Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Fajne, tylko jak długo zostaną na aucie?
W Krakowie pewnie po 2 dniach je ukradną....

mój kuzyn ma 9-3 diesel
on jest w nim zakochany, a ja mając auto parę lat starsze (zapewne z dużo większym przebiegiem) nie robiłem nawet 10% tylu napraw co on- tam się non stop coś psuje, u mnie przez ponad rok w zasadzie tylko eksploatacja i JEDNA usterka
ale "de gustibus...."

podchodząc do tego w ten sposób, to miałem znajomego który "wciskał" się do 740 i jeździł w niej z lekko skrzywioną głową twierdząc, że kupił zdecydowanie za małe auto, więc lepiej odrzućmy skrajności, czyli powyżej 185 i poniżej 160- to podobno przeciętna

na początku testu mówią że dość miejsca z przodu i z tyłu, na końcu że ciasno... jaka wiarygodność?
Ilu z was miało okazję pojeździć nowym S/V 40 ?
Ja tak i raczej ten test wtedy (mówimy o połowie lat '90) nie był bardzo wiarygodny- no może za wyjątkiem wyliczanki ile i za co ....

przeżyłem szok!!! na trasie (ok 130 km) jadąc prawie cały czas zgodnie z przepisami (takie warunki, że nie było jak przycisnąć, ale jazda bardzo płynna) wyszło mi 7,6l/100km :biggrin: (pod dystrybutorem nie IC) i drugi szok: duże korki, prawdziwa męczarnia w mieście- prawie 15l/100km (dotychczas nie...

bully - sam napisałeś "trochę pomaga" - oczywiście że jest wiele półśrodków, ja napisałem o totalnym rozwiązaniu, choć też nie idealne, bo nadaje się tylko do "zabawek"

majdan, zależy do czego auta używasz- jeśli to tylko zabawka, to na odbijanie się w szybie jest tylko jedno rozwiązanie: flokowanie. Bardzo skuteczne, ale przy codziennym używaniu auta odpada.

kluczyk przed ostatecznym szlifowaniem

Jak kupiłem auto, to miałem dwa bardzo zniszczone kluczyki, przez parę miesięcy używałem tego lepszego (w stanie agonalnym)- niestety po którejś mroźnej nocy nacisnąłem mocniej w lekko zamarzniętym zamku i stało się- rozleciał mi sie w palcach. mata szklana, jakieś świństwo dwuskładnikowe, szlifowan...

Nic nie boli- co innego jest to co Ci się należy, a co innego oszustwo kombinować też trzeba umieć tak, żeby nikt Ci się do tego nie przyczepił- to że przez 11 lat nie spowodowałeś stłuczki, nie znaczy, że jutro tego nie zrobisz (tfu, tfu, żeby nie zapeszyć) dla ubezpieczyciela nie liczy się wymyślo...