[V40 1.6 1998] dziwna maź po zmianie oleju

[wasp91]

Mam nadzieję, że była to kwestia niedogrzanego silnika i właśnie krótkich przebiegów przy niższych temperaturach, a nie jakaś grubsza i mniej przyjemna przypadłość jak to boloate napisałeś... Po weekendowym wypadzie poza wro już majonezu nie widzę żeby gdzieś był na przewodach. Ten odpowietrznik, czy cokolwiek to jest, też wygląda nieco lepiej. Ale nadal przewody i rury w jego okolicy są wilgotne, jak sam ten odpowietrznik.
Może jednak coś dało takie przegonienie motoru pod maską.
Niemniej na pewno na wiosnę, może wcześniej, do czyszczenia będzie odma i chyba cały komplet uszczelnień w silniku zmienię żeby pozbyć się(odpukać) jakiś nieszczelności...

[Raptus]

po ostatnich obserwacjach majonezu ni huhu .
tylko moja żona nie odpoczywa prawie.

[swiss69]

Masz wąż odmy odłączony od kolektora ssącego , też tak mam .

[wasp91]

swiss69, rozumiem że nie jest to powód do paniki i jakiś czas już z tym się kulasz?
ogólnie po jednej dłuższej trasie trafiło się jeszcze kilka ~2h przelotów na trasie na wciąż na tempomacie i nie widzę żeby dalej majonez wypluwał i nie czuć zapachu jakby palonego oleju, więc uznałem że jest ok. aczkolwiek przewody przy miejscu wypluwania są nieco wilgotne od czegoś(?) i wieczorem jak latarką się zaświeci do silnika w celach kontrolnych to trochę jakby dymi/paruje z tego dziwnego odpowietrznika.

[swiss69]

Ja celowo odłączyłem odme ,ale też zamontowałem dodatkowy wąż na wyjściu odmy z pokrywy głowicy tzw.oil catch tank.Dzięki temu woda odparowująca ze skrzynki korbowej silnika nie tworzy tzw. masełka w odmie.Tworzenie tej białej mazi spowodowane jest niedogrzaniem silnika , krótkie trasy.Jak zbudować to ustrojstwo jest w poradniku.