[v40 1,8 1997] Czasami felga parzy po jezdzie

[syffon2]

czy to normalne ze jak podniosę kolo w aucie to jak wcisnę hamulec nozny albo reczny to kola sa jakby lekko zablokowane i ciezko sei krecą
a jak walnę rękę w kolo to znów sie lekko kreci
tak jest z tylnimi kolami
tam mam tarcze
i zauwazylem ze czasami ale nie zawsze po przejezdzie np 10-40km i starajac sie nie hamowac to tarcze hamulcowe parzą a niekiedy felga cala parzy normalne gorąc taki ze az śruby są gorące, i cala felga
ale nie zawsze czaasami są zimne jak lód
podnioslem kola tylne to jak pisalem po wcisnieciu hamulca albo recznego
kola są przyblokowywane lekko ale obracac sie da ale sie zatrzymują szybko powale pięścią po oponie to klocki puszczają i lataja bez przyhamowywania

i to nawet czuc podczas jazdy np jak sie zahamuje przed światlami to od 0 tak mulowato auto idzie

Co jest nie tak?
zauwazylem tez ze klocki ściśle przylegają do tarcz tak ma byc? Ale z przodu jest to samo z przodu tez sie przyhamowują po zahamowaniu ale nigdy nie zagrzalem felgi
tak jak pisalem tylna felga czasami to az parzy razem z tym kapslem w środku i śrubami
bylem u mechanika co mi wymienial tarcze 3tys temu to mówił ze jest ok
a ja jednak inaczej sądze
Czy klocki powinny tak ściśle przylegac i dotykać tarczy?
I po wciśnięciu hamulców chyba odrazu powinny kola być luźne a nie dopiero po opukaniu ich ręką??

Aha i zauwazylem ze te nowe tarcze tylne to prawa ta co ta felga byla gorąca to rant ten 1cm tarczy nie jest srebrny a taki brązowy

A tak ogólnie to kola przednie sie oe wiele gorzej kręcą ale tam chyba skrzynia jest tak ?


mam jeszcze takie pytanko czemu do wtrysków ida 2 przewody paliwowe? Wtryski są w kolektorze ssącym i on ma jakies komory czy to otwarta przestrzeń ?

[Extradd]

Jeszcze jak by to było na przednich kołach to można by to zrozumieć ale nie do końca bo musiałbyś katować te hamulce. Więc na pewno nie odbijają Ci klocki, może masz konflikt pomiędzy tłoczkami a cylinderkami albo klocki chodzą ciężko w jarzmie i można je tam lekko przeszlifować, mają chodzić luźno. Hamulec ręczny raczej odpada bo jego się nie używa w trakcie jazdy. Jeżeli tarcza ma spory rant i dużo rdzy na powierzchni gdzie pracuje klocek to je się raczej wymienia. Jak się podniesie auto i zakręcisz kołem to ma to iśc w miarę lekko a ty masz słyszeć jak klocki szurają po tarczy, wydają charakterystyczny dźwięk.

Nie rozumiem o co Ci chodzi z tymi wtryskami.

[siowiczek1]

OHO, chyba ktoś nas odwiedził? i się zaczyna...

[ELI]

Wpadł stary znajomy witaj

[siowiczek1]

Jancio wodnik to dopiero ma problemy które sobie sam wynajduje i stwarza, chciałbym pomóc ale ciągle się śmieję jak czytam

[łosiu92]

syffon2, zdejmij zaciski, na 99 % tłoczek nie wraca... Wysuń go bez klocków i przesmaruj a najlepiej strzykawką wpuść trochę jakiegoś smarowidła, na pewno pomoże

[siowiczek1]

no i prowadnice do przeczyszczenia i nasmarowania, to też bardzo ważne...

[łosiu92]

Racja, racja

[ELI]

ciekawe czy to nasz znajomy

http://volvoforum.pl/viewtopic.php?f=23 ... ead#unread" onclick="window.open(this.href);return false;

[qdlaty]

oj, a już powoli zaczynałem tęsknić za tymi pytaniami kolegi