Strona 8 z 9

Re: Rdza, korozja w V40- usuwanie

: 8 cze 2015, o 12:22
autor: ELI
zolwik pisze: zastanawia mnie kto taka inwestycje dokonuje nawet jak będzie "jeździć"kilka lat o ni huhu w plecy jak nic (no chyba ze to jakiś wyjątkowy egz.)
a ja własnie kibicuje takim zapaleńcom, s/v40 niestety jest coraz mniej i za kilka lat miło będzie popatrzeć na zadbany egzemplarz.

Re: Rdza, korozja w V40- usuwanie

: 8 cze 2015, o 19:05
autor: Raptus
racja :doping

Re: Rdza, korozja w V40- usuwanie

: 8 cze 2015, o 19:28
autor: zolwik
Oj mało to 850 ,70gen1, a 40 to dużo i ceny spadają .Za parę lat no może...

Re: Rdza, korozja w V40- usuwanie

: 8 cze 2015, o 21:39
autor: NoViK
zolwik pisze:U dołu są otwory jak sobie z nimi poradziłem do przy kręcenia do progu i nadkole/blotnik(z tego co wyczytałem to robiłeś z włókna) .
Kto ma jakieś umiejętności artysty to i doły błotników wymodzi :D W volvo mam tak zrobione i w e30. Tu na foto pokazane jak do e30 zrobiłem reperaturkę: http://v40.info.pl/nie-volvo-e30-by-nov ... tml#p50457" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Rdza, korozja w V40- usuwanie

: 9 cze 2015, o 10:03
autor: pajakk
ELI pisze:
zolwik pisze: zastanawia mnie kto taka inwestycje dokonuje nawet jak będzie "jeździć"kilka lat o ni huhu w plecy jak nic (no chyba ze to jakiś wyjątkowy egz.)
a ja własnie kibicuje takim zapaleńcom, s/v40 niestety jest coraz mniej i za kilka lat miło będzie popatrzeć na zadbany egzemplarz.
Zgadzam się ja tez nie mam igły, ale powoli będę robił wszystko co tylko będzie trzeba. Nie interesuje mnie że nikt mi za to przy sprzedaży nie odda, ale za to będę miał wewnętrzną satysfakcję, i nie interesują mnie zdania innych że "kasa w błoto". Ja fury i tak nie planuje sprzedać nawet za kilka lat. V-ka ma u mnie dożywocie, nawet gdyby się silni wysypał to znajdzie się następny, no chyba że zdarzy się coś niemiłego (wypluć te słowa) i tak dalej będzie kolejna V-ka, a ta będzie dawcą. TU LICZY SIĘ PASJA

Re: Rdza, korozja w V40- usuwanie

: 9 cze 2015, o 11:46
autor: GregoR.
pajakk pisze:
ELI pisze:
zolwik pisze: zastanawia mnie kto taka inwestycje dokonuje nawet jak będzie "jeździć"kilka lat o ni huhu w plecy jak nic (no chyba ze to jakiś wyjątkowy egz.)
a ja własnie kibicuje takim zapaleńcom, s/v40 niestety jest coraz mniej i za kilka lat miło będzie popatrzeć na zadbany egzemplarz.
Zgadzam się ja tez nie mam igły, ale powoli będę robił wszystko co tylko będzie trzeba. Nie interesuje mnie że nikt mi za to przy sprzedaży nie odda, ale za to będę miał wewnętrzną satysfakcję, i nie interesują mnie zdania innych że "kasa w błoto". Ja fury i tak nie planuje sprzedać nawet za kilka lat. V-ka ma u mnie dożywocie, nawet gdyby się silni wysypał to znajdzie się następny, no chyba że zdarzy się coś niemiłego (wypluć te słowa) i tak dalej będzie kolejna V-ka, a ta będzie dawcą. TU LICZY SIĘ PASJA
dobrze gada :beer: :beer: :beer: :beer:

Re: Rdza, korozja w V40- usuwanie

: 9 cze 2015, o 14:36
autor: wolo0
Obrazek
Dodaje efekt swojej piwnicznej walki z blotnikem

Re: Rdza, korozja w V40- usuwanie

: 9 cze 2015, o 15:41
autor: ELI
wolo0, załóż galerię...

Re: Rdza, korozja w V40- usuwanie

: 12 cze 2015, o 22:14
autor: koval1980
Błotnik wymieniłem, ale mimo, że kupiony w tym samym kolorze to jednak różnicę widać. Na razie spolerowany ręcznie, ale sądzę, że polerką koloru nie poprawię. Została mi tylko chemia czyli cleaner+wosk na całe auto. Tak czy siak wydaje mi się, że każdy błotnik nawet w tym samym kolorze będzie trochę inny.

Re: Rdza, korozja w V40- usuwanie

: 13 cze 2015, o 04:55
autor: ELI
koval1980 pisze: nawet w tym samym kolorze będzie trochę inny
oczywiście, inaczej eksploatowany...