Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Witam. Czy silnik B4164S jest kolizyjny?
Pozdrawiam

Z tego co się orientuję to jest to silnik 16 zaworowy a przy takich jednostkach to trudno o bezkolizyjnosc także na moje oko to na 99 % niestety ale jest to jednostka kolizyjna - jak większość silników zresztą. Zabierz auto do mechanika niech rozbierze na początek górę silnika i się dowiesz czy mocno Ci motor ucierpiał i czy warto to remontować czy szukać nowego silnika lub w ogóle pozbyć się fury - rocznik już leciwy.

Co do paska rozrządu, to nie pękł dosłownie tylko "coś" go poszarpało, spadł z rolki. Sprawdzałem endoskopem komory spalania. Na tłokach nie zobaczyłem nic niepokojącego. Zawory są słabo widoczne więc nie jestem w stanie stwierdzić ich uszkodzenia. Tylko tyle co mogłem sprawdzić na parkingu w niedzielę.

Nie chce mi się ściągać ponownie głowicy . 3 lata temu wymieniałem uszczelkę spod głowicy i przy okazji wymieniony był pasek rozrządu z resztą pierdółek. Stąd też pytanie o bezkolizyjność. Silnik sam ogarnę. Tym mechanikom, których znam za żadne skarby... Na razie brak czasu na więcej, choć auto dzisiaj odholowane do garażo-warsztatu

Rocznik leciwy ...w tym przypadku warto , choć trochę za mało koni. Auto ogarnięte

Jak saqm potrafisz, załóż nowy pasek, i będziesz wiedział, czy chodzi jak rakieta, czy nawet odpalić nie chce.

Nie ma znaczenia czy pasek pękł czy spadł i w jednym i w drugim przypadku rozrząd się przestawia. W sprawie zakładania paska i próbowania czy zapali czy nie i jak to będzie chodzić to ja akurat odradzam bo jeśli tylko nieznacznie się coś podgielo czyt. uszkodziło to akutar odpalając ten silnik bez sprawdzenia co się stało to można narobić większego bigosu niż jest zwłaszcza jak się na wysokie obroty silnik pusci - poza tym szkoda nowego paska na takie eksperymenty. PYTANKO : W JAKIEJ SYTUACJI CI TEN PASEK SPADŁ TZN.
POSTOJ, CZY SZYBKA JAZDA? BYŁO SŁYCHAĆ PIERD.... NIECIE METALUCZNY GLOSNY STUKOT POD MASKA? CZY TEŻ MOZE (DAJ BOŻE) NIE?

Kolego, zacznij od ściągnięcia głowicy, szkoda roboty z założeniem paska I sprawdzaniem

Spokojnie
Nowy pasek będzie założony, gdy się upewnię, że zawory i tłoki są w porządku, czyli decyzja została podjęta o ściągnięciu głowicy.
Rozrząd musiał się przestawić, nie ma wyjścia za duże opory na wałkach, aby luźny pasek zębaty nie przeskoczył na kołach.
Poza tym nie wiem na razie co się stało poniżej prawego zawieszenia silnika - musi być przyczyna spadnięcia i pocięcia paska.

Prędkość 120÷140km/h, żadnego uderzenia, stukotu, pierwsze wrażenie, jakby coś wpadło w łopatki wentylatora. Spokojne zjechanie na MOP'a (ok 1km), końcówka jazdy już bez mocy, zatrzymanie się, choinka na tablicy, próba odpalenia, otwarcie maski, kolejna próba odpalenia, dziwne odgłosy z okolicy paska rozrządu, zamknięcie maski, zadzwonienie po lawetę. Wesoła jazda do miejsca docelowego, 23:05 zrzut na parking. I tyle z przebiegu awarii.

Mam teorię, dlaczego pasek spadł...

120-140 km/h i spadł Ci pasek no cóż moim zdaniem prognozy są kiepskie ale ponoć nadzieja umiera ostatnia . Jak nie będzie dużych szkód to od trazu biegnij do kolektury kupon w totka wypełniać .