[1.9T4] Zwariował (szarpanie)
Regulamin forum
Zakładając nowy temat proszę dokładnie opisać auto podając model, rocznik i silnik używając nawiasów [ ]
Format:
[V40 T4 99r] montaż MBC
[S40 B4184S 2003] Wahacze przód
[V40 all] Ogrzewanie tylnej szyby
Zakładając nowy temat proszę dokładnie opisać auto podając model, rocznik i silnik używając nawiasów [ ]
Format:
[V40 T4 99r] montaż MBC
[S40 B4184S 2003] Wahacze przód
[V40 all] Ogrzewanie tylnej szyby
-
- Debeściak
- Posty: 100
- Rejestracja: 3 sty 2015, o 09:58
- Model: V40
- Silnik: B4194T
- Rocznik: 1997
- Skąd jesteś?: Kraków
- imię: Grzegorz
Re: [1.9T4] Zwariował (szarpanie)
Panowie, kontynuujemy temat 1.9T4 + LPG. Aktualnie co dzieje się z samochodem:
- na LPG auto jeździ ok (choć Ripper mocno go podlał patrząc po mapach PB) w pełnym zakresie obrotów (pod warunkiem, że nie przełączy na benzynę, co zdarza mi się baaardzo często przy bucie)
- na PB natomiast auto przyszarpuje (te mikro szarpnięcia są bardziej "spowolnieniami" na ułamki sekund niż szarpie, że ryjemy twarzą o deskę rozdzielczą). AFR na PB to około 15-16, więc brakuje mu paliwa lub jest za dużo powietrza. Z tego co zauważyłem niedawno, to przy pełnym bucie na PB gdzieś tak powyżej powiedzmy 4500-5000rpm (może i mniej - nie sprawdzałem) auto ciągnie dobrze, aczkolwiek jak sprawdzaliśmy swego czasu z Ripperem, to mimo, że auto ciągnie dobrze, to AFR nadal jest ubogi.
Auto stoi u mechanika, który wysłał regulatory ciśnienia paliwa + listwę z wtryskami na sprawdzenie na specjalistycznej maszynie, no i 2 wtryski pokazywały złe korekty, po przeczyszczeniu jest już ok, natomiast oba regulatory są również sprawne. Pierwszy regulator na zapłonie pompuje 4,5-4,8 bara bodajże, a na drugim regulatorze jest 2,5-3,0 barów (nie pamiętam dokładnie tych wskazań, ale generalnei jest ok) i oba regulatory zachowują się prawidłowo. Po czyszczeniu wtrysków nadal auto jeździ jak jeździ na PB, a więc przyszarpuje. Sprawdzwone zostało praktycznie wszystko, a więc sondy lambda, grzałki sond, czujnik ciśnienia atmosferycznego - wszystko sprawne i działa prawidłowo.
Mechanik głupi nie jest, bo serwisuje samochody do driftu, więc już takie pokur**ne samochody, a przypadek mojego Volvo to mówi, że jakiś ewenement
Poprosił mnie bym wypytał jeszcze Was drodzy forumowicze co tu można jeszcze sprawdzić? On podejrzewa jeszcze ten przepływomierz. Tylko zastanawiam się, czy skoro Ripper robił mapę LPG na tak działającej benzynie, to czy wadliwy przepływomierz nie wpływałby też na LPG? Czy niekoniecznie i nie w każdym przypadku?
Pytał też o jakieś manuale/serwisówki do naszych V-ek. Są jakieś dostępne w necie?
- na LPG auto jeździ ok (choć Ripper mocno go podlał patrząc po mapach PB) w pełnym zakresie obrotów (pod warunkiem, że nie przełączy na benzynę, co zdarza mi się baaardzo często przy bucie)
- na PB natomiast auto przyszarpuje (te mikro szarpnięcia są bardziej "spowolnieniami" na ułamki sekund niż szarpie, że ryjemy twarzą o deskę rozdzielczą). AFR na PB to około 15-16, więc brakuje mu paliwa lub jest za dużo powietrza. Z tego co zauważyłem niedawno, to przy pełnym bucie na PB gdzieś tak powyżej powiedzmy 4500-5000rpm (może i mniej - nie sprawdzałem) auto ciągnie dobrze, aczkolwiek jak sprawdzaliśmy swego czasu z Ripperem, to mimo, że auto ciągnie dobrze, to AFR nadal jest ubogi.
Auto stoi u mechanika, który wysłał regulatory ciśnienia paliwa + listwę z wtryskami na sprawdzenie na specjalistycznej maszynie, no i 2 wtryski pokazywały złe korekty, po przeczyszczeniu jest już ok, natomiast oba regulatory są również sprawne. Pierwszy regulator na zapłonie pompuje 4,5-4,8 bara bodajże, a na drugim regulatorze jest 2,5-3,0 barów (nie pamiętam dokładnie tych wskazań, ale generalnei jest ok) i oba regulatory zachowują się prawidłowo. Po czyszczeniu wtrysków nadal auto jeździ jak jeździ na PB, a więc przyszarpuje. Sprawdzwone zostało praktycznie wszystko, a więc sondy lambda, grzałki sond, czujnik ciśnienia atmosferycznego - wszystko sprawne i działa prawidłowo.
Mechanik głupi nie jest, bo serwisuje samochody do driftu, więc już takie pokur**ne samochody, a przypadek mojego Volvo to mówi, że jakiś ewenement
Poprosił mnie bym wypytał jeszcze Was drodzy forumowicze co tu można jeszcze sprawdzić? On podejrzewa jeszcze ten przepływomierz. Tylko zastanawiam się, czy skoro Ripper robił mapę LPG na tak działającej benzynie, to czy wadliwy przepływomierz nie wpływałby też na LPG? Czy niekoniecznie i nie w każdym przypadku?
Pytał też o jakieś manuale/serwisówki do naszych V-ek. Są jakieś dostępne w necie?
-
- Moderator
- Posty: 8329
- Rejestracja: 8 paź 2014, o 21:59
- Model: C30/V40
- Silnik: D4164T/B5254T12
- moc: 109/254
- Rocznik: 2013
- wiek: 38
- Skąd jesteś?: NowaPogorzel
- imię: Piotrek
Re: [1.9T4] Zwariował (szarpanie)
Może pytanie głupio-banalne,ale czy wymieniałeś ostatnio filtr paliwa? Jeżeli tak to na jaki?
-
- Volvo Fan
- Posty: 3991
- Rejestracja: 30 lip 2015, o 21:29
- Model: S40
- Silnik: B4194T
- moc: 147KW/200KM
- Rocznik: 1998
- wiek: 40
- Skąd jesteś?: Komorow
- imię: Pawel
Re: [1.9T4] Zwariował (szarpanie)
Regulator po zapłonie ma mieć 3,09 bara, po odpaleniu około 2,4 - 2,5 bara.
Wysłane z mojego SONY Xperia X przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SONY Xperia X przy użyciu Tapatalka
-
- Administrator
- Posty: 6836
- Rejestracja: 15 kwie 2013, o 11:03
- Model: V40
- Silnik: 1.9 T4
- moc: 200+
- Rocznik: 1997
- wiek: 37
- Skąd jesteś?: Krakow
- imię: Wojtek
- Lokalizacja: Kraków
Re: [1.9T4] Zwariował (szarpanie)
Trzeba by mieć wzorcowy odczyt parametrów Przepływomierza przy zastosowaniu MBC i np 1 bara
to raz
dwa to U ciebie ta PB strasznie kulała do zrobienia miałeś ten nieszczęsny dolot co się rozwalał no i wtedy wróciły by parametry przepływki
co ciekawe napiszemy dla potomnych auto z dziurą w dolocie i z małym odczytem Przepływu X<10 będzie pracować w OL na wolnych lekkie zwiększenie obrotów powoduje przejście w CL .. dlatego można się od sond odpierniczyć
to raz
dwa to U ciebie ta PB strasznie kulała do zrobienia miałeś ten nieszczęsny dolot co się rozwalał no i wtedy wróciły by parametry przepływki
co ciekawe napiszemy dla potomnych auto z dziurą w dolocie i z małym odczytem Przepływu X<10 będzie pracować w OL na wolnych lekkie zwiększenie obrotów powoduje przejście w CL .. dlatego można się od sond odpierniczyć
Pomiary AFR i strojenie LPG z AFR-Strojenie LPG i inne porady
V40-1.9 T4 -wałki z 2.0 N/A-Filtr 1000ccm-Down pipe 3 cale-CAT-magnaflow-pompa -hamulcowa 1 cal -Xenon 6000 K
V40-1.9 T4 -wałki z 2.0 N/A-Filtr 1000ccm-Down pipe 3 cale-CAT-magnaflow-pompa -hamulcowa 1 cal -Xenon 6000 K
-
- Debeściak
- Posty: 100
- Rejestracja: 3 sty 2015, o 09:58
- Model: V40
- Silnik: B4194T
- Rocznik: 1997
- Skąd jesteś?: Kraków
- imię: Grzegorz
Re: [1.9T4] Zwariował (szarpanie)
#Yaro - oryginal, tylko. Poprzednio tez byl OE
-
- Debeściak
- Posty: 100
- Rejestracja: 3 sty 2015, o 09:58
- Model: V40
- Silnik: B4194T
- Rocznik: 1997
- Skąd jesteś?: Kraków
- imię: Grzegorz
Re: [1.9T4] Zwariował (szarpanie)
#Turboni- hmm, jest to w ogole mozliwe, zeby pompa dawala wiecej paliwa niz powinna? Przy zalozeniu, ze dalsza czesc ukladu jest sprawna.
Ripper - dolot juz mam od dawna ok, wróciłem do seryjnej puszki i... rura przestala pekac. Niemniej samochod zaczął kulawo jezdzic jeszcze za czasow custom filtra itp. W sumie nie mam pewnosci od kiedy zaczal jezdzic na pb slabo, wydaje mi sie, ze od czasu jak mi to podcisnienie serwa sie wypielo, ale moge sie mylic.
Ripper - dolot juz mam od dawna ok, wróciłem do seryjnej puszki i... rura przestala pekac. Niemniej samochod zaczął kulawo jezdzic jeszcze za czasow custom filtra itp. W sumie nie mam pewnosci od kiedy zaczal jezdzic na pb slabo, wydaje mi sie, ze od czasu jak mi to podcisnienie serwa sie wypielo, ale moge sie mylic.
-
- Moderator
- Posty: 8329
- Rejestracja: 8 paź 2014, o 21:59
- Model: C30/V40
- Silnik: D4164T/B5254T12
- moc: 109/254
- Rocznik: 2013
- wiek: 38
- Skąd jesteś?: NowaPogorzel
- imię: Piotrek
Re: [1.9T4] Zwariował (szarpanie)
mystek co do ciśnienia to moje lata na trochę większym niż seria i jest ok.
-
- Początkujący
- Posty: 66
- Rejestracja: 1 wrz 2016, o 10:36
- Model: V40
- Silnik: B4194T
- moc: 200
- Rocznik: 1998
- wiek: 26
- Skąd jesteś?: Tomaszow_Mazowiecki
- imię: Emil
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: [1.9T4] Zwariował (szarpanie)
Pierwszy regulator czyli ten przy filtrze/pompie paliwa a drugi to ciśnienie na listwie wtryskowej ma się rozumieć. U mnie były takie same wskazania. Więc tu moim zdaniem dla pełnej sprawności układu można by wymienić filtr paliwa na nowy. Ja miałem takie podobne objawy z poszarpywaniem przy pełnym bucie. Dość dawno i serio nie kojarze już co to było ale sprawdzałem jak ty w sumie wszystko. Ja sprawdziłbym też na twoim miejscu gruszke turbiny. Może otwierać się za szybko co nie znaczy że turbo ma nie pompować do serii. Druga sprawa to lpg gdzie w sumie aż tak bardzo się z tym nie ogarniam ale kojarzą mi się tematy z innych aut o rozjeżdzaniach map itd.mystek pisze:. Pierwszy regulator na zapłonie pompuje 4,5-4,8 bara bodajże, a na drugim regulatorze jest 2,5-3,0 barów (nie pamiętam dokładnie tych wskazań, ale generalnei jest ok) i oba regulatory zachowują się prawidłowo. Po czyszczeniu wtrysków nadal auto jeździ jak jeździ na PB, a więc przyszarpuje. Sprawdzwone zostało praktycznie wszystko, a więc sondy lambda, grzałki sond, czujnik ciśnienia atmosferycznego - wszystko sprawne i działa prawidłowo.
-
- Debeściak
- Posty: 100
- Rejestracja: 3 sty 2015, o 09:58
- Model: V40
- Silnik: B4194T
- Rocznik: 1997
- Skąd jesteś?: Kraków
- imię: Grzegorz
Re: [1.9T4] Zwariował (szarpanie)
Wracamy do tematu )... 1.9T4 + LPG. Generalnie samochód nadal nie jeździ jak powinien, wygląda to tak, że na PB AFR pokazuje ubogo (tj ~15 na bucie), na LPG po wymianie przepływki na VDO coś nie chce się stroić, tzn niby Ripper ustawił gaz już elegancko i leci samochód ogniem zajebiście na autostradzie, zwalniamy do 80kmh, znowu but i... nagle go np zaczyna przelewać no i gaz został tak wyregulowany, że czasami pojedzie jak należy, a czasami nie. To strojenie odbywało się najpewniej już na lekko rozszczelnionym wydechu (łącznik elastyczny), więc obstawiam, że to miało wpływ.
Aktualnie zrobiłem łącznik elastyczny (chwilę jeździłem na takim rozwalonym) i najpewniej gaz się rozstroił, tj jadąc np 60kmh na 4 biegu mając ~2000rpm i trzymając delikatnie gaz słychać jak strzela w wydech, tak pyrka jak z karabinu, dodatkowo nie ma reakcji na gaz, tj czasami go przymuli po takim pyrkaniu.
Na PB z kolei samochód jeździ spoko podczas normalnej jazdy, ale jak dociśniemy mu do oporu to jeździ jak diesel, tzn do 4000rpm jedzie spoko (czuć, że jedzie raczej momentem obrotowym niż mocą, tj gdyby ten samochód z natury miał zamiast 300Nm np 180, to by nie jechał wcale w tym zakresie obrotów), a później brakuje mu mocy i nie przyśpiesza.
Przed chwilą go obadałem na komputerze:
efi-435 - grzałka przedniej sondy - skasowałem błąd, najpewniej się nie nagrzewała bo był wydech rozszczelniony, sprawdzę za 2-3 dni czy dalej błąd się pojawia, ogólnie sonda sobie lata 0-5V
ci-115 - ten błąd mam od zakupu samochodu
ecc-212 - oba te błędy coś z klimą, ale ogólnie klima działa poprawnie i mrozi jak szatan
ecc-222 - j/w
short term fuel trim 0,80-0,87
injector open time 1,90-2,10ms
tylna sonda 0,30-0,90V
Po nagrzaniu do 90 stopni nie podoba mi się korekta krótkoterminowa. Nie powinna oscylować w okolicy 1,00? Podobnie czas otwarcia wtrysków, chyba z deczko za długi? No i tylna sonda nie przekracza 1Volta. Pytanie odnośnie tego ostatniego - jak wielkie ma ona znaczenie dla poprawności działania silnika?
Generalnie na wolnych obrotach na PB samochód trzyma obroty, ultra delikatnie jednak wahają się one, powiedzmy +/- 30rpm
Pierwsza myśl - po dziurawym wydechu znowu LPG rozstroiło PB, ale ostatnio też tak miałem, zresetowałem nastawy PB i... AFR był nadal suchy
Co tu można podziałać?
Aktualnie zrobiłem łącznik elastyczny (chwilę jeździłem na takim rozwalonym) i najpewniej gaz się rozstroił, tj jadąc np 60kmh na 4 biegu mając ~2000rpm i trzymając delikatnie gaz słychać jak strzela w wydech, tak pyrka jak z karabinu, dodatkowo nie ma reakcji na gaz, tj czasami go przymuli po takim pyrkaniu.
Na PB z kolei samochód jeździ spoko podczas normalnej jazdy, ale jak dociśniemy mu do oporu to jeździ jak diesel, tzn do 4000rpm jedzie spoko (czuć, że jedzie raczej momentem obrotowym niż mocą, tj gdyby ten samochód z natury miał zamiast 300Nm np 180, to by nie jechał wcale w tym zakresie obrotów), a później brakuje mu mocy i nie przyśpiesza.
Przed chwilą go obadałem na komputerze:
efi-435 - grzałka przedniej sondy - skasowałem błąd, najpewniej się nie nagrzewała bo był wydech rozszczelniony, sprawdzę za 2-3 dni czy dalej błąd się pojawia, ogólnie sonda sobie lata 0-5V
ci-115 - ten błąd mam od zakupu samochodu
ecc-212 - oba te błędy coś z klimą, ale ogólnie klima działa poprawnie i mrozi jak szatan
ecc-222 - j/w
short term fuel trim 0,80-0,87
injector open time 1,90-2,10ms
tylna sonda 0,30-0,90V
Po nagrzaniu do 90 stopni nie podoba mi się korekta krótkoterminowa. Nie powinna oscylować w okolicy 1,00? Podobnie czas otwarcia wtrysków, chyba z deczko za długi? No i tylna sonda nie przekracza 1Volta. Pytanie odnośnie tego ostatniego - jak wielkie ma ona znaczenie dla poprawności działania silnika?
Generalnie na wolnych obrotach na PB samochód trzyma obroty, ultra delikatnie jednak wahają się one, powiedzmy +/- 30rpm
Pierwsza myśl - po dziurawym wydechu znowu LPG rozstroiło PB, ale ostatnio też tak miałem, zresetowałem nastawy PB i... AFR był nadal suchy
Co tu można podziałać?