[V40 1999 1.8 122km(B418S2)] - nie działa zawór VVT
: 28 cze 2018, o 19:26
Witam.
W mojej V40 1999 przez dłuższy czas było do wymiany koło zmiennych faz, bo terkotało. Z braku czasu dość długo zwlekałem z wymianą bo oprócz terkotania silnik pracował w porządku i nie tracił mocy. Jednak jakiś czas temu przestało terkotać i zapalił się check.
Za pierwszym razem udało się go skasować i jeździć tak jak wcześniej. Natomiast kolejnym razem błędy po skasowaniu powracały zaraz po odpaleniu auta. Terkotania już nie było, wnioskuję że już wtedy było coś nie tak z zaworem VVT (bo gdyby działał to wyeksplatowane koło słyszałbym dalej). Miałem również wrażenie , że delikatnie osłabł (co by wskazywało na to że zmienne fazy nie działają)
Komputer pokazywał błędy P0010 - "A" Camshaft Position Actuator Circuit (Bank 1), P0135 i P0141 (te dwa ostatnie od sond).
Kilka dni temu zmobilizowałem się w końcu do wymiany kompletu rozrządu wraz z kołem, przy okazji wymieniłem też olej. Silnik całkowicie ucichł, pracuje jak nowy, jednak checka nadal nie udało się skasować.
Zacząłem szukać usterki samemu, gdyż mechanik kazał mi to zignorować.
O błędzie P0010 udało mi się znależć, że dotyczy on właśnie tego zaworu. Inne błędy tymczasowo pomijam, gdyż dowiedziałem się, że jak rozwiążę sprawę zaworu to same mogą zgasnąć.
Wyciągnąłem zawór VVT, wyczyściłem go i sprawdziłem pod 12V - jest sprawny (otwiera i zamyka).
Natomiast podłączając miernik pod przewody (czerwony i niebieski) idące do zaworu zarówno podczas pracy silnia na niskich i wysokich obrotach mam 0V. Zawór nie dostaje napięcia z instalacji (check pali się chyba właśnie dlatego)
Proszę, powiedzcie mi gdzie szukać przyczyny?
Są jakieś newralgiczne punkty instalacji, w których coś się przeciera? Widziałem na czerwonym przewodzie w okolicach cewek jakiś (chyba) kondensator. Czy on może powodować takie problemy?
Nie chcę w ciemno rozrywać całej wiązki kabli.
Czy takie objawy mogą świadczyć o awarii komputera?
Proszę o pomoc. Wymieniłem rozrząd wraz z kołem zmiennych faz, jednak nie mogę nawet korzystać z jego możliwości...
W mojej V40 1999 przez dłuższy czas było do wymiany koło zmiennych faz, bo terkotało. Z braku czasu dość długo zwlekałem z wymianą bo oprócz terkotania silnik pracował w porządku i nie tracił mocy. Jednak jakiś czas temu przestało terkotać i zapalił się check.
Za pierwszym razem udało się go skasować i jeździć tak jak wcześniej. Natomiast kolejnym razem błędy po skasowaniu powracały zaraz po odpaleniu auta. Terkotania już nie było, wnioskuję że już wtedy było coś nie tak z zaworem VVT (bo gdyby działał to wyeksplatowane koło słyszałbym dalej). Miałem również wrażenie , że delikatnie osłabł (co by wskazywało na to że zmienne fazy nie działają)
Komputer pokazywał błędy P0010 - "A" Camshaft Position Actuator Circuit (Bank 1), P0135 i P0141 (te dwa ostatnie od sond).
Kilka dni temu zmobilizowałem się w końcu do wymiany kompletu rozrządu wraz z kołem, przy okazji wymieniłem też olej. Silnik całkowicie ucichł, pracuje jak nowy, jednak checka nadal nie udało się skasować.
Zacząłem szukać usterki samemu, gdyż mechanik kazał mi to zignorować.
O błędzie P0010 udało mi się znależć, że dotyczy on właśnie tego zaworu. Inne błędy tymczasowo pomijam, gdyż dowiedziałem się, że jak rozwiążę sprawę zaworu to same mogą zgasnąć.
Wyciągnąłem zawór VVT, wyczyściłem go i sprawdziłem pod 12V - jest sprawny (otwiera i zamyka).
Natomiast podłączając miernik pod przewody (czerwony i niebieski) idące do zaworu zarówno podczas pracy silnia na niskich i wysokich obrotach mam 0V. Zawór nie dostaje napięcia z instalacji (check pali się chyba właśnie dlatego)
Proszę, powiedzcie mi gdzie szukać przyczyny?
Są jakieś newralgiczne punkty instalacji, w których coś się przeciera? Widziałem na czerwonym przewodzie w okolicach cewek jakiś (chyba) kondensator. Czy on może powodować takie problemy?
Nie chcę w ciemno rozrywać całej wiązki kabli.
Czy takie objawy mogą świadczyć o awarii komputera?
Proszę o pomoc. Wymieniłem rozrząd wraz z kołem zmiennych faz, jednak nie mogę nawet korzystać z jego możliwości...