To co napisałeś to cytowałeś swojego mechanika gdzie zaprowadzasz klekota ???...... Jak końcówki drążka ma się do wymiany to trzeba jechać na zbieżność- to ja wiem, ale końcówki drążka ..... półtora roku temu wymieniałem i jest ok, obie sztuki ......Kubysz pisze:Po każdej ingerencji w układ kierowniczy musimy się udać na ustawienie zbieżności , więc aby nas pan nie zawrocił ze stacji na poprawke to wymieniamy dwie strony np końcówki drążków , wachacze , sworznie wachaczy i amortyzatory.Na przegladzie nie wykryje uszkodzonego łącznika , chyba że pan będzie bardzo wnikliwy. U mnie na zbierzności znalazł sworzeń walnięty ale łacznika nie , na przegladzie też nie widział a zaglądał tam a stukało że ho ho z obu stron.
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
a co do przeglądu to właśnie na przeglądzie wyszło mi że mam łącznik do wymiany, chłop się jeszcze upewnił jak auto podniósł do góry i ewidentnie był luz na tym łączniku...
