Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Dokładnie tak Do poradników trzeba mieć 15 postów, więc niewiele I myślę że jeśli masz trochę pojęcia to sam to ogarniesz w domu.

Pojęcie jakieś tam mam. Zresztą nie po to się kończyło technikum i Polibudę aby stronić od takich działań a i jakieś kilka lat temu zamontowałem tacie w V40 alarm więc jeśli jeszcze nie ma takiego poradnika to mógłbym dorzucić coś od siebie. Dobra koniec off-topa

Widzisz, mi polibudy brak, samo technikum, ale praktycznie całe swoje życie siedzę przy autach i motorach Jak poradzisz sobie z tymi wycieraczkami to powiedz jaki był tego powód, strasznie mnie to ciekawi.

U mnie zwarcie na wycieraczkach reflektorów. Rozpiolem doraźnie kostki z przodu przed chlodnicą od nich i reszta działa ładnie:-D

WKZ WIERNI KONKRETNYM ZASADĄ B-)

NoViK pisze:Widzisz, mi polibudy brak, samo technikum, ale praktycznie całe swoje życie siedzę przy autach i motorach Jak poradzisz sobie z tymi wycieraczkami to powiedz jaki był tego powód, strasznie mnie to ciekawi.

I zapewne wiedzę masz nie małą bo w takich sprawach Polibuda i tak nie zastąpi lat praktyki.

Co do problemu to na razie nie miałem czasu się tym zająć (na szczęście problem nie powrócił). Jutro mam zamiar zerknąć tu i tam a dzisiaj rozłączę wycieraczki od reflektorów tak jak sacel666 bo znalazłem podobne przypadki w necie i przeważnie było to związane z awarią tych silniczków.

NoViK, małe pytanko. Czy w tym przekaźniku od wycieraczek powinno coś tykać? Jak sprawdzić owe kowadełko.

Tak, powinno stykać. Na przekaźniku masz minimum 4 piny. Daw są od cewki sterującej a dwa kolejne zależnie od rodzaju przekaźnika albo rozłączające albo łączące. Cewka porusza kowadełkiem które następnie albo łączy obwód albo go rozłącza, zależnie od typu przekaźnika. Może także przełączać ale to już wtedy przekaźnik ma więcej pinów. Kowadełko można sprawdzić poprzez zdjęcie obudowy przekaźnika i podaniu napięcia na cewkę. Kowadełko powinno być wtedy przyciągnięte do cewki. Po rozłączeniu napięcia od cewki kowadełko powinno wrócić do swojego pierwotnego położenia.

Muszę się niestety przyznać, że nie zrealizowałem zaplanowanych działań ;/ Trochę się mocowałem z tą obudową pod kierownicą i z obudową samej kierownicy również ale już teraz wiem, gdzie są wszystkie mocowania poza śrubami. Myślałem, że zajrzę do przełącznika zespolonego ale obejrzałem go tylko z zewnątrz (oczywiście wygląda ok bo jakby inaczej) bo chyba aby go zdjąć to musiałbym kierownice ruszyć i to tak aby nie było jakiś problemów a poduchą.

Swoją drogą podobno przekaźnik od wycieraczek miał być koło zespolonego (tak wyczytałem) ale go tam nie widziałem. Były jakieś koło bezpieczników pod kierownicą ale już niestety nie miałem czasu na kombinacje.

Poza tym wszystkim jest jedno ale (na plus) od odłączenia wycieraczek reflektorów problem ani razu się już nie pojawił więc może jest coś na rzeczy. Tym bardziej, że problem się pojawił w momencie pociągnięcia manetki do siebie czyli uruchomienia spryskiwaczy oraz chwilowego uruchomienia całego systemu (wycieraczki szyby plus wycieraczki i spryski reflektorów) więc może przekaźnik pracy przerywanej wycieraczek można z góry wykluczyć bo chyba on nie bierze udziału w działaniu spryskiwaczy.

Jak chcesz odkręcić poduchę, to odłącz akumulator, klucz w dłoń i po problemie. Żaden błąd Ci nie powinien wyskoczyć później.

Nadaję z Tapatalk'a

Obudowa kolumny kierownicy ma dodatkowo jeszcze 4 zatrzaski. Dwa z nich są widoczne po skręceniu kierownicą o 90 stopni, a kolejne dwa są przy samej desce rozdzielczej. Jeśli po odłączeniu wycieraczek reflektorów problem się nie powtarza to tak jak już wspomnieli w temacie może to być powodem tych anomalii. Sprawdź czy nie ma żadnego spięcia na kostkach od tych wycieraczek jak i będziesz musiał przejrzeć też same silniczki. Poradnik jest na forum Wystarczy tylko 15 postów żeby mieć do niego dostęp

qdlatyNH, Może się kiedyś pokuszę o jej wymontowanie i spojrzenie co i jak

NoViK, ostatecznie po walce z obudową dowiedziałem się gdzie są wszystkie mocowania i udało mi się ją zdjąć bez większych uszczerbków. Niestety przekonałem się również o tym jak bardzo miękki jest ten plastik bo zostawiłem tam ślady od śrubokręta (na szczęście nie widoczne od razu) a wcześniej chyba tam nikt inny nie zaglądał bo wyglądało jak nowe.

Co do silniczków wycieraczek reflektorów to poczekam aż będę miał dostęp do działu i wtedy może coś z nimi pokombinuję choć z drugiej strony zastanawiam się czy te wycieraczki aż tak bardzo są potrzebne i czy spełniają swoje zadanie bo na chwile obecną są dla mnie chyba tylko ciekawym dodatkiem w aspekcie wizualnym.