Ja dodam od siebie, że po założeniu LPG pojawił się u mnie problem wypadania zapłonu. Tzn. On był zawsze tylko objawiał się przy pełnym butowaniu auta przy wysokich obrotach a ja jeżdżę raczej płynnie więc problemu nie zauważyłem wcześniej. Przy LPG problem się zaczął pojawiać przy pełnym bucie już przy 2500-3000 tys obrotów więc nie szło nie zauważyć. Przeczytałem wszystkie tematy dotyczące tego problemu, które tu wklejam aby łatwiej było komuś znaleźć i zacząłem kombinować.
viewtopic.php?f=69&t=5480
viewtopic.php?f=9&t=1908
U mnie przewody kostki 12v do cewki tez wyglądały na kiepski stan, ale ostatecznie kiedy przeczyściłem wszystko podpiąłem bez kostek nic nie pomogło.
Następnie zabrałem się za przeczyszczenie świec, sprawdzenie kabli zapłonowych i obejrzenia cewek. Ogólnie wszystko wyglądało naprawdę dobrze. Świece wyglądały na stosunkowo świeże, cewki w sumie też wyglądały jakby ktoś je niedawno wymieniał więc nie ukrywam, że zgłupiałem. Mechanik ze mnie żaden więc przyznaję się, że nie znam się na budowie tych elementów ale przewertowałem jeszcze raz dokładnie ze zrozumieniem temat, który stworzył Ripper i się dowiedziałem, że w cewkach muszą być te sprężynki, które są między świecą a cewką. U mnie w jednej cewce jej nie było. Kupiłem więc nową cewkę NGK i problem jak ręką odjął. Wymieniłem przy okazji jeszcze kable zapłonowe na te Bugicord bo te moje to były jakiś no name, zresztą jak cewka, którą wymieniłem.
Po co to piszę? Przede wszystkim dla tych, którzy jak ja nie są specjalistami i spotkają podobny problem a podobno jest częsty.
Dwa, cewki ogólnie nawet mogą być w miarę ok, ale przy LPG problem się o wiele bardziej uwidacznia a na PB mógł być prawie nie zauważalny.
Trzy, chciałem serdecznie podziękować wszystkim, którzy wcześniej dokładnie te problemy opisali bo na pewno zaoszczędziłem kilka złociszy dzięki temu.