[V40 1,8 85kw 98r.lpg] Dławi się/wyoskie spalanie
: 19 lip 2018, o 16:45
Cześć.
Sytauacja wygląda tak:
Po kupnie auta, po około 3 tygodniach, samochód bedąc na lpg zaczął się dławić, ruszanie z 1 było problemem. Pełną moc uzyskiwał gdy wskoczył powyżej 2tys obrotów.
Pojechałem do gazownika, sprawdził instalacje i mówi OK, zasugerował wymiane świec na lepsze. Po wymianie świec samochód zaczął dławić się w ten sam ssposób również na benzynie.
Przy tym dławieniu czasem słychac strzał (chyba z kolektora) oraz ogólnie zauważalny jest spadek mocy.
Zazczam że gdy problem występował na benzynie to tylko gdy silnik się rozgrzał, na zimnym nie było problemu aby ruszyć z 2 czy 3 (dla testu).
Oddałem auto do mechanika który przy okazji wymiany skrzynki na problem dławienia się zasugerował wymiane kabli, świec i jedej z cewek która nie pasowała.
I..... auto jeżdziło pięknie ! Na benzynie jak i na gazie, zero dławienia się, czułem jaką moc pod pedałem.
I..... po około dwóch tygodniach problem powrócił. Dławi się na LPG (jak narazie a mineło około 2 mies benzyna działa bez zarzutów).
Jak na moje oko to problem leży gdzieś w tych kablach bądź elektryce. Pomóżcie prosze gdzie i jak szukać przyczyny.
Aha no i spalanie 13/15l gazu przy spokojnej nodze po mieście co jest wydaje mi się przyczyną tego dławienia się.
Sytauacja wygląda tak:
Po kupnie auta, po około 3 tygodniach, samochód bedąc na lpg zaczął się dławić, ruszanie z 1 było problemem. Pełną moc uzyskiwał gdy wskoczył powyżej 2tys obrotów.
Pojechałem do gazownika, sprawdził instalacje i mówi OK, zasugerował wymiane świec na lepsze. Po wymianie świec samochód zaczął dławić się w ten sam ssposób również na benzynie.
Przy tym dławieniu czasem słychac strzał (chyba z kolektora) oraz ogólnie zauważalny jest spadek mocy.
Zazczam że gdy problem występował na benzynie to tylko gdy silnik się rozgrzał, na zimnym nie było problemu aby ruszyć z 2 czy 3 (dla testu).
Oddałem auto do mechanika który przy okazji wymiany skrzynki na problem dławienia się zasugerował wymiane kabli, świec i jedej z cewek która nie pasowała.
I..... auto jeżdziło pięknie ! Na benzynie jak i na gazie, zero dławienia się, czułem jaką moc pod pedałem.
I..... po około dwóch tygodniach problem powrócił. Dławi się na LPG (jak narazie a mineło około 2 mies benzyna działa bez zarzutów).
Jak na moje oko to problem leży gdzieś w tych kablach bądź elektryce. Pomóżcie prosze gdzie i jak szukać przyczyny.
Aha no i spalanie 13/15l gazu przy spokojnej nodze po mieście co jest wydaje mi się przyczyną tego dławienia się.