Strona 4 z 7

Re: Fotelik dla dziecka... isofixy etc

: 17 maja 2016, o 09:56
autor: sarnac
dokładnie, isofix było jako dodatkowa opcja, ale nie ma sensu go montować skoro fotelik jest wtedy droższy i bezpieczeństwo to samo (jak jezdzisz bezpiecznie)

Re: Fotelik dla dziecka... isofixy etc

: 17 maja 2016, o 10:15
autor: bully
Dyzio997 pisze:Panowie, a czy slyszeliscie o fotelikach marki Cybex? Maja testy zderzeniowe i cenowo chyba calkiem przyzwoicie wygladaja. A jak z tym isofixem? Byl w V40 czy nie?
O fotelikach Cybex nie wiem nic, oprócz tego że są. Co do ISOFIX - przedlifty nie mają większości otworów montażowych. Do poliftów są w ASO zestawy z ISOFIX na tył. ok. 200 na stronę.
Co do bezpieczeństwa - zdania są podzielone. Gość, który sprzedawał mi foteliki, mówił że żadne z ISOFIX nie mają 5 gwiazdek, z uwagi na to że przy prędkościach 200+ potrafią się wypiąć - nie sprawdzałem tego, bo problem czysto teoretyczny - przy tej prędkości dziecko nie ma szans przeżycia.
ISOFIX - odporniejszy od pasów na błędy montażu (nie pisze o Tobie - bo rodzic się stara, tylko o osobach którym dziecko z fotelikiem powierzasz).

Re: Fotelik dla dziecka... isofixy etc

: 17 maja 2016, o 17:26
autor: Luszeq
bully pisze:nie mają 5 gwiazdek, z uwagi na to że przy prędkościach 200+ potrafią się wypiąć - nie sprawdzałem tego, bo problem czysto teoretyczny - przy tej prędkości dziecko nie ma szans przeżycia.
Przy 200+ naprawdę trzeba liczyć na wielkie szczęście, żeby przeżyć. Poza tym nikt o zdrowych zmysłach nie jeździ z taką prędkością z dzieckiem na pokładzie

Re: Fotelik dla dziecka... isofixy etc

: 17 maja 2016, o 18:14
autor: bully
Dlatego:
bully pisze:nie sprawdzałem tego, bo problem czysto teoretyczny
:)

Re: Fotelik dla dziecka... isofixy etc

: 17 maja 2016, o 21:04
autor: szymik
Luszeq pisze:
bully pisze:nie mają 5 gwiazdek, z uwagi na to że przy prędkościach 200+ potrafią się wypiąć - nie sprawdzałem tego, bo problem czysto teoretyczny - przy tej prędkości dziecko nie ma szans przeżycia.
Przy 200+ naprawdę trzeba liczyć na wielkie szczęście, żeby przeżyć. Poza tym nikt o zdrowych zmysłach nie jeździ z taką prędkością z dzieckiem na pokładzie
Tylko sęk w tym, że Ty poza terenem zabudowanym jedziesz 90+...a nieraz pewnie i ponad 100km/h, a ten z naprzeciwka też...więc masz 200+.

Re: Fotelik dla dziecka... isofixy etc

: 18 maja 2016, o 06:15
autor: Luszeq
szymik, to tak nie działa. Przy zderzeniu prędkość aut się nie sumuje. Było kiedyś o tym nawet w pogromcach mitów ;)

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=r8E5dUnLmh4[/youtube]

Re: Fotelik dla dziecka... isofixy etc

: 18 maja 2016, o 21:04
autor: szymik
Luszeq pisze:szymik, to tak nie działa. Przy zderzeniu prędkość aut się nie sumuje. Było kiedyś o tym nawet w pogromcach mitów ;)
Wróć do podstawówki i poucz się fizyki :).
Prędkość 90km/h + 90km/h = 180km/h moim zdaniem...a Twoim? 91km/h czy 175km/h czy 140km/h?
Prędkość się sumuje - tylko skutki są inne :)
A czemu skutki inne? Bo oba auta jadące po 100km/h mają elementy pochłaniające energię w momencie uderzenia, a gdy auto jadące 200km/h zderzy się ze ścianą...to ściana nie ma elementów absorbujących energię uderzenia. Dlatego prędkość ta sama - skutki inne.

Re: Fotelik dla dziecka... isofixy etc

: 19 maja 2016, o 07:31
autor: bully
szymik pisze:
Luszeq pisze:szymik, to tak nie działa. Przy zderzeniu prędkość aut się nie sumuje. Było kiedyś o tym nawet w pogromcach mitów ;)
Wróć do podstawówki i poucz się fizyki :).
Prędkość 90km/h + 90km/h = 180km/h moim zdaniem...a Twoim? 91km/h czy 175km/h czy 140km/h?
Prędkość się sumuje - tylko skutki są inne :)
A czemu skutki inne? Bo oba auta jadące po 100km/h mają elementy pochłaniające energię w momencie uderzenia, a gdy auto jadące 200km/h zderzy się ze ścianą...to ściana nie ma elementów absorbujących energię uderzenia. Dlatego prędkość ta sama - skutki inne.
Ja pierdziele, juz nie mogę :omg: :omg: :omg:

Ale skoro filozujemy fizyką filozoficzną to:
Jak dla mnie to z podstaw fizyki to przy czołówce samochodów które jadą z prędkością 90km/h i 90 km/h prędkość sumaryczna wynosi 0km/h bo przecież oba się zatrzymują - ot taka fizyczna przypadłość równoważenia sił - nie uczyli w podstawówce?

Ale idąc innym tropem to prędkość samochodu jest też sumą (bądź różnicą) prędkości względnej i prędkości obrotowej ziemi (1667 km/h) czyli jedno auto jedzie 1577 km/h a drugie 1757 km/h w tę samą stronę, a jako że samochody nie są zaprojektowane na te prędkości, można uznać że różnica między tymi prędkościami jest w granicy błędu pomiarowego, więc statystycznie nie istnieje, więc zderzenia nie ma czyli prędkość jest 0km/h.

Mając powyższe na uwadze, dziwnym się staje to że marnujesz paliwo na stanie w miejscu z prędkością 90km/h która jest 0km/h.

Obrazek

Re: Fotelik dla dziecka... isofixy etc

: 20 maja 2016, o 21:29
autor: szymik
bully, co ty bierzesz i gdzie to sprzedają? ;) Przeczytaj na spokojnie co napisałeś.
Twierdzisz, że wypadek jest spowodowany sumaryczną prędkością 0km/h, bo jeden jedzie 90km/h i drugi 90km/h? Czyli jak jeden będzie jechał 20km/h i drugi 20km/h to skutki będą takie same, bo przecież ich sumaryczna prędkość też będzie 0km/h - tak samo jak te jadące po 90km/h?

A według twojej teorii to będzie jeszcze ciekawszy inny przypadek:
jedno auto jedzie 90km/h, a drugie 20km/h...czyli twoim zdaniem po czołowym wypadku te dwa auta będą dalej przemieszczać się z prędkością 70km/h, bo ich siły się "nie zrównoważą" ;))
bully pisze:stanie w miejscu z prędkością 90km/h
tego zdania to już całkiem nie da ogarnąć się na trzeźwo ;)

Z resztą nieważne... temat dotyczy isofixów...

Re: Fotelik dla dziecka... isofixy etc

: 21 maja 2016, o 10:26
autor: bully
szymik, abstrakcyjny sarkazm - jako ty piszesz bzdury to ja sobie też pozwoliłem.

Nie wytrzymałem czytając twojego posta.
Teraz na poważnie mała lekcja fizyki - bo sam wysyłasz kogoś do "podstawówkowej" fizyki, a gadasz bzdury.

Zacznę od twojego wywodu:
90km/h + 90km/h = 180 km/h - absolutna racja, w przypadku idealnym gdy wektor ruchu skierowany jest w tę samą stronę w obu przypadkach. W tym przypadku (zderzenie czołowe) wektor ruchu, jest skierowany w przeciwnych kierunkach więc sumaryczna prędkość to 90 km/h - 90 km/h = 0 km/h.

Jeśli rozpatrywać owe "90km/h + 90km/h = 180 km/h" jako skrót myślowy i chodzi o zasady dotyczące pędu (oraz skutków zderzenia), to jak sam piszesz:
szymik pisze:Bo oba auta jadące po 100km/h mają elementy pochłaniające energię w momencie uderzenia, a gdy auto jadące 200km/h zderzy się ze ścianą...to ściana nie ma elementów absorbujących energię uderzenia.
Co bardzo trafnie i grzecznie napisał Ci wcześniej:
Luszeq pisze:szymik, to tak nie działa. Przy zderzeniu prędkość aut się nie sumuje. Było kiedyś o tym nawet w pogromcach mitów ;)
Dochodzimy do końca, w fizyce wszystko rozpatrywane jest względem czegoś. Powiedz teraz co rozumiesz pod stwierdzeniem (że aż wysyłasz kolegęLuszeq do podstawówki na lekcję fizyki):
szymik pisze:Wróć do podstawówki i poucz się fizyki :).
Prędkość 90km/h + 90km/h = 180km/h moim zdaniem...a Twoim? 91km/h czy 175km/h czy 140km/h?
a) Bo jeśli prędkość wypadkową (jako sumaryczną) to nie masz racji - bo ona wynosi 0km/h (przy zderzeniu czołowym).
b) Jeśli skutki wypadku to też nie masz racji co sam potwierdziłeś.
c) Jeśli o siły działające na osoby w środku samochodu - tym bardziej nie masz racji (przeciwny wektor ruchu samochodów).
d) Jakieś dziwne dyrdymały, o których gadały inne dzieci na Twoich lekcjach fizyki - bo na 100% nie nauczyciel.