przymiarka do pierwszego w życiu Volvo... V40
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 29 sie 2019, o 07:23
- Model: V40
- Silnik: ?
- moc: ?
- Rocznik: 2000
- Skąd jesteś?: Katowice
- imię: Piotr
przymiarka do pierwszego w życiu Volvo... V40
Witam wszystkich,
Wiem, ze tego typu pytania pojawiają się często, ale chciałbym zebrać komplet informacji w jednym miejscu... mam nadzieję, ze zostanie mi to wybaczone
Otóż życie zmusiło mnie do rozglądnięcia się za bardzo niedrogim samochodem do poruszania się "wokół komina" czyli do pracy, do sklepu, dziecko do szkoły itp. Przeglądając OLX zauważyłem kilka ofert właśnie z V40 w całkiem niskich cenach. Mając do wyboru Pandę i Volvo w podobnych pieniądzach zacząłem się na poważnie zastanawiać nad tym modelem. Oczywiście pierwsze pytanie : dlaczego tak tanio? Czy modele te mają jakieś przypadłości, które powodują, że roczniki 2000 - 2002 chodzą tak tanio ?
Reasumując chciałbym prosić Was o wszelkie informacje, uwagi, rady dotyczące tego modelu... jakich wersji silnika unikać a jakie są polecane, które roczniki mały najwięcej felerów... na jakie przypadłości zwrócić uwagę oglądając oferowane auta... a może w ogóle sobie odpuścić ?
Będę wdzięczny za wszelkie informacje a może nawet za ewentualne oferty, gdyby ktoś z Was myślał o zmianach...
Wiem, ze tego typu pytania pojawiają się często, ale chciałbym zebrać komplet informacji w jednym miejscu... mam nadzieję, ze zostanie mi to wybaczone
Otóż życie zmusiło mnie do rozglądnięcia się za bardzo niedrogim samochodem do poruszania się "wokół komina" czyli do pracy, do sklepu, dziecko do szkoły itp. Przeglądając OLX zauważyłem kilka ofert właśnie z V40 w całkiem niskich cenach. Mając do wyboru Pandę i Volvo w podobnych pieniądzach zacząłem się na poważnie zastanawiać nad tym modelem. Oczywiście pierwsze pytanie : dlaczego tak tanio? Czy modele te mają jakieś przypadłości, które powodują, że roczniki 2000 - 2002 chodzą tak tanio ?
Reasumując chciałbym prosić Was o wszelkie informacje, uwagi, rady dotyczące tego modelu... jakich wersji silnika unikać a jakie są polecane, które roczniki mały najwięcej felerów... na jakie przypadłości zwrócić uwagę oglądając oferowane auta... a może w ogóle sobie odpuścić ?
Będę wdzięczny za wszelkie informacje a może nawet za ewentualne oferty, gdyby ktoś z Was myślał o zmianach...
-
- Moderator
- Posty: 5873
- Rejestracja: 4 gru 2013, o 18:04
- Model: V40/ c70/ V40
- Silnik: B4194T/B5254T/B4194T
- moc: 200 KM/193KM/200KM
- Rocznik: 1999
- wiek: 26
- Skąd jesteś?: Bialystok
- imię: Mariusz
Re: przymiarka do pierwszego w życiu Volvo... V40
W skrócie to tak: przedlifty to pancerniaki, od benzyn po diesle (chyba że padnie napinacz paska wielorowkowego i w kręci się on w rozrząd). Ale gorzej już miały że skrzyniami (tylko że wstecznym na lewo od pierwszego biegu). Turbopetrole miały skrzynie m56 która była nie do zajechania praktycznie. Poliftowe wersję turbo benzyny miały problemy z pekajacymi tulejami cylindrów. A wczesne wersję poliftowe z silnikami benzynowymi bez turbo miały jeszcze skrzynie francuską. Ogólnie czy przedlift czy polift lubiły pordzewieć trochę. Jaki model Ty znalazłeś?
-
- Volvo Fan
- Posty: 4526
- Rejestracja: 19 mar 2016, o 22:41
- Model: Laguna 3
- Silnik: F4RT
- moc: 170
- Rocznik: 2008
- wiek: 37
- Skąd jesteś?: Siechnice
- imię: Robert
- Lokalizacja: Siechnice
Re: przymiarka do pierwszego w życiu Volvo... V40
Słabą stroną jest rdza, tylne zaciski hamulcowe, uciążliwe w wymianie gumy stabilizatora, tuleje wahacza wzdłużnego, poduszki silnika, odklejająca się tapicerka podsufitki, zapychające się odpływy szyberdachu, woda w bagażniku, czasami CEM potrafi polecieć, koło i zawór zmiennych faz rozrządu i chyba tyle.Oczywiście nie jest powiedziane, że wystąpi to wszystko naraz.Podałem rzeczy, które występują.
Co do silnika w Twoim przypadku najlepiej się chyba sprawdzi silnik 1.8 B4184S2.
Co do silnika w Twoim przypadku najlepiej się chyba sprawdzi silnik 1.8 B4184S2.
-
- Volvo Fan
- Posty: 4526
- Rejestracja: 19 mar 2016, o 22:41
- Model: Laguna 3
- Silnik: F4RT
- moc: 170
- Rocznik: 2008
- wiek: 37
- Skąd jesteś?: Siechnice
- imię: Robert
- Lokalizacja: Siechnice
Re: przymiarka do pierwszego w życiu Volvo... V40
3500-5500 w zależności od stanu. Swojego przedlifta z 1998 roku sprzedałem na początku roku za 3500 ale rdzy prawie nie było a mechanicznie też nie zostało wiele do zrobienia.
-
- Moderator
- Posty: 8329
- Rejestracja: 8 paź 2014, o 21:59
- Model: C30/V40
- Silnik: D4164T/B5254T12
- moc: 109/254
- Rocznik: 2013
- wiek: 38
- Skąd jesteś?: NowaPogorzel
- imię: Piotrek
Re: przymiarka do pierwszego w życiu Volvo... V40
Trochę się nie zgodzę w pewnych kwestiach z poprzednikami. Żeby napędzić tę budę minimum to 2.0 wolnossak. Ok 140 kucyka zaczyna odpychać ten ciężar. Przedlifty co do tpb to jedynie różnica w "pancernym" 200 konnym 1,9. Ale polifty 2.0 163 kM też są spoko. Co do poliftowego T4 to zasada prosta - jak dbasz tak masz. Trafiają się zajechane egzplarze, ale i przedlifty nie są bez wad. Ruda atakuje przeważnie przednie błotniki i progi (zewnętrzne poszycie).
Przedział cenowy jaki proponujesz to trochę mało za zadbany egzemplarz. Mówisz się liczyć że na bank coś trzeba będzie dołożyć celem uzyskania zadowalającego stanu. Na plus przemawia cena części zamiennych. Nie są może na poziomie opla, ale też nie są z kosmosu.
Przedział cenowy jaki proponujesz to trochę mało za zadbany egzemplarz. Mówisz się liczyć że na bank coś trzeba będzie dołożyć celem uzyskania zadowalającego stanu. Na plus przemawia cena części zamiennych. Nie są może na poziomie opla, ale też nie są z kosmosu.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 29 sie 2019, o 07:23
- Model: V40
- Silnik: ?
- moc: ?
- Rocznik: 2000
- Skąd jesteś?: Katowice
- imię: Piotr
Re: przymiarka do pierwszego w życiu Volvo... V40
mam na oku egzemplarz z 99, 305kkm na liczniku, benzyna 2.0 140 KM... trochę go zjada, ale to ma być auto "na chwilę"... jest zagazowany...klima ponoć nieszczelna - nie działa, skrzynia lekko cieknie (ale pewnie wymiana to duży koszt więc taniej dolewać), tylne hamulce do roboty, jakieś tam drobne niedomagania.... cena około 2000... mając na uwadze "przelotność znajomości" warto takie coś brać czy jednak lepiej dozbierać... założenie jest takie... nie musi wyglądać, ma jeździć bezpiecznie i pewnie dowozić z A do B