Strona 7 z 9

Re: [V40 2.0T wycięcie katalizatora]

: 14 lut 2017, o 23:05
autor: RIPPER
Yaro pisze:zbysxxx jeżdżę bez kata ok dwa lata. W ciepłe dni (czasami) pozwolił sobie strzelić czekiem ale od sierpnia kiedy założyłem emulator zero problemu.
Wszystkie korekty ok.
A pytanie z drugiej strony. Od kiedy ta druga sonda ma wpływ na skład mieszanki?
Dokładnie

być moze konstruktor myślał coś że można by coś ew ratować się w przypadku uszkodzenia pierwszej i tak gdzieś ktoś przebąknął w manualach

ale uszkodzenie pierwszej tak zakłóca prawidłową pracę silnika że pomoc nawet i z drugiej nie pomoże ,

Re: [V40 2.0T wycięcie katalizatora]

: 16 lut 2017, o 23:52
autor: zbysxxx
co ma za wpływ - duży... jak nie otrzymasz prawidłowego sygnału - to i tak silnik będzie nastawiony do dogrzewania katalizatora - z innymi ustawieniami zapłonu, czasu wtrysku - temat przerabiałem na 10 stronę.. i nic nie zbiło tak spalania jak dobry kat.. emulator by działał jakby chociaż kierował się temperaturą rury wydechowej:>

Re: [V40 2.0T wycięcie katalizatora]

: 17 lut 2017, o 00:07
autor: RIPPER
A gdzie masz czujnik temperatury rury wydechowej ?

a to że zatkałeś wydech to pewnie odpowiednio zamuliło furę to i spalanie jest mniejsze ,,,

błądzisz kolego

Re: [V40 2.0T wycięcie katalizatora]

: 17 lut 2017, o 19:36
autor: zbysxxx
hehe chciałbym - hamowania mówiła coś innego, ok jak chcesz wyciąć kata, musisz remapa na kompie zrobić - inaczej mocy mniej... ;)

Re: [V40 2.0T wycięcie katalizatora]

: 17 lut 2017, o 19:49
autor: TurboKozak
Pierwsze słyszę, w autach siedzę dość głęboko i już jakiś czas i wiem że tak jak po usunięciu DPF-u w innych autach tak samo po wycięciu kata auto odżywa.

Re: [V40 2.0T wycięcie katalizatora]

: 17 lut 2017, o 22:23
autor: RIPPER
ja kata mam ma przelot wewnętrzny z 80 mm wejście wyjście a środek ma z 120 albo wiecej

Re: [V40 2.0T wycięcie katalizatora]

: 18 lut 2017, o 12:02
autor: Yaro
zbysxxx pisze:hehe chciałbym - hamowania mówiła coś innego, ok jak chcesz wyciąć kata, musisz remapa na kompie zrobić - inaczej mocy mniej... ;)
U mnie zadziałało to w przeciwnym kierunku. Bez żadnego grzebania w sterowaniu.

Re: [V40 2.0T wycięcie katalizatora]

: 19 lut 2017, o 17:05
autor: zbysxxx
no wiesz.. wypalony kat vs brak kata = większa moc.. (bo był zapchany)

ale dobry kat vs brak kata - na dobrym katalizatorze - będziesz miał i więcej mocy i mniejsze spalanie.. a bez kata.. - zresztą - podjedź na hamownie.. bo co bym nie mówił.. będziesz mówił że jest lepiej (bo jest głośniej.. bardziej rasowo..itp)

Re: [V40 2.0T wycięcie katalizatora]

: 19 lut 2017, o 19:20
autor: Yaro
zbysxxx pisze:będziesz mówił że jest lepiej (bo jest głośniej.. bardziej rasowo..itp)
Nie ma różnicy w dźwięku.
zbysxxx pisze:zresztą - podjedź na hamownie.. bo co bym nie mówił..
Niestety ale po usunięciu nie byłem. A to błąd. Przed usunięciem miałem 199kM na kreskach więc raczej był drożny.
Wrażenia z jazdy na duży plus.

Co do spalania niżej niż 8 z hakiem/100km będzie ciężko zejść. Zeszłoroczna trasa tyle pokazała. I nie na kompie tylko dystrybutorze więc jakoś w żaden sposób nie widzę argumentów z twojej strony ;)

Re: [V40 2.0T wycięcie katalizatora]

: 19 lut 2017, o 20:00
autor: NoViK
Też bym prosił o kreski, bo faktycznie, na razie to są tylko słowa puszczone na wiatr zbysxxx.