Jak naładujesz do nominalnego napięcia, odpalisz, i ładowanie na uruchomionym silniku będzie, to jedź.
Co ciekawsze, możesz mieć sytuację że pojedziesz i w obecności serwisu wszystko będzie działać.
Ja tak mam często, choć nie w branży automotive.
Klient - panie nie działa mi to i tamto !!!
.... ???? SOA #1 - dziwne, przy mnie wszystko działa.
Ja się nie wyznaję na tych automatycznych divajsach. Nigdy nie przewidzisz jaką logikę producent w środku wszył. Jeśli jest zabezpieczenie przed zbyt niskim napięciem akku, to może nawet nie chcieć ruszyć.
Próbuj. Możesz bez żarówy - jeśli jest automatyczna ładowarka, to ma na pewno zabezpieczenie przed przeciążeniem. Żarówa w szereg nie zaszkodzi. Zlutować prowizorycznie chociażby. A można i jakąś starą oprawkę z kierunkowskazów, z lampy stopu, z czegokolwiek... Podałem przykład zabezpieczenia przy oldschoolowych ładowarkach które mają trafo+mostek graetza, i nic więcej.