Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Witam. Od zakupu auto miało taką przypadłość że obroty zazwyczaj oscylowały w granicach 1k obrotów. Zazwyczaj było stabilnie w tym zakresie, czasem spadały do ok 700 czasem 1200. Jakiś mi to strasznie nie przeszkadzało i tak jeździłem. Lecz niedawno auto podczas jazdy potrafiło wskoczyć na 2500-3000 obrotów i robił się już wtedy problem bo na sprzęgle no to wiadomo silnik lekko wył a po wbiciu np 5 no to czuć było że ciągnie i w mieście musiałem przyhamowywać. W tym samym czasie padł mi alternator i auto stoi pod blokiem rozebrane bo wysłałem go do Polski z racji tego że tutaj w okolicy nikt nie chciał mi go ogarnąć.
Poczytałem o tych obrotach i wychodziło że może być to silnik krokowy. Kupiłem preparat do czyszczenia przepustnic i wyczyściłem ładnie przepustnicę, silnik krokowy i przepływomierz przy okazji również. Chciałem się zapytać czy w tym przypadku postawiłem słuszną diagnozę? Czy często jest tak że wcale tego silnika krokowego nie trzeba wymieniać? Pytam bo niedługo będzie wracać do mnie alternator i mógłbym w Polsce zamówić silnik krokowy bo jest dużo tańszy niż w Niemczech ale w sumie nadal drogi bo jakieś 430 zł a jeśli to czyszczenie mogło by pomóc to bym odpuścił zbędny wydatek. Co myślicie chłopaki? Po prostu w głupiej sytuacji jestem bo nie mogę sprawdzić czy to czyszczenie coś dało.

Mógłbyś spróbować podać napięcie na wykręcony silniczek i spojrzeć jak się wychyla dźwignia, na zapłonie jest chyba 5V. Sprawdził bym też wężyki podciśnienia na kolektorze ssącym, może jest gdzieś nieszczelność i łapie za dużo powietrza?

Witaj. Ja w swoim Volvo też miałem taką samą usterkę. Winien okazał potencjometr przepustnicy. Przerywał i auto z obrotami glupialo. Odepnij wtyczkę od przepustnicy i ruszając ręcznie przepustnicą powoli zmierz omomierzem na stykach przepustnicy czy płynnie zmienia się oporność