[ V40 1.6 1999] Ładowanie raz jest raz nie ma

[Pan Kropa]

Volvo S40 1.6 benzyna. Rocznik prawdopodobnie 1999. Teraz nie mam jak sprawdzic rocznika. Występuje problem jak w tytule. Następuje to losowo. Ładowanie raz jest prawidłowe a raz nie. Przy prawidłowym ładowaniu napięcie wynosi około 14.3V. Przy nieprawidłowym ładowaniu ładowanie pojawia się w granicach 4000 obr/min, po puszczeniu gazu ładowanie znika. Przewody przy alternatorze sprawdzone. Zastanawia mnie jeszcze jedno zjawisko. Jak ściągne przewód przy alternatorze od kontrolki to przy włączonym zapłonie kontrolka świeci a po odpaleniu silnika kontrolka gaśnie. Więc zastanawia mnie dlaczego tak się dzieje z tą kontrolką. Więc nie wiem czy winny niepewnego ładowania jest alternator czy jakiś moduł?

[DARO35]

Prędzej bym obstawial regulator napięcia na alternatorze skoro jest to zależne od obrotow a napięcie paska sprawdzałes czy nie jest zbyt luźny? i jeszcze jedno pytanie - jaki masz prąd na multimetrze jak mierzysz w sytuacji gdy obroty są poniżej 4000 obr/min?

[Pan Kropa]

Pasek jest prawidłowo napięty. Poniżej 4000 obr/min napięcie spada do poziomu tyle co ma akumulator.

[DARO35]

Dla pewności sprawdź jeszcze czy klemy nie są luźne lub zaśniedziałe albo czy przy alternatorze żadne połączenie nie zaśniedziało oraz czy któryś z kabli idących do alternatora nie jest latany lub nadlamany. Jeśli wszystko jest w porządku to coś jest albo z regulatorem napięcia albo z diodami alternatora.

[Janek_wro]

Może być regulator alternatora, może szczoteczki komutatora się kończą.

[Pan Kropa]

Przyczyną okazał się alternator. Jeden z pierścieni ślizgowych był praktycznie całkowicie wytarty.

[Raptus]

A więc problem rozwiązany.
Temat do zamknięcia