[V40 2.0 100KW] Falujące obroty.
Regulamin forum
Zakładając nowy temat proszę dokładnie opisać auto podając model, rocznik i silnik używając nawiasów [ ]
Format:
[V40 T4 99r] montaż MBC
[S40 B4184S 2003] Wahacze przód
[V40 all] Ogrzewanie tylnej szyby
Zakładając nowy temat proszę dokładnie opisać auto podając model, rocznik i silnik używając nawiasów [ ]
Format:
[V40 T4 99r] montaż MBC
[S40 B4184S 2003] Wahacze przód
[V40 all] Ogrzewanie tylnej szyby
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 23 kwie 2019, o 20:08
- Model: V40
- Silnik: 2.0
- moc: 136 KM
- Rocznik: 2000
- wiek: 36
- Skąd jesteś?: Olsztyn
- imię: Kamil
[V40 2.0 100KW] Falujące obroty.
Witam wszystkich. Piszę tutaj bo problem trochę mechaniczny, trochę diagnostyka a i zapewne zahaczy też o elektrykę.
Potrzebuję Waszej pomocy i to bardzo pilnie.
Posiadam Volvo V40 2.0 KOMBI 100KW/136KM benzyna z LPG.
Auto długo stało nieruszane na parkingu, gdy zostawiałem samochód wszystko działało.
Przy próbie odpalenia auta po około roku, samochód odpala, ale po chwili gaśnie. Po pewnym czasie trzymania na wyższych obrotach już nie gaśnie, za to obroty falują przy poziomie 700 - 850 obrotów.
W chwili obecnej była już próba wymiany silniczka krokowego - nic to nie dało, czujnika położenia przepustnicy - brak efektu, przepustnicy - tak samo, dolano 15 litrów świeżego paliwa - również bez efektu. Wszystkie złączki przeczyszczone, podzespoły wyczyszczone (przepustnica, silniczek krokowy, przepływomierz, sprawdzone filtry)
Przy odłączeniu przepustnicy z czujnika, obroty są właściwe, ale wiadomo spalanie kolosalne, po podłączeniu od razu wraca do falowania (czyżby trafiła się druga walnięta przepustnica ?).
Proszę Was o pomoc, bo kończą się już pomysły. W chwili obecnej kręcimy się w okolicy czujnika temperatury płynu w chodnicy, bo może to dawać podobne efekty.
Podejrzenie pada również na przewody gumowe - ale po sprawdzeniu wydaje się wszystko szczelne.
Aktualizacja:
Sprawdzone zasilanie do silnika krokowego - jest 12V, do przepustnicy - 5V. Auto po dłuższym kręcenia i nagrzaniu silnika, przy próbie odpalenia trzyma stabilnie obroty przez około 30 sek, potem traci moc. Czujnik temp. płynu w chłodnicy wydaje się ok, temperatura rośnie, przy około 80 - 85 stopniach włącza się wentylator.
PS.: Tak jeszcze pojawił się jeden pomysł. Auto długo (nawet bardzo długo) stało z rozładowanym akumulatorem (do zera) - problem pojawił się po wpięciu nowego akumulatora.. Czy to może mieć wpływ ? Czy auto pogubiło ustawienia w związku z brakiem podtrzymania zasilania ? Jak to sprawdzić ?
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Potrzebuję Waszej pomocy i to bardzo pilnie.
Posiadam Volvo V40 2.0 KOMBI 100KW/136KM benzyna z LPG.
Auto długo stało nieruszane na parkingu, gdy zostawiałem samochód wszystko działało.
Przy próbie odpalenia auta po około roku, samochód odpala, ale po chwili gaśnie. Po pewnym czasie trzymania na wyższych obrotach już nie gaśnie, za to obroty falują przy poziomie 700 - 850 obrotów.
W chwili obecnej była już próba wymiany silniczka krokowego - nic to nie dało, czujnika położenia przepustnicy - brak efektu, przepustnicy - tak samo, dolano 15 litrów świeżego paliwa - również bez efektu. Wszystkie złączki przeczyszczone, podzespoły wyczyszczone (przepustnica, silniczek krokowy, przepływomierz, sprawdzone filtry)
Przy odłączeniu przepustnicy z czujnika, obroty są właściwe, ale wiadomo spalanie kolosalne, po podłączeniu od razu wraca do falowania (czyżby trafiła się druga walnięta przepustnica ?).
Proszę Was o pomoc, bo kończą się już pomysły. W chwili obecnej kręcimy się w okolicy czujnika temperatury płynu w chodnicy, bo może to dawać podobne efekty.
Podejrzenie pada również na przewody gumowe - ale po sprawdzeniu wydaje się wszystko szczelne.
Aktualizacja:
Sprawdzone zasilanie do silnika krokowego - jest 12V, do przepustnicy - 5V. Auto po dłuższym kręcenia i nagrzaniu silnika, przy próbie odpalenia trzyma stabilnie obroty przez około 30 sek, potem traci moc. Czujnik temp. płynu w chłodnicy wydaje się ok, temperatura rośnie, przy około 80 - 85 stopniach włącza się wentylator.
PS.: Tak jeszcze pojawił się jeden pomysł. Auto długo (nawet bardzo długo) stało z rozładowanym akumulatorem (do zera) - problem pojawił się po wpięciu nowego akumulatora.. Czy to może mieć wpływ ? Czy auto pogubiło ustawienia w związku z brakiem podtrzymania zasilania ? Jak to sprawdzić ?
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 21 maja 2019, o 12:15
- Model: v40
- Silnik: B4184S2 1.8
- moc: 125KM
- Rocznik: 2001
- Skąd jesteś?: podkarpackie
- imię: Hans
Re: Volvo V40 2.0 KOMBI 100KW] Falujące obroty.
Akumulator nie ma raczej nic do tego, moja V-ka stała przez zimę i część jesienie zupełnie bez akumulatora i po podpięciu go na wiosnę - po 0,5sek kręcenia odpalił.
Sprawdz jeszcze cewki, nie wiem jakie masz, jeśli te wciskane na świece to może już spękały, nie łączą, mają przebicie.
Cewki z kablami i świece.
Już dziś pisałem o tym odnośnie falujących obrotów.
Sprawdz jeszcze cewki, nie wiem jakie masz, jeśli te wciskane na świece to może już spękały, nie łączą, mają przebicie.
Cewki z kablami i świece.
Już dziś pisałem o tym odnośnie falujących obrotów.
-
- Turysta
- Posty: 25
- Rejestracja: 31 sie 2018, o 19:55
- Model: v40
- Silnik: 2.0T
- moc: 163
- Rocznik: 2001
- Skąd jesteś?: Zawiercie
- imię: Grzegorz
Re: Volvo V40 2.0 KOMBI 100KW] Falujące obroty.
Witam.
Sorki że tu ale nie chciałem zakładać nowego tematu.
Moja 19-letnia Viki 163km ma problem którego nie umiem zlokalizować choć mam podejrzenia.
Chodzi o to że po odpaleniu wpada na wysokie obroty 2000 potem po lekkim zagrzaniu tj.jakieś 30 sekund
zaczyna falować 1500-2500 obrotów. Kurcze przeczyściłem krokowy, przepustnicę, sprawdziłem wszystkie podciśnienia
i nie wiem co dalej? Jedynie przychodzi mi na myśl podmiana krokowca tylko że wszystko co wyczytałem na forum dot.
np uszkodzonego lub zabrudzonego krokowaca tyczyło falujących obrotów na poziomie 700 - 900 obrotów coś koło tego.
U mnie jest jednak troszkę inaczej. Macie jakiś pomysł?
Pozdrawiam.
Sorki że tu ale nie chciałem zakładać nowego tematu.
Moja 19-letnia Viki 163km ma problem którego nie umiem zlokalizować choć mam podejrzenia.
Chodzi o to że po odpaleniu wpada na wysokie obroty 2000 potem po lekkim zagrzaniu tj.jakieś 30 sekund
zaczyna falować 1500-2500 obrotów. Kurcze przeczyściłem krokowy, przepustnicę, sprawdziłem wszystkie podciśnienia
i nie wiem co dalej? Jedynie przychodzi mi na myśl podmiana krokowca tylko że wszystko co wyczytałem na forum dot.
np uszkodzonego lub zabrudzonego krokowaca tyczyło falujących obrotów na poziomie 700 - 900 obrotów coś koło tego.
U mnie jest jednak troszkę inaczej. Macie jakiś pomysł?
Pozdrawiam.
-
- Zaawansowany
- Posty: 76
- Rejestracja: 1 paź 2019, o 16:24
- Model: V40
- Silnik: 1,8 benzyna -lpg
- moc: 114 km
- Rocznik: 1998
- Skąd jesteś?: krakow
- imię: jurek
Re: Volvo V40 2.0 KOMBI 100KW] Falujące obroty.
Dzieje się tak na pb i lpg?? może jazda na pb przez około 100 km nauczy komputer posłuszeństwa ?
-
- Turysta
- Posty: 25
- Rejestracja: 31 sie 2018, o 19:55
- Model: v40
- Silnik: 2.0T
- moc: 163
- Rocznik: 2001
- Skąd jesteś?: Zawiercie
- imię: Grzegorz
Re: Volvo V40 2.0 KOMBI 100KW] Falujące obroty.
Niestety nie chce się nauczyć pracować normalnie.
Przejechałem nawet więcej niż 100km. Ale to nie jazda.
A spalanie ooo panie 15 l pb nie wspomnę o gazie!. Sprawdziłem jeszcze raz krokowy i napięcie dochodzące - wydaje się ok.
Wszystkie przepływki wyczyściłem i nic. Kurde co może być?
Przejechałem nawet więcej niż 100km. Ale to nie jazda.
A spalanie ooo panie 15 l pb nie wspomnę o gazie!. Sprawdziłem jeszcze raz krokowy i napięcie dochodzące - wydaje się ok.
Wszystkie przepływki wyczyściłem i nic. Kurde co może być?
-
- Debeściak
- Posty: 219
- Rejestracja: 1 wrz 2018, o 12:28
- Model: v40
- Silnik: 1,8
- moc: 115
- Rocznik: 1999
- Skąd jesteś?: Polska
- imię: daro
Re: Volvo V40 2.0 KOMBI 100KW] Falujące obroty.
Jak miałem kiedyś vectre a i padła sonda lambda to było identycznie falujące obroty wpierniczala że 20 l /100 km tylko u mnie wyświetlało check enginegrzesu1 pisze: ↑10 cze 2020, o 13:55Niestety nie chce się nauczyć pracować normalnie.
Przejechałem nawet więcej niż 100km. Ale to nie jazda.
A spalanie ooo panie 15 l pb nie wspomnę o gazie!. Sprawdziłem jeszcze raz krokowy i napięcie dochodzące - wydaje się ok.
Wszystkie przepływki wyczyściłem i nic. Kurde co może być?
-
- Debeściak
- Posty: 219
- Rejestracja: 1 wrz 2018, o 12:28
- Model: v40
- Silnik: 1,8
- moc: 115
- Rocznik: 1999
- Skąd jesteś?: Polska
- imię: daro
Re: Volvo V40 2.0 KOMBI 100KW] Falujące obroty.
Jeśli auto stało ponad rok a postawione było na chodzie to powiem Ci tak - jak pod chmura miałem Peugeota nie jeżdżonego pół roku - dostałem służbówkę a 309 sobie stało ( bo nie miałem czasu się nim zająć) to sobie zaplesnialo - autentycznie plesn na kanapach byla. Dlatego o tym pisze bo moim zdaniem to posprawdzaj filtry: - powietrza bo właśnie mógł się zlasowac i splesniec nawet i stracić przepuszczalnosc powietrza na odpowiednim poziomie, - paliwowy wymień jeśli go długo nie wymieniałeś bo tam może być syf a i benzyna po roku stania - sory wylej ja (dzisiejsze paliwa mają dodatki bio i nie trzyma się tak długo paliwa w baku bo różne cuda i frakcje mogą się z tego powytracac i zapierniczysz listwę wtryskowa i dolanie swiezej nic tu nie pomoze do tego wszystkiego przejzyj cewki i świece i przewody bo moja mieć przebicie (z różnych względów np. Wilgoci, starości, lub nawet uszkodzenia przez myszy, szczury czy nawet kuny)Vandel83 pisze: ↑23 kwie 2019, o 20:21Witam wszystkich. Piszę tutaj bo problem trochę mechaniczny, trochę diagnostyka a i zapewne zahaczy też o elektrykę.
Potrzebuję Waszej pomocy i to bardzo pilnie.
Posiadam Volvo V40 2.0 KOMBI 100KW/136KM benzyna z LPG.
Auto długo stało nieruszane na parkingu, gdy zostawiałem samochód wszystko działało.
Przy próbie odpalenia auta po około roku, samochód odpala, ale po chwili gaśnie. Po pewnym czasie trzymania na wyższych obrotach już nie gaśnie, za to obroty falują przy poziomie 700 - 850 obrotów.
W chwili obecnej była już próba wymiany silniczka krokowego - nic to nie dało, czujnika położenia przepustnicy - brak efektu, przepustnicy - tak samo, dolano 15 litrów świeżego paliwa - również bez efektu. Wszystkie złączki przeczyszczone, podzespoły wyczyszczone (przepustnica, silniczek krokowy, przepływomierz, sprawdzone filtry)
Przy odłączeniu przepustnicy z czujnika, obroty są właściwe, ale wiadomo spalanie kolosalne, po podłączeniu od razu wraca do falowania (czyżby trafiła się druga walnięta przepustnica ?).
Proszę Was o pomoc, bo kończą się już pomysły. W chwili obecnej kręcimy się w okolicy czujnika temperatury płynu w chodnicy, bo może to dawać podobne efekty.
Podejrzenie pada również na przewody gumowe - ale po sprawdzeniu wydaje się wszystko szczelne.
Aktualizacja:
Sprawdzone zasilanie do silnika krokowego - jest 12V, do przepustnicy - 5V. Auto po dłuższym kręcenia i nagrzaniu silnika, przy próbie odpalenia trzyma stabilnie obroty przez około 30 sek, potem traci moc. Czujnik temp. płynu w chłodnicy wydaje się ok, temperatura rośnie, przy około 80 - 85 stopniach włącza się wentylator.
PS.: Tak jeszcze pojawił się jeden pomysł. Auto długo (nawet bardzo długo) stało z rozładowanym akumulatorem (do zera) - problem pojawił się po wpięciu nowego akumulatora.. Czy to może mieć wpływ ? Czy auto pogubiło ustawienia w związku z brakiem podtrzymania zasilania ? Jak to sprawdzić ?
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka