Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Czy głowica juz jest zdjeta, i dalej wał se nie kreci ???
Bo jak tak, to zle.

Witaj , współczuję ci, akurat znam się na tym i nie inwestuj tylko ściąg głowice będziesz widział w jakim stanie są zawory i tłoki warto też odkręcić miskę i zobaczyć korbowody jeżeli się zdecydujesz na takie oględziny silnika to po zrobieniu głowicy i reszty która została uszkodzona.bedziwsz miał pewność i gwarancję że masz zrobiony silnik a kupując drugi to nie wiesz co kupisz przemysł na spokojnie temat ,pozdrawiam .

Temat remontu DCI jest dość kijowy bo ceny używanych i w miarę pewnych słupków też są dość spore... Można próbować bawić się w kupno angola (Megane Scenic, Carisma, Space Star etc. ) Kwestia remontu niestety jest dość konkretna... Zrobienie na tip-top tego silnika to ok 6 tysięcy z robocizną (można mniej ale pewnych kosztów robocizny nie unikniesz). w Vce koszty typowo eksploatacyjne są dość rozsądne więc wymiana hamulców czy zawieszenia jest dość prosta. Problem jest właśnie z silnikiem który ma swoje bolączki a ich wyeliminowanie swoje kosztuje.

Czy to się opłaca... Biorąc pod uwagę to że masz kundelka (rocznik 2000 gdzie ładowano totalny miszmasz a w 2000 ładowali jeszcze dTi na pompie )Wiele osób odpuszcza temat opychając co bardziej wartościowe graty na handel.

Nie mniej decyzja należy do ciebie i to ty określasz czy to ci się opłaci czy też nie.

Nie dawno zerwał się pasek rozrządu po 60000km. Myśleliśmy, żeby próbować składać silnik na nowym pasku i próbować odpalać, ale wykręciliśmy wtryski i kamerą inspekcyjną zaglądaliśmy do cylindrów. Na tłoku był delikatny ślad od zaworu i padła decyzja demontażu głowicy. Skrzywiło zawór, ścięło klin na kole wałka rozrządu.

Kilka zdjęć.







Po zrobieniu silnik cyka jak zegareczek