[ALL] Motywacja, sensowność napraw.
-
- Debeściak
- Posty: 117
- Rejestracja: 4 kwie 2021, o 13:58
- Model: V40
- Silnik: B4164S2 1.6
- moc: 109KM 80kW
- Rocznik: 2001
- Skąd jesteś?: Krakow
- imię: Lukasz
[ALL] Motywacja, sensowność napraw.
Siemanko Pany i Panie
Luźny temat ( nie ściana płaczu )
Nie chcę być odebrany jako malkontent.
Chodzi mi o o luźne podejście sensowności pakowania kolejnych dużych nakładów finansowych w nasze furki. W zasadzie po roku tutaj i przeczytaniu set różnych postów widzę grupki dzielnice się na :
* Fanatyk - Wymieniłem już wszystko drugi raz ( w zasadzie mam nowy egzemplarz )
* Fan - cyk fuch porobione na rok dwa lata będzie spokój.
* Użytkownik dzienny - Trzeba zrobić kilka rzeczy i powinien być spokój
* Użytkownik typu - kupiłem sobie samochód za 2 tys co zrobić żeby przeszedł przegląd / przecież ta część kosztuje tyle co pół samochodu.
* Użytkownik typu - nigdy więcej dojadę do końca i żyletki
Zaczyna mnie nachodzić myśl o sensowności pakowania kolejnej dużej gotówki w ratowanie pokładu łosiowego. Wychodzi kat do wymiany, blachą pasuje się zainteresować. Wnętrze zaczyna gryźć ząb czasu. Bilans zaczyna przypominać wkład rzędu ,,drugiego takiego" i zderzenie tego co już włożyłem ( a jest tego dużo )
Jak wy się zapatrujecie jeżeli wychodzi wam większą naprawa i bilans w 20 letnich samochodach. Ratujecie do skutku czy do pierwszej większej i kolejne/inna marka.
Tak zdaje sobie sprawę że będą głosy typu wiesz czym jeździsz, w ,,nowe" też trzeba dokładać. Chodzi mi o fakt że V40/S40 nigdy nie będą klasykami ( może trochę T4 w fajnej wersji)
Luźny temat ( nie ściana płaczu )
Nie chcę być odebrany jako malkontent.
Chodzi mi o o luźne podejście sensowności pakowania kolejnych dużych nakładów finansowych w nasze furki. W zasadzie po roku tutaj i przeczytaniu set różnych postów widzę grupki dzielnice się na :
* Fanatyk - Wymieniłem już wszystko drugi raz ( w zasadzie mam nowy egzemplarz )
* Fan - cyk fuch porobione na rok dwa lata będzie spokój.
* Użytkownik dzienny - Trzeba zrobić kilka rzeczy i powinien być spokój
* Użytkownik typu - kupiłem sobie samochód za 2 tys co zrobić żeby przeszedł przegląd / przecież ta część kosztuje tyle co pół samochodu.
* Użytkownik typu - nigdy więcej dojadę do końca i żyletki
Zaczyna mnie nachodzić myśl o sensowności pakowania kolejnej dużej gotówki w ratowanie pokładu łosiowego. Wychodzi kat do wymiany, blachą pasuje się zainteresować. Wnętrze zaczyna gryźć ząb czasu. Bilans zaczyna przypominać wkład rzędu ,,drugiego takiego" i zderzenie tego co już włożyłem ( a jest tego dużo )
Jak wy się zapatrujecie jeżeli wychodzi wam większą naprawa i bilans w 20 letnich samochodach. Ratujecie do skutku czy do pierwszej większej i kolejne/inna marka.
Tak zdaje sobie sprawę że będą głosy typu wiesz czym jeździsz, w ,,nowe" też trzeba dokładać. Chodzi mi o fakt że V40/S40 nigdy nie będą klasykami ( może trochę T4 w fajnej wersji)
-
- Volvo Fan
- Posty: 4526
- Rejestracja: 19 mar 2016, o 22:41
- Model: Laguna 3
- Silnik: F4RT
- moc: 170
- Rocznik: 2008
- wiek: 37
- Skąd jesteś?: Siechnice
- imię: Robert
- Lokalizacja: Siechnice
Re: [ALL] Motywacja, sensowność napraw.
Ja przez pierwsze 3 lata robiłem co trzeba a nawet o wiele więcej. Po 4 latach użytkowania zaczęła wyłazić ruda na tylnych progach. Jako, że byłem już znudzony powtarzającymi się upierdliwymi usterkami, postanowiłem zmianę auta. Patrząc pod kątem ilości pracy i wkładu finansowego, na początku było mi go trochę szkoda ale szybko o tym zapomniałem.
-
- Administrator
- Posty: 1231
- Rejestracja: 14 lip 2019, o 14:12
- Model: V40
- Silnik: B4204S2
- moc: 136KM
- Rocznik: 2004
- wiek: 44
- Skąd jesteś?: Wroclaw
- imię: Janek
Re: [ALL] Motywacja, sensowność napraw.
Ja swoje auta naprawiam do ich sędziwego wieku. Poprzednie moje auto dożyło wieku 29 lat. Więc rozważasz tu 20 letnie młodziki.
Robisz tak, aby Tobie odpowiadało i nie oglądasz się na innych. Nie robisz sobie ankiet - która grupa z w/w stanowi większość i pójdę za nimi, bo tak wypada.
Teraz w ogóle jest moda na najem aut, więc jak ktoś chce być modny to nie naprawia, a nawet nie kupuje. Dzierżawi usługę przyjemności "mania" auta.
A w ogóle za niedługi czas legislacyjnie zdelegalizują stopniowo napęd spalinowy, i będziemy mieli motoryzacyjne zmartwienia innego kalibru.
pozdrawiam
JD
JD
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 paź 2020, o 23:49
- Model: V40
- Silnik: 1,8
- moc: 122
- Rocznik: 2002
- Skąd jesteś?: Wroclaw
- imię: Jacek
Re: [ALL] Motywacja, sensowność napraw.
Ja jestem w typie przedostatnim. Kupiłem tanio, po rodzinie, ale póki co wkładam najtańszym kosztem, bo potrzebuję samochodu do pracy. Z czasem pewnie odstąpię od tego i zmienię auto, bo jak widzę ceny części i apetyt rudej na blachę to ręce opadają
-
- Debeściak
- Posty: 117
- Rejestracja: 4 kwie 2021, o 13:58
- Model: V40
- Silnik: B4164S2 1.6
- moc: 109KM 80kW
- Rocznik: 2001
- Skąd jesteś?: Krakow
- imię: Lukasz
Re: [ALL] Motywacja, sensowność napraw.
Temat trochę pisałem pod wpływem emocji wyszło mi sporo napraw i tak lekko zwątpiłem... Katalizator, klima i set innych rzeczy ale w sumie po kontakcie Kilkoma osobnikami zacząłem nie wymieniać a naprawiać i jestem znowu zadowolony
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 paź 2020, o 23:49
- Model: V40
- Silnik: 1,8
- moc: 122
- Rocznik: 2002
- Skąd jesteś?: Wroclaw
- imię: Jacek
Re: [ALL] Motywacja, sensowność napraw.
Mam teraz chyba podobnie, w sensie pierwsza część... Zwątpiłem
-
- Administrator
- Posty: 1231
- Rejestracja: 14 lip 2019, o 14:12
- Model: V40
- Silnik: B4204S2
- moc: 136KM
- Rocznik: 2004
- wiek: 44
- Skąd jesteś?: Wroclaw
- imię: Janek
Re: [ALL] Motywacja, sensowność napraw.
Do osobnego tematu przeniesiony kawałek wątku, bo się eko-offtopic rozwinął
pozdrawiam
JD
JD
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 wrz 2018, o 11:59
- Model: S40
- Silnik: 1.8
- moc: 122KM
- Rocznik: 2001
- Skąd jesteś?: Krakow
- imię: Grzesiek
Re: [ALL] Motywacja, sensowność napraw.
Przez parę lat myślałem o swoim S40 jako o aucie które pójdzie niedługo na złomek albo się sprzeda za grosze, ale ostatnio zmieniłem nieco podejście. Może to przez ceny aut i sytuację na rynku... Zrobiłem poprawki blacharskie, wymieniłem fotele i jeszcze parę rzeczy. Satysfakcja jest spora, a poza tym jak będę chciał zmienić go na coś innego to będzie można godnie sprzedać i komuś posłuży.