[V40 1.9Di 03r]Zacisk hamulcowy tylni.

[Borysław]

Już to przerabiałem ale okazało się,że temat znowu powrócił.
Odblokowałem dźwignie ale chyba ostatnio przesadziłem z naciągiem linki i za mało odbijały.
Właśnie wróciłem do domu i już prawie wszystko jest ok. Po robocie musiałem dolać płyn hamulcowy.
Hamulec był za miękki ale już jest lepiej. Czeka mnie w niedzielę odpowietrzanie układu tak na wszelki wypadek.
Nie mam blaszki blokującej nakrętkę na lince regulacyjnej i ręczny sam się luzuje. Szału można z tym dostać.
Po ciemku to nie robota więc będę to musiał ogarnąć jak najszybciej, bo ręczny się przydaje.
Miałem jutro jechać w krótką trasę ale łoś zostaje pod domem a ja przesiądę się na 940-tkę

[zamik]

Co do zacinającego ręcznego można jeszcze spróbować nalać (strzykawka+igła) płynu hamulcowego pod uszczelkę na trzpieniu do którego jest przymocowana dźwignia od linki ze sprężyną ręcznego i rozruszać.
IMHO efekt lepszy/dłużej niż po WD40.

[Borysław]

Można ale jeżeli nie jesteś świadomy stanu zacisku to niech nikt tego nie robi.
Płyn wyczyści wszystko a jeżeli oring jest pęknięty albo wżery są duże, to możecie się zatrzymać na płocie tak jak ja.