Witam serdecznie wszystkich kierowców volvo
Mam na imie wiktor a swoje volvo uzytkuje już 10 lat.
V40 to wspaniała jest maszyna
Witam
Regulamin forum
W tym subforum witamy się z użytkownikami, wymieniamy kurtuazje i rozmaite inne uprzejmości.
NIE ZADAJEMY tutaj pytań technicznych! Do tego służą działy techniczne.
W tym subforum witamy się z użytkownikami, wymieniamy kurtuazje i rozmaite inne uprzejmości.
NIE ZADAJEMY tutaj pytań technicznych! Do tego służą działy techniczne.
-
- Turysta
- Posty: 21
- Rejestracja: 29 lip 2018, o 16:17
- Model: V40
- Silnik: B4184S2
- moc: 122
- Rocznik: 2003
- Skąd jesteś?: Bialystok
- imię: Wojciech
Re: Witam
Cześć Wiktor
-
- Debeściak
- Posty: 158
- Rejestracja: 28 lut 2019, o 06:41
- Model: V40
- Silnik: 1.8 (115km)
- moc: 85kw
- Rocznik: 1997
- Skąd jesteś?: Lipno
- imię: Wiktor
Re: Witam
Siema
Tak jak nspisalem wyżej w temacie swoje volvo mam juz 10 lat a dokladnie pyknie w listopadzie tego roku.Opowiem wam jak to sie wszystko zaczelo.
Byl slub
Wiem ,błąd życiowy. I te volvo to byl nasz z żoną prezent ślubny.
Ściągłem go z niemiec miał najechane 197 tysi.obecnie na ta chwile ma 376tysi.Wyjezdzalem nim za granice do pracy nigdy mnie nie zawiódł nie popsul sie czy tam nie mial zadnej awari powaznej.to jest moj samochod ktorym jezdze juz sporo czasu i lubie nim jezdzic.
Pare dni temu rozwalil mi sie przewod hamulcowy na mieście.wstawilem go do siebie na kanal i sobie go pomalu robie bo rozbebeszylem wszystko z tylu.wyjalem zbiornik orzewody paliwowe hamulcowe.zawieszenie z tylu itp.obecie zabezpieczylem podloge i nadkola z tylu.robie to dla siebie i ogólnie sie z nim troche pieszcze.w sumie nie ma co sie dziwic śmialo moge powiedziec ze jest czlonkiem rodziny:)
Mam zdjecia ale ze nowym jestemtu na forum to musze ogarnac co i jak tu na forum pozdrawiam wszystkich volviaczy
Tak jak nspisalem wyżej w temacie swoje volvo mam juz 10 lat a dokladnie pyknie w listopadzie tego roku.Opowiem wam jak to sie wszystko zaczelo.
Byl slub
Wiem ,błąd życiowy. I te volvo to byl nasz z żoną prezent ślubny.
Ściągłem go z niemiec miał najechane 197 tysi.obecnie na ta chwile ma 376tysi.Wyjezdzalem nim za granice do pracy nigdy mnie nie zawiódł nie popsul sie czy tam nie mial zadnej awari powaznej.to jest moj samochod ktorym jezdze juz sporo czasu i lubie nim jezdzic.
Pare dni temu rozwalil mi sie przewod hamulcowy na mieście.wstawilem go do siebie na kanal i sobie go pomalu robie bo rozbebeszylem wszystko z tylu.wyjalem zbiornik orzewody paliwowe hamulcowe.zawieszenie z tylu itp.obecie zabezpieczylem podloge i nadkola z tylu.robie to dla siebie i ogólnie sie z nim troche pieszcze.w sumie nie ma co sie dziwic śmialo moge powiedziec ze jest czlonkiem rodziny:)
Mam zdjecia ale ze nowym jestemtu na forum to musze ogarnac co i jak tu na forum pozdrawiam wszystkich volviaczy