[v40 1.8 122km] Temperatura silnika

[Los20]

Zmień płyn termostat chodź delikatnie ponad poziom kreski to nie powinno nic się dziać.

[stendeck]

Sprawidzłem. U mnie też nie ma odpowietrznika. Nic poza stanem płynu złego się nie dzieje. Przed wymianą przybywało trochę na rozgrzanym, po odkręceniu korka poziom się podnosił. Teraz też się podnosi, ale więcej, po odkręceniu korka jeszcze więcej go przybywa. Silnik się nie grzeje, węże twarde po rozgrzaniu, termostat prawidłowo się otwiera. Kiedyś syczało po odkręceniu korka, teraz jakby nie, ale przybywa płynu po bulgocie.

Cześć,

Chciałem spytać, czy udało Ci się ustalić przyczynę tego przybywania i ubywania płynu?

Pytam, bo mam w zasadzie od zawsze tak samo. Niedawno wymieniłem termostat (jest w końcu ciepło i wskazówka termometru osiąga połowę skali ), ale wahnięcia poziomu płynu są nadal.

[Diab]

Sprawidzłem. U mnie też nie ma odpowietrznika. Nic poza stanem płynu złego się nie dzieje. Przed wymianą przybywało trochę na rozgrzanym, po odkręceniu korka poziom się podnosił. Teraz też się podnosi, ale więcej, po odkręceniu korka jeszcze więcej go przybywa. Silnik się nie grzeje, węże twarde po rozgrzaniu, termostat prawidłowo się otwiera. Kiedyś syczało po odkręceniu korka, teraz jakby nie, ale przybywa płynu po bulgocie.

Cześć,

Chciałem spytać, czy udało Ci się ustalić przyczynę tego przybywania i ubywania płynu?

Pytam, bo mam w zasadzie od zawsze tak samo. Niedawno wymieniłem termostat (jest w końcu ciepło i wskazówka termometru osiąga połowę skali ), ale wahnięcia poziomu płynu są nadal.

Nie ustaliłem niczego. Nie wiem czy to prawidłowe zachowanie płynu po odkręceniu korka. Mam na myśli zwiekszający się jego poziom wraz z bulgotaniem.
Miałem zmieniany rozrząd ponad rok temu z pompą wody. Po tej zmianie na rozgrzanym silniku odkręcenie korka powodowało syczenie i tyle.
Wracając do sedna. Olałem to. Silnik był rozgrzewany do włączenia wentylatora, dolny wąż ciepły. Sam stan płynu już może nie świruje między zimnym, a gorącym tak jak na początku. Auto trzyma temp lepiej, silnik się nie przegrzewa. Więc szkoda nerwów. Zaraz wyjeżdzam, to na świeżo zdam relacje.

[Diab]

Sprawidzłem. U mnie też nie ma odpowietrznika. Nic poza stanem płynu złego się nie dzieje. Przed wymianą przybywało trochę na rozgrzanym, po odkręceniu korka poziom się podnosił. Teraz też się podnosi, ale więcej, po odkręceniu korka jeszcze więcej go przybywa. Silnik się nie grzeje, węże twarde po rozgrzaniu, termostat prawidłowo się otwiera. Kiedyś syczało po odkręceniu korka, teraz jakby nie, ale przybywa płynu po bulgocie.

Cześć,

Chciałem spytać, czy udało Ci się ustalić przyczynę tego przybywania i ubywania płynu?

Pytam, bo mam w zasadzie od zawsze tak samo. Niedawno wymieniłem termostat (jest w końcu ciepło i wskazówka termometru osiąga połowę skali ), ale wahnięcia poziomu płynu są nadal.

Nie ustaliłem niczego. Nie wiem czy to prawidłowe zachowanie płynu po odkręceniu korka. Mam na myśli zwiekszający się jego poziom wraz z bulgotaniem.
Miałem zmieniany rozrząd ponad rok temu z pompą wody. Po tej zmianie na rozgrzanym silniku odkręcenie korka powodowało syczenie i tyle.
Wracając do sedna. Olałem to. Silnik był rozgrzewany do włączenia wentylatora, dolny wąż ciepły. Sam stan płynu już może nie świruje między zimnym, a gorącym tak jak na początku. Auto trzyma temp lepiej, silnik się nie przegrzewa. Więc szkoda nerwów. Zaraz wyjeżdzam, to na świeżo zdam relacje.

Silnik zimny, stan płynu poniżej minimum. W zasadzie jedynie w szyjce zbiorniczka. Reszta w filmiku. Stan płynu po rozgrzaniu widoczny przed odkręceniem korka. https://youtu.be/zIvcV5XB4hk

[stendeck]

O, wielkie dzięki za kompleksową, multimedialną odpowiedź

U mnie aż tak dużych wahnięć nie ma, ale coś na rzeczy jest. Ale etiologia nieznana W sumie podszedłem podobnie jak Ty - nie dzieje się nic poza tym. Ewentualnie raz na jakiś czas dolewam trochę płynu.

Wielkie dzięki raz jeszcze.

Pozdrawiam,

Michał