Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Witam. Tak jak w tytule mam pytanie czy będzie coś jeszcze z mojego V40 1.8 (b4184s2)? Przejechałem może 5km 100km/h zanim się zorientowałem że nie ma wody zaczął tracić moc i szarpać jak się zatrzymałem i wcislem sprzęgło to zgasł po ostygnieciu założyłem nową opaskę na węża od powrotu chłodnicy co było przyczyną. Wlewajac wodę wylewa się przez dziurę w środkowym tłumiku weszło całe 10L już nie odpala scholowany pod dom. Może tylko głowica pękła albo uszczelka. Poradzcie coś czy to się opłaca.

Trzeba zdjąć czapkę i sprawdzić co padło ale jak już zgasł i nie chciał odpalić to mogło narobić bałaganu w cylindrach.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Prędzej silnik tanio kupusz niż ten naprawisz. Mogło się stać wszystko, ale jak spuchł I sam stanął to masz bankowo tuleje i tłoki padnięte.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Silnik kręci tylko nie zapali bo pewnie woda w komorach została
Chyba najlepiej silnik kupić lecz przed wymiana kusi zobaczyć co tam się narobiło ja obstawiam peknietą głowice. Tylko co z pierścieniami panewkami i całą resztą.
Szkoda że jadąc nie ma jakiegoś sygnału czy kontrolki że jest przegrzany

Kontrolka jest i ostrzeżenie też jak masz licznik z Info Center.
Masz podawaną dokładną temperaturę płynu chłodniczego na nim oraz jak się zagrzeje to przy 125*C zapala się czerwona kontrolka i napis STOP.

Wysłane z mojego SONY Xperia X przy użyciu Tapatalka

No yak, ale wskaźniki się kontroluje cały czas żeby nie było takich sytuacji

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

No widzisz moja wersja jest uboga nie pokazuje nawet temperatury otoczenia
No trudno stało się takie rzeczy się zdarzają a wam dziękuję za wypowiedzi. Pozdrawiam

Kolego współczuję Ci na wstępie tego nieszczęścia Sam nie dawno przeżyłem to samo w tym samym silniku na autostradzie przy 180 zdarło mi węża i płyn poszedł w pi**u i tak sobie przejechałem 30km bez płynu bo głupi człowiek popatrzył na temp, że w normie to sadza dalej. Po ostygnięciu taka sama historia jak u Ciebie wlałem 5l płynu ww silnik i przekonałem się że mam płyn w cylindrach. Teraz przejdźmy do zniszczeń wiadomo uszczelka pod głowicą szrot, głowica też prawie szrot napuchła i pokrzywiło gniazda zaworowe ,szlifierz stwierdził że do zrobienia normalnie ale wolałem kupić nową (używaną ) jedna cewka z temperatury sie normalnie stopiła i musiałem kupić nową chociaż ta miała raptem rok i na tym się całe szczęście skończyły uszkodzenia, ale ostrzegam części do tego silnika praktycznie nie do zdobycia kompletów uszczelek na całą górę w IC było aż 3 szt w całym IC, pierścienie tłokowe nie występują wcale, śruby głowicy kupisz normalnie.

Robiłem dwa remonty t4 i części są łatwe do zdobycia, tylko trzeba wiedzieć jak szukać inter cars jest słaby dla detalistow.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

NoViK pisze:Robiłem dwa remonty t4 i części są łatwe do zdobycia, tylko trzeba wiedzieć jak szukać inter cars jest słaby dla detalistow.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

no i muszę się z Tobą zgodzić (kto szuka ten znajdzie )