Manewry ekoterrorystów na poziomie gminnym
: 31 mar 2022, o 10:25
Z mojego miasta rodzinnego.
Taka lokalna historia:
https://gazetawroclawska.pl/strefa-czys ... 4-16134447
Wydumali sobie wykolegowanie ze znacznej części miasta aut 'najbardziej trujących' jak to nazwali. Zakaz wjazdu i prawdopodobnie też posiadania. Albo haracz lokalny.
Ciekawe co będzie kryterium. EURO6?
Jestem ciekaw czy ten legislacyjny manewr przejdzie. I czy można liczyć na jakikolwiek społeczny opór przeciw ograniczaniu wolności obywatelskich.
W końcu mieszkaniec gminy, lokalny podatnik, posiadacz pojazdu legalnie dopuszczonego do ruchu kołowego, nie może być pozbawiany tego prawa, bądź obciążany lokalnym haraczem, aby dobrowolnie tego prawa się zrzekł.
Natomiast społeczny sprzeciw jest mocno wątpliwy, gdyż lokalna społeczność jest od kilku lat zastraszana tak zwaną 'jakością powietrza'. Propaganda sączy się nawet z wyświetlaczy LED na przystankach tramwajowych/autobusowych.
Dzieci w przedszkolach mają zakaz wychodzenia na dwór podczas zajęć, kiedy propaganda ogłasza zakaz przebywania na dworze w dniu dzisiejszym. Nauczycielki-przedszkolanki muszą przestrzegać zakazu wyjść, pod rygorem dyscyplinarnym.
Takie trenowanie ludności służy utrwalaniu poczucia zagrożenia. A wiadomo że społeczność zastraszona zgodzi się na rzeczy, na które nie byłoby zgody bez uprzedniego oddziaływania.
Skończyła się propaganda ko-wida, i zupełnym zbiegiem okoliczności zaczynają się inne manewry zstraszania ludności.
A podwójne dno tej walizki mówi mi, że chodzi o liebensraum dla lokalnej szlachty na miejskich ulicach, bo mierzi ich czekanie w kolejce w korkach. Mierzi brak miejsc do zaparkowania, nawet na strefach płatnych. Trzeba plebs jakoś przerzedzić, żeby nie przeszkadzał.
Prawdopodobnie będzie to również dążyło do eliminacji silników spalinowych, i masowego przejścia na napęd całkowicie elektryczny. Takiego manewru możemy spodziewać się odgórnie, od KE, na przestrzeni najbliższych lat. W związku z kryzysem geopolitycznym i co za tym idzie rynkiem paliw kopalnych.
A jak wygląda sytuacja lokalna w waszych miastach? Pytam raczej o te duże miasta.
Taka lokalna historia:
https://gazetawroclawska.pl/strefa-czys ... 4-16134447
Wydumali sobie wykolegowanie ze znacznej części miasta aut 'najbardziej trujących' jak to nazwali. Zakaz wjazdu i prawdopodobnie też posiadania. Albo haracz lokalny.
Ciekawe co będzie kryterium. EURO6?
Jestem ciekaw czy ten legislacyjny manewr przejdzie. I czy można liczyć na jakikolwiek społeczny opór przeciw ograniczaniu wolności obywatelskich.
W końcu mieszkaniec gminy, lokalny podatnik, posiadacz pojazdu legalnie dopuszczonego do ruchu kołowego, nie może być pozbawiany tego prawa, bądź obciążany lokalnym haraczem, aby dobrowolnie tego prawa się zrzekł.
Natomiast społeczny sprzeciw jest mocno wątpliwy, gdyż lokalna społeczność jest od kilku lat zastraszana tak zwaną 'jakością powietrza'. Propaganda sączy się nawet z wyświetlaczy LED na przystankach tramwajowych/autobusowych.
Dzieci w przedszkolach mają zakaz wychodzenia na dwór podczas zajęć, kiedy propaganda ogłasza zakaz przebywania na dworze w dniu dzisiejszym. Nauczycielki-przedszkolanki muszą przestrzegać zakazu wyjść, pod rygorem dyscyplinarnym.
Takie trenowanie ludności służy utrwalaniu poczucia zagrożenia. A wiadomo że społeczność zastraszona zgodzi się na rzeczy, na które nie byłoby zgody bez uprzedniego oddziaływania.
Skończyła się propaganda ko-wida, i zupełnym zbiegiem okoliczności zaczynają się inne manewry zstraszania ludności.
A podwójne dno tej walizki mówi mi, że chodzi o liebensraum dla lokalnej szlachty na miejskich ulicach, bo mierzi ich czekanie w kolejce w korkach. Mierzi brak miejsc do zaparkowania, nawet na strefach płatnych. Trzeba plebs jakoś przerzedzić, żeby nie przeszkadzał.
Prawdopodobnie będzie to również dążyło do eliminacji silników spalinowych, i masowego przejścia na napęd całkowicie elektryczny. Takiego manewru możemy spodziewać się odgórnie, od KE, na przestrzeni najbliższych lat. W związku z kryzysem geopolitycznym i co za tym idzie rynkiem paliw kopalnych.
A jak wygląda sytuacja lokalna w waszych miastach? Pytam raczej o te duże miasta.