Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Witam Panowie,

Przejechałem 5kkm i ubyło mi oleju ze środka pomiędzy min a max na minimum, więc sobie myślę, ze gdzieś to jednak musi uciekać.
Najwidoczniejszy wyciek jest przy przepustnicy przy "gasiku". Normalnie olej tam stoi kałużami, osłona od środka ufajdana no i bryzga to wszędzie w koło.





Tutaj pod przepustnicą:





I wspomniana osłona:






Drugie miejsce, rurka od smarowania turbiny (??) jeżeli to coś innego to poprawcie mnie








I trzecie miejsce, co prawda, delikatne pocenie, ale jest- wlew oleju.






Oczywiście najbardziej martwi mnie okolica turbiny, bo najdroższy interes, ale ilościowo to chyba najbardziej tym "gasikiem" przy przepustnicy ucieka.
Proszę o porady, czemu w tych miejscach ucieka olej i jak temu zapobiec?

do turbo idzie oring za 1 zł, a do przepustnicy uszczelka, kup od renówki, taniej, to bolączka tych silników

tak jak napisał siowiczek1, nie są to duże koszta tych wycieków

Do przewodu jeden oring czy 2 sztuki tam są?
Według schematu siedzą tam dwie sztuki. Musi być oryginał czy wystarczy, że dopasuję wymiarami oring?



Uszczelka przepustnicy to była wymieniana niedawno, rozumiem, że chodzi o jakąś uszczelkę w tym małym ustrojstwie co gasi silnik, tak?

dopasujesz wymiarami, najlepiej jak byś odkręcił i delikatnie zdjął stary, ale pewnie próchno z niego będzie, ja dopasowałem czyli da się w sklepie z paskami i oringami i uszczelkami do wózków widłowych

OK. dzięki. To oringi dopasuje sobie. Czy bez problemu mogę to odkręcać, olej mi nie wyleci tamtędy?

Co z uszczelnieniem tego ustrojstwa przy przepustnicy?
Muszę to rozebrac, może też tam są jakieś uszczelki o-ringi, które będę mógł dopasować.

No i k#$%! urwałem króciec wchodzący do turbiny jak dokręcałem...
Na szczęście wykręciłem gwint bez problemu, tylko teraz problem, bo auto uziemione, jutro po szrotach pojeżdżę...

mi się wydaje, że w ogóle nie powinno być oleju przy przepustnicy itd. wychodzi na to że turbo wymaga regeneracji bo pluje olejem w układ dolotowy albo silnik nieszczelny.

miło że temat powstał, ostatnio mi sporo oleju ubyło, patrze dziś pod auto a tam tyle mokrego (przez to że od spodu zawiewa) , nie wiadomo o co chodzi na pewno przyjdzie mi uszczelnić przy śrubie spustowej, jednak myślę że to nie wszystko

Gosciu nie ten silnik jest tu opisany.
Tu masz temat w TPb.
post51340.html#p51340" onclick="window.open(this.href);return false;