[V40 1.9D 115KM 2001] Wyjęte radio i rozładowanie akumulatora do 0,04V

Wszelkie problemy Elektro-mechanicznej lub elektronicznej
Regulamin forum
Zakładając nowy temat proszę dokładnie opisać auto podając model, rocznik i silnik używając nawiasów [ ]
Format:
[V40 T4 99r] montaż MBC
[S40 B4184S 2003] Wahacze przód
[V40 all] Ogrzewanie tylnej szyby
Awatar użytkownika
dwdkls
Posty: 7
Rejestracja: 7 maja 2017, o 02:09
Model: V40
Silnik: 1,9 DI
moc: 115 KM
Rocznik: 2001
Skąd jesteś?: ____
imię: ___

[V40 1.9D 115KM 2001] Wyjęte radio i rozładowanie akumulatora do 0,04V

Post autor: dwdkls » 26 lut 2020, o 16:13

Czołem!

Jakieś dziwne zjawisko u mnie zaszło albo to po prostu przypadek.

W sobotę normalnie jeździłem, a wieczorem wyciągnąłem radio, bo miałem plan coś z nim zrobić. Wczoraj wieczorem chciałem gdzieś pojechać, ale nie dało się otworzyć z pilota, po przekręceniu w stacyjce absolutnie nic się nie dzieje. I nic dziwnego, bo jak zmierzyłem napięcie na akumulatorze to multimetr pokazał 0,04V. Nawet nie wiedziałem, że taka wartość jest osiągalna. :|
Akumulator Bosch Silver 72Ah kupiony w listopadzie 2017, a więc dosłownie 3 miesiące temu skończyła mu się gwarancja. Samochód garażowany, jeżdżę średnio ze 3 trasy po 250-350km na 2 miesiące + raz w tygodniu jakieś zakupy czy coś, więc to nie jest tak, że stoi miesiącami nieużywany.

Czy takie rozładowanie jest możliwe na skutek wyjęcia radia? Możliwe, że przypadkiem zrobiłem gdzieś jakieś zwarcie albo coś takiego? Czy to po prostu przypadek, że akumulator padł?

Awatar użytkownika
Janek_wro
Administrator
Posty: 1231
Rejestracja: 14 lip 2019, o 14:12
Model: V40
Silnik: B4204S2
moc: 136KM
Rocznik: 2004
wiek: 44
Skąd jesteś?: Wroclaw
imię: Janek

Re: [V40 1.9D 115KM 2001] Wyjęte radio i rozładowanie akumulatora do 0,04V

Post autor: Janek_wro » 26 lut 2020, o 18:07

Najważniejsza rzecz - odłączaj akku od auta.
Kolejna - zweryfikuj czy multimetr jest sprawny.
Jeśli miernik jest OK, to masz dwie opcje:
  1. albo w akku poszło coś, któryś z mostków przykładowo. Można to zweryfikować - odłączony od auta nadal będzie miał 0V, a podłączony do ładowarki, nie będzie wykazywał przepływu prądu.
  2. druga opcja - nadal masz gdzieś aktywne zwarcie. Na tyle skuteczne że rozładowało akku, a na tyle małe, że nie przepaliło bezpiecznika. Jeśli odłączysz od instalacji auta, i napięcie poleci trochę w górę, do kilku V,
dwdkls pisze:
26 lut 2020, o 16:13
Możliwe, że przypadkiem zrobiłem gdzieś jakieś zwarcie albo coś takiego?
No to już sam musiałbyś wiedzieć.
Przypadkowe zwarcie zasilania z kostek radia do masy dałoby przepalenie bezpiecznika. Trzeba się trochę postarać żeby zrobić na tyle "słabe" zwarcie które bezpiecznika nie upali. Ale prawa Murphiego potrafią zadziałać.
dwdkls pisze:
26 lut 2020, o 16:13
Czy to po prostu przypadek, że akumulator padł?
Nie do tak głębokiego rozładowania. Chyba że pkt 1 powyżej.
pozdrawiam
JD

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
dwdkls
Posty: 7
Rejestracja: 7 maja 2017, o 02:09
Model: V40
Silnik: 1,9 DI
moc: 115 KM
Rocznik: 2001
Skąd jesteś?: ____
imię: ___

Re: [V40 1.9D 115KM 2001] Wyjęte radio i rozładowanie akumulatora do 0,04V

Post autor: dwdkls » 26 lut 2020, o 21:08

Multimetr jest na pewno sprawny.

Akumulator po odłączeniu od samochodu ma 2,04V.
Janek_wro pisze:
26 lut 2020, o 18:07
podłączony do ładowarki, nie będzie wykazywał przepływu prądu.
Masz na myśli, żeby wpiąć miernik szeregowo między akumulator a prostownik? Trochę się boję takie rzeczy robić, bo to jednak w miarę sensowny amperaż, a do tego naczytałem się o wybuchających akumulatorach.

Pytanie, czy jest sens w ogóle to mierzyć? Takiego akumulatora na poziomie kilku V chyba i tak się nie da naładować?

Awatar użytkownika
DARO35
Debeściak
Posty: 219
Rejestracja: 1 wrz 2018, o 12:28
Model: v40
Silnik: 1,8
moc: 115
Rocznik: 1999
Skąd jesteś?: Polska
imię: daro

Re: [V40 1.9D 115KM 2001] Wyjęte radio i rozładowanie akumulatora do 0,04V

Post autor: DARO35 » 26 lut 2020, o 21:56

Naładować się powinno dać (jeśli nie przemarzl akumulator) ale nie każdy prostownik się do tego nadaje. Jeśli po odłączeniu masz 2 V a podpiety miał w okolicy 0 V to może oznaczać że coś Ci wpiepsza prąd i wcale nie musi to być jakieś mini zwarcie na obwodzie zabezpieczonyn bezpiecznikiem bo możesz mieć zawieszone szczotki w alternatorze lub na rozruszniku gubi/rozladowuje Ci prąd a radio ze wyjeles może być tylko zbiegiem okoliczności.

Awatar użytkownika
DARO35
Debeściak
Posty: 219
Rejestracja: 1 wrz 2018, o 12:28
Model: v40
Silnik: 1,8
moc: 115
Rocznik: 1999
Skąd jesteś?: Polska
imię: daro

Re: [V40 1.9D 115KM 2001] Wyjęte radio i rozładowanie akumulatora do 0,04V

Post autor: DARO35 » 26 lut 2020, o 22:43

Z tymi szczotkami w alternatorze to jednak nie pasuje bo byś musiał zauważyć że niedoladowywuje akumulatora i nie rozładowalby się aż tak do zera no chyba że doszłoby do jakiegoś zwarcia w obrębie alternatora. A może zostawiłeś auto na parę dni z np. niedomknietymi drzwiami - wiem że to banal ale mój ojciec tak załatwił nowy akumulator varty (multimetrem nie mierzylem ile miał po rozładowaniu ale nawet lampka w podsufulitce wtedy w ogóle sie nie żażyla i kontrolki na desce nie zapalaly po przekreceniu kluczyka) na szczęście dało się go naładować ponownie i służył jeszcze 10 lat :yeah

huntingspawn
Debeściak
Posty: 468
Rejestracja: 22 wrz 2016, o 16:57
Model: v40
Silnik: 2.0
moc: 140KM
Rocznik: 1996
wiek: 33
Skąd jesteś?: Ostojow
imię: Bartek

Re: [V40 1.9D 115KM 2001] Wyjęte radio i rozładowanie akumulatora do 0,04V

Post autor: huntingspawn » 27 lut 2020, o 08:42

Kiedyś w corsie jak zepsuł mi się alternator to w jedną noc rozładowało mi akumulator do ok 5 V. Na drugi dzień zawiozłem go do kolegi. Na starym prostowniku warsztatowym, takim co da się regulować ręcznie amperaż małym prądem dało radę odratować aku. Później działał beż zarzutów. Poszukał bym przyczyny takiego upływu prądu w alternatorze. U mnie po jego wyjęciu okazało się że w środku było jakieś duże zwarcie i poszło wszystko z dymem, nie dało się go nawet zregenerować.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Janek_wro
Administrator
Posty: 1231
Rejestracja: 14 lip 2019, o 14:12
Model: V40
Silnik: B4204S2
moc: 136KM
Rocznik: 2004
wiek: 44
Skąd jesteś?: Wroclaw
imię: Janek

Re: [V40 1.9D 115KM 2001] Wyjęte radio i rozładowanie akumulatora do 0,04V

Post autor: Janek_wro » 27 lut 2020, o 10:57

dwdkls pisze:
26 lut 2020, o 21:08
Masz na myśli, żeby wpiąć miernik szeregowo między akumulator a prostownik?
Tak. Ale jeśli masz prostownik z porządną wydajnością prądową, to jeszcze szeregowo daj w obwód zarówkę 12V, powiedzmy 21W. Zatem: akku - zarówka - miernik zakres 10A - prostownik - akku.

Żarówka wpięta szeregowo ograniczy prąd, do bezpiecznego poziomu. W najgorszym razie będziesz mieć jakieś 1,5-1,7A. Oczywiście żarówa będzie świecić.
Jak podładujesz do poziomu jakichś 10-11V, to możesz żarówkę z tego obwodu zabrać, i ładować bez niej.

A teraz co z autem. Jak podłączysz naładowany akku, a w aucie ciągle gdzieś jest zwarcie, to możesz dostać piękną iskrę na klemie, na powitanie. Zalecałbym również szeregowo żarówę tu na początek, powiedzmy 12V 50W, i miernik.

dwdkls pisze:
26 lut 2020, o 21:08
Pytanie, czy jest sens w ogóle to mierzyć? Takiego akumulatora na poziomie kilku V chyba i tak się nie da naładować?
Podładuj. Spróbuj przynajmniej. W najgorszym razie, jeśli kondycję ma kiepską, to przyda się jeszcze do poszukiwania usterki w aucie.
W najlepszym razie posłuży jeszcze wiele lat, jak piszą koledzy.
pozdrawiam
JD

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Janek_wro
Administrator
Posty: 1231
Rejestracja: 14 lip 2019, o 14:12
Model: V40
Silnik: B4204S2
moc: 136KM
Rocznik: 2004
wiek: 44
Skąd jesteś?: Wroclaw
imię: Janek

Re: [V40 1.9D 115KM 2001] Wyjęte radio i rozładowanie akumulatora do 0,04V

Post autor: Janek_wro » 27 lut 2020, o 11:04

DARO35 pisze:
26 lut 2020, o 22:43
A może zostawiłeś auto na parę dni z np. niedomknietymi drzwiami
Do takich "wpadek" można jeszcze dodać zostawione pozycyjne (różnie to jest w różnych autach), abo nie gaszące się światło w bagażniku, np wskutek usterki styku w zamku klapy. Wprawdzie to mali konsumenci prądu, ale w kilkadziesąt godzin też swoje potrafią.
pozdrawiam
JD

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Janek_wro
Administrator
Posty: 1231
Rejestracja: 14 lip 2019, o 14:12
Model: V40
Silnik: B4204S2
moc: 136KM
Rocznik: 2004
wiek: 44
Skąd jesteś?: Wroclaw
imię: Janek

Re: [V40 1.9D 115KM 2001] Wyjęte radio i rozładowanie akumulatora do 0,04V

Post autor: Janek_wro » 27 lut 2020, o 11:23

DARO35 pisze:
26 lut 2020, o 22:43
Z tymi szczotkami w alternatorze
Niekoniecznie szczotki. Może być przebicie/upływność w regulatorze napięcia.
Na początek można zacząć od odłączenia 'grubych' konsumentów. odłączyć od rozrusznika i od alternatora. Mierzyć pobór podłączając kolejno z powrotem. Dla bezpieczeństwa z szeregową żarówą na akku. Nie chcemy żeby nam walnęło kilkadziesiąt/set A po łapach.
Jeśli obaj okażą się niewinni, to schemat w dłoń i systematyczne obadanie skrzynki bezpieczników. Kolejno wyjmowanie po jednym, i obserwowanie czy pobór z akku spada po wyjęciu bezpiecznika. Konsument będzie w obwodzie w którym zaliczymy spadek poboru.
pozdrawiam
JD

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
dwdkls
Posty: 7
Rejestracja: 7 maja 2017, o 02:09
Model: V40
Silnik: 1,9 DI
moc: 115 KM
Rocznik: 2001
Skąd jesteś?: ____
imię: ___

Re: [V40 1.9D 115KM 2001] Wyjęte radio i rozładowanie akumulatora do 0,04V

Post autor: dwdkls » 27 lut 2020, o 16:45

Od razu sprawdziłem, że nie zostawiłem ani otwartych drzwi ani żadnego oświetlenia włączonego, więc to nie to. Świateł pozycyjnych nie używam, a mijania przecież nie działają bez przekręconego kluczyka w stacyjce. Tak więc moje podejrzenie padło na jakiś dziwny upływ spowodowany odłączeniem radia. Teraz radio mam podłączone znowu, więc "dziwnego upływu" nie powinno być.

Akumulator raczej nie przemarzł, no bo chyba nie w tych temperaturach, które mamy ostatnio. :) Nigdy też nie miałem żadnych problemów z odpalaniem, a to by były chyba objawy zepsutego akumulatora. Czy są może jeszcze jakieś inne?

Mam prostownik automatyczny, który według producenta sam dopasowuje prąd, ma trzy tryby: 2A, 5A, 10A. Nada się, czy nadal muszę tę żarówkę wpinać w obwód? Ja nie bardzo mam jakąkolwiek oprawę czy coś w tym stylu, żeby taką żarówkę wmontować. :/

Dalsza diagnostyka z tym alternatorem czy rozrusznikiem jest raczej ponad moje możliwości, wolałbym to zlecić fachowcom. Tylko najpierw muszę do nich dotrzeć. Są szanse, że jak podładuję obecny akumulator, to dojadę do jakiegoś warsztatu, czy lepiej nie ryzykować?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryczne”