Do mojej V40 z tym samym silnikiem 2.0 (B4204S2 - 136KM/100KW) w lipcu tego roku (2016) wrzuciłem instalację opartą o komponenty AC STAG. QBOX PLUS, reduktor AC STAG R01 i wtryskiwacze barrakuda.
Nominalna wycena za cały ten zestaw z montażem w warsztacie autoryzowanym przez Staga, wynosiła 2800 zł, ale tak się złożyło, że między czasie miałem zdjety kolektor ssący (do wymiany separatora oleju odmy), wiec podjechałem z nim na zrobienie nawiertów. Przez włożoną pracę, ostatecznie udało się obniżyć kwotę całkowitą do 2600 zł, ponieważ montażyści nie musieli już zdejmować i zakładać kolektora.
Wiec jeśli ktoś ma potrzebę oszczędzić na kosztach założenia instalacji, to proponuję popytać montażystów, czy wykonają taką instalację taniej, jeśli wczesniej dostarczy się im wymontowany kolektor. Jeśli firma nie zaproponuje niższej kwoty (ok. 150-250 zł), to znaczy że przy montażu instalacji nie planowali demontażu kolektora, w takim wypadku nie brałbym ich pod uwagę. W 100% podpisuję się pod poprzednimy opiniami, kolektor ssący do montażu instalacji musi być zdemontowany. Pomimo tego że nawierty u mnie były wykonane sprzętem z "odkurzaczem" oraz wiertłem magnetycznym, do środka wpadło sporo metalowych wirurów. Nawet po wyczyszczeniu spręzonym powietrzem, po przywiezieniu głowicy do domu znalazłem jeszcze jeden spory opiłek. Dodatkowo, bez demontażu, nie byłoby możliwości podłączyć się w optymalne miejsca i pod właściwym kątem. Także jeśli ktoś ma możliwość, czas i ochotę, można się samemu pobawić w wymontowanie kolektora i zawiezienie na przygotowanie do LPG. Natomiast przy ponownym montażu trzeba też wymienić uszczelkę. Ja dodatkowo wymieniłem również wszystkie uszczelniacze wtryskiwaczy, bowiem przygotowanie łatwiej było przeprowadzić po wyjeciu listwy, choć oringi wtryskiwaczy można wymienić na już zamontowanym kolektorze, to po montażu LPG wyjecie listwy wtryskowej paliwa jest bardzo utrudnine, bowiem przynajmniej u mnie poprowadzenie przewodów wygląda następująco:
Ma to swoją zaletę, ponieważ po założeniu osłony, wtryskiwacze LPG są zakryte.
Reduktor zgodnie z podpowiedzią na forum również mam schowany pod skrzykną bezpieczników:
Butla w kole, 44 L, wystaje nad podłogę 1,5 cm, wiec środkowa podnoszona częśc podłogi bagażnika również odstaje od reszty, na początku nie zwracałem na to uwagi, ale zaczyna mi to rpzeszkadzać i aktualnie zastanawiam się jak ją "wyrównać".
O umiejscowieniu wlewu paliwa już pisałem w innym poście:
Cóż, na razie użytkuję ten zestaw dopiero od 1,5 miesiąca, zrobiłem 2500 km bez problemów, ale rzetelną opinię będzie można napisać za rok o tej porze po min. 15 tys km. Mam nadzieję że instalacja będzie się sprawować równie dobrze jak wygląda, bo z estetyki jej wykonania i podejścia firmy montującej jestem zadowolony. Choć cena nie była najniższa i na termin montażu trzeba było umówić się 2 wa miesiące wcześniej, to mile zaskoczyło mnie, iż na czas montażu otrzymałem auto zastępcze (na dwa dni, ponieważ regulację LPG zaproponowano przeprowadzić wieczorem po montażu i rano nastepnego dnia na zimnym silniku) no i zgodna na obniżenie ceny montażu przy demontażu we własnym zakresie kolektora była dużym plusem.
Z niewielkich minusów, to
- brak pokrowca na koło dojazdowe, montując LPG w poprzednich autkach zawsze go otrzymywałem, tutaj muszę go dokupić.
- zawór zamontowano w miejscu pokazanym na poniższym zdjęciu na styku z rurką od klimatyzacji. W mojej ocenie od drgań przy długiej ekslopatacji mógłby on przetrzeć rurkę od klimy z wiadomym skutkiem (już po praru dniach zauwazyłem pewne przytarcia na rurce), dlatego tymczasowo zabezpieczyłem ją taśmą, ale docelowo będę chciał przesunąc ten zawór aby zostawić 0,5 cm luzu.