[V40 1.9 95km 99r] SKRZYNIA BIEGÓW!!! Nigdy więcej nic od Żabojadów!

[Michau]

Pewnego dnia (moze w środę) wstaje i wpadam na doskonały pomysł. Wybiore się do Wroclove na Bielany. Nie myśląc o niczym wsiadam w moje v40 i spokojnie tocze się w tamtym kierunku. Wracając o godz. 1:15 usłyszałem nagle dziwne dźwieki. Nagle nie wchodzi 3 bieg, nagle 4 hałasuje. Nagle okazało się że zgubiłem mój ukochany Elf Tranself 75w90 którego pilnowałem lepiej niz portfela. Oddałem samochód mechanikowi. Stwierdził że skrzynia nadaje się na złom, bo nawet obudowa jest pęknięta i nie ma szans na remont. Zadzwoniłem więc do warsztatu regeneracji i dowiedziałem się ciekawej rzeczy. Mianowicie musze zwrócić starą skrzynie i wtedy będe mógł zakupic regenerowaną. Ucieszony wysłałem szybko moją skrzynie i czekałem na telefon od kuriera z przesyłką w której ma być moja regenerowana JC5 225. Niestety telefon od Pana mechaniora mnie załamał. Okazało się ,że warunkiem sprzedaży regenerowanej, jest nie uszkodzona obudowa zwróconej. Moja trafiona skrzynka wróciła do mnie. Zakupiłem "w 100% sprawną" uzywke. Wszystko było by ok, gdyby nie fakt ze teraz moje Volvo jeździ tylko do przodu, bo najprawdopodobniej skrzynia jest uszkodzona i nie wchodzi wsteczny. Tak, tak WIEM. Wielu z Was myśli "wymień tulejki wybieraka debilu". Ale niestety, to nie sa tulejki wybieraka, ktore wymieniłem przy okazji wymiany skrzyni, ani nie jest to niski stan oleju, ani nie jest to kwestia regulacji wybieraka. Poprostu wsteczny nie wchodzi. Nie można załączyć go nawet przy zdemontowanym drążku wybieraka, samą łąpą wybieraka. Poprostu skrzynia zachowuje się jakby nie miała tego biegu. Jestem prawie 2 kzł do tyłu, a samochó dalej stoi w garażu. I niech ktoś mi powie ze Renault to dobra marka. Zastrzelic sie to mało. Mam nadzieje ze znajdzie sie jakis złoty sposob na to aby przywrócić moje v40 do życia.

[ELI]

Nie jest to wysokich lotów skrzynia, ja swoją też już robiłem i 4 wiosnę jak na razie jeździ... Z używkami tak jest, trafisz albo nie, ty niestety masz pecha co ci bardzo współczuję. Pozostaje tylko rozebranie skrzyni i naprawa...

[Rolnik1973]

Fakt, te skrzynie nie są idealne, choć przez 3 lata tylko olej zmieniłem a tak to spoko, i do dziś byłe autko pędza i ma się b dobrze. Ale w tej vce zmiana biegów to poezja wedle francuza.

[PawelV40]

Ciezko w tej sytuacji najlepiej doradzić, bowiem nie jestesmy w stanie za wiele pomoc. Najlepiej gdyby udało Ci zwrócić zakupioną wadliwa skrzynie. W przyszlosci najlepiej byloby szukac kiedy jeszcze bylaby na aucie - tak moglbys w 100% sprawdzić.
Odnośnie trwałości mogę napisać to samo co przedmowcy, jak w wiekszosci innych marek skrzynie biegow sa niezniszczalne, tak tutaj w przedliftach wytrzymują góra 200-300 tyś. Tak aby pierwszy właściciel mogł bezproblemo uzytkować auto. W wiekszości przypadków diesle z zachodu maja ten przebieg dawno za soba.
Mam nadzieje, że uda się pomyślnie rozwiązać sprawę. I nie nalezy w przyslosci skreslac marki Volvo, jednak wybrac zdecydowanie mniej awaryjna konfiguracje silnik/skrzynia a szczegolnosci polifta.

[Michau]

[quote="PawelV40"]
I nie nalezy w przyslosci skreslac marki Volvo
już ją skreśliłem. Nstępny będzie Saab 9-3 badź Vw Passat.

[RIPPER]

Wiesz S/V 40 to małżeństwo wielu generalnie płyta to mitsu silniki D to reno + ew skrzynia reno

co dziwne pb 2.0 występowały z 2 typami skrzyni reno to co masz i mitsu M56 która działa całkiem sprawnie z short shifterem którego wykonanie zajmuje 15 min

wiec myślę że można by się dowiedzieć dokładnie jak to jest z doborem skrzyń wiadomo przełożenia by zabiły tego biednego diesla .

Volvo nie skreślaj bo to najlepsze auta _ te starsze .

Saby też cieszą się opinią fajną ale V40 jest na tyle popularne że warto takie mieć ze względu na dostępność części u siebie widują Vkę za vałką

a takiego Saba to nie pamiętam kiedy widziałem

[Raven Volvo]

Ale w tej vce zmiana biegów to poezja wedle francuza

wedle ich mniemania to ich samochody zawsze są naj... , bo francuskie. Tak tez kiedyś było z elektryką.

[Michau]

nigdy, ale to nigdy nie kupie już Volvo. I nigdy nic z "Fhansee". Miałem starego Escorta 1.4 Pb. Zobiłęm nim prawie 100tys km i jedyne co zrobiłem poza rzeczami eksploatacyjnymi to czujnik termicznego załączania wentylatora chłodnicy. A tutaj wiecznie cos. Teraz kolej na Saaba

[qdlaty]

Musiałeś trafic na maksymalnie zajechany egzemplarz. Nie ma co sie zrażać do marki mnie jakoś schaby nie kręcą. Moze sie kiedyś przekonam

Nadaję z Tapatalk'a

[Michau]

właśnie że egzemplarz był dobry. Zapłaciłem za niego prawie 10tyś. Samochód zadbany. Posiadał książkę z warsztatu w którym był naprawiany. Zapełniona byłą wpisami o terminowych wymianach płynów eksploatacyjnych. Wszystko było w jak najlepszym porządku. Samochód od II właściciela. Starszy Pan który kupił go 2 letniego w Belgii. Zmienił samochód bo kupił nowe, mniejsze auto. Ja po zakupie wymieniłem rozrząd, olej (Castrol), płyn chlodniczy (Prestone), zawieszenie z przodu (TRW) zaiweszenie w tyłu (TRW), nabiłem i odgrzybiłem klime, wymieniłem olej w skrzyni (Tranself 75w90) i pilnowałem wszystkiego jak oka w głowie (raz w tygodniu obsługa). Zrobiłem 30tyś i ciągle jakiś problem. Teraz skrzynia. Wpakowałem kupe kasy a samochód dalej nie jeździ. Kupiłęm używaną skrzynie, bo regenerowana miała kosztować mnie 2400zł (pęknięta obudowa w starej skrzyni). Okazało się że skrzynia ma uszkodzony wsteczny a sprzedający zmienił numer tel. Nie ukrywam. Jestem załamany, bo nie tak wyobrażałem sobie przygode z niby "niezawodnym" Volvo v40.