[V40 1.8i B4184SM 1999] Rozgrzany silnik gaśnie na wolnych obrotach
: 18 maja 2022, o 10:36
Cześć, ciąg dalszy moich przygód z volviakiem.
Samochód:
Volvo V40 1.8i 125km B4184SM 1999 rok
Piszę przede wszystkim dlatego żeby zasięgnąć wiedzy przed wizytą w serwisie, bo zakładam że sam na parkingu problemu nie rozwiążę.
Problem jest następujący - na rozgrzanym silniku gdy wciskam sprzęgło, lub stoję na wolnych obrotach to silnik się zaczyna krztusić i gaśnie, przy czym problem jest progresywny, im dłużej jadę tym szybciej mi zgaśnie. Pod koniec ostatniej 20 minutowej przejażdżki wystarczyło nacisnąć sprzęgło żeby zgasł w ruchu. Pomaga dodawanie gazu na luzie. Bywa lekki problem z rozruchem wtedy, ale przy dodaniu gazu odpala. Na zimnym silniku odpala i jeździ bez problemu.
Problem się zaczął jakoś około 1000km po wymianie oleju z płukanką(stał się drugim autem więc podjąłem ryzyko, no i w sumie nie wiem czy to ma związek), potrafił się w korkach zakrztusić i zgasnąć, jednak sporadycznie. Wtedy myślałem że to wina być może słabego paliwa(raz przez cały bak z carefoura był strasznie głośny a pod koniec zaczął sam dodawać gazu i musialem bieg zrzucać żeby nie przywalić w nikogo xd, przeszło po zatankowaniu na normalnej stacji), ale świeżo zatankowanie nie pomogło. I z czasem coraz bardziej się rozwijał ten problem z gaśnięciem, więc być może znacie coś co psuje sie progresywnie.
Zmieniłem z tej okazji świece i poprzednie trochę sadzą przykryte więc mieszanka zbyt bogata, ale nie pomogło. Cewki zmieniane we wrześniu(ale na używki) bo poprzednie strasznie zaśniedziałe były.
No i w sumie tyle. Mam dwa dzyndzle na bluetooth do obd ale nie łączą się, mam przejściówkę na usb ale jeszcze nie próbowałem z laptopem. Na dostęp do poradników na forum za mało mi się jeszcze volviak napsuł. W związku z tym nie wiem za bardzo co mogę zrobić żeby spróbować chociaż zawęzić obszar poszukiwań problemu. Dobrego warsztatu też właściwie nie mam, dlatego wolałbym chociaż móc konkretnie powiedzieć czego oczekuję.
Jedyny pomysł z mojej strony jaki mam to cokolwiek tu służy w formie silnika krokowego lub zaworu mogło się zatkać bo w listopadzie było solidne płukanie nagrzewnicy i całego układu chłodzenia, ale też nie chcę się za to zabierać bez dobrej instrukcji, tymbardziej że przy płukaniu w serwisie układu chłodzenia to raczej to też wyczyścili.
Samochód:
Volvo V40 1.8i 125km B4184SM 1999 rok
Piszę przede wszystkim dlatego żeby zasięgnąć wiedzy przed wizytą w serwisie, bo zakładam że sam na parkingu problemu nie rozwiążę.
Problem jest następujący - na rozgrzanym silniku gdy wciskam sprzęgło, lub stoję na wolnych obrotach to silnik się zaczyna krztusić i gaśnie, przy czym problem jest progresywny, im dłużej jadę tym szybciej mi zgaśnie. Pod koniec ostatniej 20 minutowej przejażdżki wystarczyło nacisnąć sprzęgło żeby zgasł w ruchu. Pomaga dodawanie gazu na luzie. Bywa lekki problem z rozruchem wtedy, ale przy dodaniu gazu odpala. Na zimnym silniku odpala i jeździ bez problemu.
Problem się zaczął jakoś około 1000km po wymianie oleju z płukanką(stał się drugim autem więc podjąłem ryzyko, no i w sumie nie wiem czy to ma związek), potrafił się w korkach zakrztusić i zgasnąć, jednak sporadycznie. Wtedy myślałem że to wina być może słabego paliwa(raz przez cały bak z carefoura był strasznie głośny a pod koniec zaczął sam dodawać gazu i musialem bieg zrzucać żeby nie przywalić w nikogo xd, przeszło po zatankowaniu na normalnej stacji), ale świeżo zatankowanie nie pomogło. I z czasem coraz bardziej się rozwijał ten problem z gaśnięciem, więc być może znacie coś co psuje sie progresywnie.
Zmieniłem z tej okazji świece i poprzednie trochę sadzą przykryte więc mieszanka zbyt bogata, ale nie pomogło. Cewki zmieniane we wrześniu(ale na używki) bo poprzednie strasznie zaśniedziałe były.
No i w sumie tyle. Mam dwa dzyndzle na bluetooth do obd ale nie łączą się, mam przejściówkę na usb ale jeszcze nie próbowałem z laptopem. Na dostęp do poradników na forum za mało mi się jeszcze volviak napsuł. W związku z tym nie wiem za bardzo co mogę zrobić żeby spróbować chociaż zawęzić obszar poszukiwań problemu. Dobrego warsztatu też właściwie nie mam, dlatego wolałbym chociaż móc konkretnie powiedzieć czego oczekuję.
Jedyny pomysł z mojej strony jaki mam to cokolwiek tu służy w formie silnika krokowego lub zaworu mogło się zatkać bo w listopadzie było solidne płukanie nagrzewnicy i całego układu chłodzenia, ale też nie chcę się za to zabierać bez dobrej instrukcji, tymbardziej że przy płukaniu w serwisie układu chłodzenia to raczej to też wyczyścili.