Strona 1 z 1

[V40 1,8 122 km, B4184s2 2001r.] hałas z komory silnika

: 5 sie 2018, o 20:29
autor: yarosh
wydech przestał hałasować, to zaczęło coś w komorze silnika.
przysłuchując się jest to takie trochę terkotanie i szuranie/stukanie/bzyczenie z okolic paska klinowego. Na moje ucho z rozrządu nic niepokojącego dochodzi,
widać też jakby opiłki aluminium w okolicach alternatora, obstawiam że może być sprzęgło alternatora lub rolki czy napinacz. Wcześniej trochę popiskiwało na niskich obrotach myślałem że trzeba będzie coś podciągnąć ale potem zaczęło hałasować mocno. najbardziej na 1 i 2 i trochę na jałowym. płyny/olej w normie temperatura ok. jedzie dobrze przyspiesza itp. pasek wielokolorowy wydaje się być cały.

Czy napinacz lub sprzęgło alternatora może tak głośno hałasować ? mam nadzieję że alternatora nie trzeba będzie wymieniać ;/.

Re: [V40 1,8 122 km, B4184s2 2001r.] hałas z komory silnika

: 6 sie 2018, o 16:21
autor: santa
Pewnie kolego napinacz się rozsypał, on ma w sobie łożysko i może się sypać.. Niestety nie ma innej rady jak zrzucić pasek i pokręcić ręką za rolki. Przy wymianie uszkodzonego elementu polecam dać nowy pasek i wtedy napęd osprzętu masz z głowy na długii czas.

Re: [V40 1,8 122 km, B4184s2 2001r.] hałas z komory silnika

: 14 sie 2018, o 21:44
autor: yarosh
posypało się sprzęgiełko alternatora, alternator dostał po obudowie trochęm całe szczęście że nic mu się nie stało łożysko wewnętrzne całe i ładnie ładuje, przy okazji wymieniony znów pasek i napinacz bo też się prosiły :whistle2
od razu inne auto, cicho się zrobiło, jeszcze muszę sprawdzić złącza elastyczne czy coś nie przepuszczają bo delikatnie czasem coś popiarduje, chociaz to co wcześniej brałem częściowo za objaw wydechu okazało się być w większości tym łożyskiem :roll: