni oraz problem z piątym biegiem.
Olej dotarł dopiero dziś, kochane DPD. W sobotę zabieram się za to, malutki tygodniowy poślizg ale auto nadal jeździ i się nie rozpadło.
Badałem sprawę.
Żeby dostać się do dekla należy również zdjąć podstawę akumulatora ponieważ jak sądzę będzie przeszkadzać.
O ile pogoda pozwoli w sobotę zdam raport sytuacyjny.
Dziękuję za info o magnesie. Dorabiałem takie coś dawno temu do chińskiego silnika i dość sporo zbierało mułu metalowego, francuz jednak wpadł na to szybciej.
Pozdrawiam
-
- Turysta
- Posty: 37
- Rejestracja: 8 paź 2016, o 20:04
- Model: v40
- Silnik: D4192T
- moc: 90KM
- Rocznik: 98
- Skąd jesteś?: Kielce
- imię: Michal
Re: [90km] Slkrzynia gorzkie żale...
I sytuacja ma się fatalnie...
Problem z piątym biegiem to nie nakrętka lecz susza w skrzyni. strzeliła manszeta przegubu wewnętrznego od strony kierowcy...
Zmiana planu. W związku z nią kilka pytań.
Czy wyciągając półoś coś może wpaść do skrzyni, jest tam jakieś łożysko lub inny chochlik ?
Gdzie jeszcze mogę szukać wycieku w tej skrzyni, jakieś newralgiczne punkty??
Pozdrawiam.
Problem z piątym biegiem to nie nakrętka lecz susza w skrzyni. strzeliła manszeta przegubu wewnętrznego od strony kierowcy...
Zmiana planu. W związku z nią kilka pytań.
Czy wyciągając półoś coś może wpaść do skrzyni, jest tam jakieś łożysko lub inny chochlik ?
Gdzie jeszcze mogę szukać wycieku w tej skrzyni, jakieś newralgiczne punkty??
Pozdrawiam.
-
- Moderator
- Posty: 8329
- Rejestracja: 8 paź 2014, o 21:59
- Model: C30/V40
- Silnik: D4164T/B5254T12
- moc: 109/254
- Rocznik: 2013
- wiek: 38
- Skąd jesteś?: NowaPogorzel
- imię: Piotrek
Re: [90km] Slkrzynia gorzkie żale...
Jest kilka tematów na temat skrzyni. Wystarczy poszukać np.:
http://v40.info.pl/ciaganie-skrzyni-bie ... wa%C5%82ki" onclick="window.open(this.href);return false;
http://v40.info.pl/ciaganie-skrzyni-bie ... wa%C5%82ki" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Turysta
- Posty: 37
- Rejestracja: 8 paź 2016, o 20:04
- Model: v40
- Silnik: D4192T
- moc: 90KM
- Rocznik: 98
- Skąd jesteś?: Kielce
- imię: Michal
Re: [90km] Slkrzynia gorzkie żale...
Czasem brak czasu na szukanie. Dziękuję za podpowiedź.
Auto dziś rano zaprowadziłem do sieć serwisów O.K
Przy odbiorze chciałem sprawdzić ich fachowość.
-Całość uje-ana nie oczyszczona przed pracą
-Olej który miał być w skrzyni był nadal w bańce w bagażniku.
Zagotowałem się i trochę bez zastanowienia->
Bez pytań podjechałem pod bramę warsztatu otworzyłem i wjechałem na podnośnik, gdy zacząłem podnosić gość z obsługi zapytał się co ja wyprawiam, grzecznie kazałem mu opuścić miejsce mojej pracy bo pracują tu podnośnik i inne narzędzia i może stać mu się krzywda. Uniosłem auto pod spodem syf jakby nic nie ruszone.
Oczyściłem sobie samo obsługowo silnik, zdoiłem plastikową osłonę manszeta widzę że wymieniona. odkręcam korek wlewu oleju a tam nic nie cieknie. Kontrola drucikiem, brak śladu oleju.
W tym czasie pojawił się mechanik i mówi żebym z tąd wyp... Grzecznie odparłem że może dojść do nie werbalnej wymiany poglądów oraz że nie ma oleju w skrzyni a całość wygląda jak by tego nie ruszyli. Zapytałem też czy to jego robota. Przeprosił za partactwo kolegi i przyłączył się do akcji, powraca właściciel/szef(gość z obsługi) z telefonem i informacją że dzwoni na policję. Mechanik go uspokoił i opisał co się dzieje. Już w spokoju zalałem olej z pomocą mechanika(nie pozwoliłem mu tego robić ). Odczekałem chwilę żeby sprawdzić czy nic nie cieknie.
Przez właściciela nie zostałem nawet przeproszony do momentu gdy zażądałem paragonu który powinien wydać podczas przyjmowania gotówki.
A teraz wnioski:
Zawsze sprawdzajcie co odbieracie jeśli macie cokolwiek pojęcia o mechanice! A jak nie macie to i tak sprawdzajcie.
Zastanawiam się czy nie mam w skrzyni wałeczków z krzyżaka ale tego nie mam jak sprawdzić....
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za poświęcony czas.
Temat uważam za zamknięty.
Auto dziś rano zaprowadziłem do sieć serwisów O.K
Przy odbiorze chciałem sprawdzić ich fachowość.
-Całość uje-ana nie oczyszczona przed pracą
-Olej który miał być w skrzyni był nadal w bańce w bagażniku.
Zagotowałem się i trochę bez zastanowienia->
Bez pytań podjechałem pod bramę warsztatu otworzyłem i wjechałem na podnośnik, gdy zacząłem podnosić gość z obsługi zapytał się co ja wyprawiam, grzecznie kazałem mu opuścić miejsce mojej pracy bo pracują tu podnośnik i inne narzędzia i może stać mu się krzywda. Uniosłem auto pod spodem syf jakby nic nie ruszone.
Oczyściłem sobie samo obsługowo silnik, zdoiłem plastikową osłonę manszeta widzę że wymieniona. odkręcam korek wlewu oleju a tam nic nie cieknie. Kontrola drucikiem, brak śladu oleju.
W tym czasie pojawił się mechanik i mówi żebym z tąd wyp... Grzecznie odparłem że może dojść do nie werbalnej wymiany poglądów oraz że nie ma oleju w skrzyni a całość wygląda jak by tego nie ruszyli. Zapytałem też czy to jego robota. Przeprosił za partactwo kolegi i przyłączył się do akcji, powraca właściciel/szef(gość z obsługi) z telefonem i informacją że dzwoni na policję. Mechanik go uspokoił i opisał co się dzieje. Już w spokoju zalałem olej z pomocą mechanika(nie pozwoliłem mu tego robić ). Odczekałem chwilę żeby sprawdzić czy nic nie cieknie.
Przez właściciela nie zostałem nawet przeproszony do momentu gdy zażądałem paragonu który powinien wydać podczas przyjmowania gotówki.
A teraz wnioski:
Zawsze sprawdzajcie co odbieracie jeśli macie cokolwiek pojęcia o mechanice! A jak nie macie to i tak sprawdzajcie.
Zastanawiam się czy nie mam w skrzyni wałeczków z krzyżaka ale tego nie mam jak sprawdzić....
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za poświęcony czas.
Temat uważam za zamknięty.
-
- Administrator
- Posty: 18930
- Rejestracja: 29 kwie 2013, o 11:17
- Model: v40
- Silnik: Napędzany gnojówką
- moc: Zajebiście srogo
- Rocznik: 1900
- wiek: 100
- Skąd jesteś?: PLPL
- imię: ELI
- Kontakt:
Re: [90km] Slkrzynia gorzkie żale...
ruszysz i na pewno wyczujesz, będzie zajebiste bicie na kołachSmolu1 pisze: Zastanawiam się czy nie mam w skrzyni wałeczków z krzyżaka ale tego nie mam jak sprawdzić....
-
- Volvo Fan
- Posty: 5654
- Rejestracja: 21 lut 2015, o 18:42
- Model: S40
- Silnik: D4192T2
- moc: 95 KM
- Rocznik: 1999
- wiek: 42
- Skąd jesteś?: Wasosz
- imię: Grzegorz
Re: [90km] Slkrzynia gorzkie żale...
Ale ale, może mieć i nawet tego nie czuć, zależy ja się ułożą. Ja mam rozsypane i tego nie czuję i w taki sposób jeżdżę 2-3 lata. Gdyby źle się ułożyły to od razu by mu skrzynię zablokowały, tak jak było u Lebka, on przez to musiał skrzynie rozbierać.
-
- Turysta
- Posty: 37
- Rejestracja: 8 paź 2016, o 20:04
- Model: v40
- Silnik: D4192T
- moc: 90KM
- Rocznik: 98
- Skąd jesteś?: Kielce
- imię: Michal
Re: [90km] Slkrzynia gorzkie żale...
Na szczęście nic takiego nie czuję a skrzynia działa prawidłowo. Dziś dzwonił do mnie mechanik z przeprosinami że miał bardzo dużo pracy w tym dniu i zapomniał o oleju. Zapewnia że nic się nie rozsypało itd...
Co dziwne mimo kilkuset kilometrów bez oleju sżynia przestała wyć a poranny rechot z niej dobiegający ustąpił. Wcześniej brzmiało to jak bym ciągał za sobą wydech.
Co dziwne mimo kilkuset kilometrów bez oleju sżynia przestała wyć a poranny rechot z niej dobiegający ustąpił. Wcześniej brzmiało to jak bym ciągał za sobą wydech.