Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Witam, w moim volvo podczas mocniejszych opadów zapalają się same światła, auto zachowuje się jakby był przekrecony kluczyk na 2 pozycje. Włączają się obrysówki, światła mijania, podświetlenie deski rozdzielczej oraz radio. Włączenie tych odbiorników w klka godzin rozładowuje mi akumulator. Macie jakieś sugestie gdzie może być zwarcie? Ja już jestem bezradny

rest2t pisze: ↑

13 lis 2019, o 23:48

podczas mocniejszych opadów zapalają się same światła

Jeśli to tylko podczas deszczu, to szukaj gdzie jest przeciek. Ja bym zaczął sprawdzanie od lewej strony, w nogach kierowcy, przy słupku. Odkręć plastik od spodu, poświeć tam, obmacaj czy coś jest mokre.
Natomiast włączające się radio trochę nie pasuje do tej teorii...

Ja powiem tak: radio to w ogóle inny obwód niż mijania czy obrysowki więc to dziwne jest ze wszystko razem się zapala a jeszcze bardziej dziwne jest dla mnie to że wszystko to włącza się od wilgoci - przecież musiała by chyba solanka padać z nieba żeby powlaczac te obwody (nie mówiąc już o tym że zwarcie robiło by do masy - w końcu jak wilgoć to po calosci idzie prąd jak ma kontakt) a te wszystkie światła to świeca normalnie czy przygaszone są? Sprawdzałes kostkę przy stacyjce czy tam coś nie posniedzialo tudzież od spadku temperatury nie załącza obwodu tak jakby była stacyjka przekrecona? Jeszcze jedno pytanie - jeśli przełącznik swiatel mijania ustawisz w pozycje 0 - czyli mijania nie mają prawa automatycznie się włączyć po przekreceniu stacyjki to też Ci się zaswiecaja mijanki jak jest duży deszcz?

DARO35 pisze: ↑

14 lis 2019, o 18:40

dziwne jest ze wszystko razem się zapala

Wszystko jest możliwe. Przez takie przebicie nie musi płynąć pełny prąd jaki przez żarówki idzie. Wystarczy że gdzieś obwód sterujący ma upływność. Starczy parę mA.

Dodatkowo ciekawostka, którą odkryłem kiedyś podczas wymiany lampek podświetlenia. Odpięcie wtyczki z panelu pokręteł świateł mijania, powoduje że zapalają się pozycyjne, oraz obrysówki. W polifcie tak się dzieje.
Zatem - nie musi to być przebicie między przewodami. Nawet przerwa w obwodzie potrafi spowodować że "coś" się może włączyć.

No to niezle jajca mogą tam w takim razie być - to ja mówię pas bo nie mam juz pomysłu co to może być ale ciekawe jak ta historia koledze się zakończy. Szczerze mówiąc będę śledził ten wątek bo nigdy nie wiadomo czy u mnie to się nie stanie (też mam przedlifta)

Znowu popadało, tym razem sprawdziłem miernikiem pobór prądu. W stanie "po deszczu" z wyjętym kluczykiem pobiera 14a, po wypięciu przekaźnika świateł zostaje 4a. Jak na razie nie widziałem przecieków i dalej nie wiem co to może powodować

W moim innym aucie(FORD SCORPIO) też tak miałem jak było wilgotno. Wyjrzałem kiedyś przez okno a tu wycieraczki szyby działają a wyłącznik wyłączony. Było coraz gorzej do tego stopnia, że jak włączałem kierunkowskaz to czasami zatrąbił albo zamknął centralny zamek.
Zacząłem szukać w wiązkach ale bez skutku.
Ostatecznie elektryk podpowiedział mi żebym nagrzał suszarką skrzynkę bezpieczników. Problemy zniknęły na jakiś czas. Po czasie wróciło i wtedy rozebrałem skrzynkę bezpieczników a tam w środku zarosło wszystko mchem.
Wyczyściłem, zabezpieczyłem wazelina techniczną i po problemie.

Zakleiłem miejsce gdzie pod maską wodą wpływała mi do komory silnika pod główną wiązkę. Myślałem że problem rozwiązany, ale ostatnie ulewy dobitnie mi uświadomiły że to nie tam. Dzisiaj rano przychodzę do garażu, a tam przywitał mnie mój łoś z odpalonymi światłami, oczywiście akumulator trup. Dzisiaj spróbuje opalarką ogrzewać wszystkie miejsca gdzie może się zbierać woda i zobaczymy.

Janek_wro pisze: ↑

14 lis 2019, o 19:06

DARO35 pisze: ↑

14 lis 2019, o 18:40

dziwne jest ze wszystko razem się zapala

Wszystko jest możliwe. Przez takie przebicie nie musi płynąć pełny prąd jaki przez żarówki idzie. Wystarczy że gdzieś obwód sterujący ma upływność. Starczy parę mA.

Dodatkowo ciekawostka, którą odkryłem kiedyś podczas wymiany lampek podświetlenia. Odpięcie wtyczki z panelu pokręteł świateł mijania, powoduje że zapalają się pozycyjne, oraz obrysówki. W polifcie tak się dzieje.
Zatem - nie musi to być przebicie między przewodami. Nawet przerwa w obwodzie potrafi spowodować że "coś" się może włączyć.

Tak mają polifty pozycja zero na przełączniku świateł podaje sygnał +12V nisko prądowy do CEM a ten nie włącza przekaźnika od pozycyjnych , wystarczy odpiąć panel a włączają się pozycyjne , tak jest na schematach elektrycznych.



Może być że w czasie deszczu auto w środku potrafi zaparować i wystarczy że wilgoć dostanie się do modułów i wszystko wariuje.

SzalonyŁoś pisze: ↑

20 cze 2020, o 00:21

Tak mają polifty pozycja zero na przełączniku świateł podaje sygnał +12V nisko prądowy do CEM a ten nie włącza przekaźnika od pozycyjnych , wystarczy odpiąć panel a włączają się pozycyjne , tak jest na schematach elektrycznych.



Może być że w czasie deszczu auto w środku potrafi zaparować i wystarczy że wilgoć dostanie się do modułów i wszystko wariuje.

Z tym że ja mam przedlifta, nie mam modułu CEM. Posiedziałem wczoraj trochę w garażu i napięcie dostają tylko światła, mijania, obrysówki i panel klimatyzacji. Pod akumulatorem idzie wiązka, całą oczyściłem, zaizolowałem aż do miejsca gdzie wchodzi do samochodu (przez nadkole). Zaizolowałem też wszystkie wolne wtyczki które znalazłem. Mam nadzieje że pomoże :/