Werti pisze: ↑26 sty 2024, o 11:56
tylko Janek nie ma udaru, w tym cały problem
Lepiej jednakże żebym udaru nie dostał
Natomiast kluczykiem udarowym bym nie pogardził. Elektrycznym. Choć czytałem sprzeczne opinie. A sprężarki z takim przelotem powietrza, to nigdzie nie wstawię. Mieszkając w bloku, gdzie to trzymać. I tak mam full narzędzi, chyba najlepiej wyposażony gość w całym bloku. A i tak zawsze się okaże że czegoś brak i mogłoby być więcej.... Tylko co małżonka powie na to wszystko żelastwo?
Łojjjjj...
Tomek81 pisze: ↑26 sty 2024, o 14:32
Niekiedy warto wyjąć cały amor i podjechać
Podjechać....Hmmm.... kiedy auto stoi na podparciach a amor masz w ręku, jeden samochód w domu...
Żaden uprzejmy sąsiad nie zechce podrzucić swoim lśniącym autem, bo to paaanieeee "bruuudne żelastwo" nie włożymy w mój pachnący bagażnik!
Zostaje komunikacja miejska. Wyobrażam sobie - kiedy wsiadam do autobusu miejskiego z kolumną mcPersona w rękach... jeszcze ktoś zadzwoni po antyterrorystów, bo jakaś "ruska onuca" wsiadła z uzbrojeniem (tera ludzie maja różne paranoje niestety).