Volvo V40 - pierwsze Volvo, pierwszy samochód

Pytania i porady przed zakupem samochodu
Awatar użytkownika
maniekK
Posty: 10
Rejestracja: 19 lis 2021, o 14:36
Model: V40
Silnik: 1.9 TD 115KM
moc: 115
Rocznik: 2003
Skąd jesteś?: Zabrze
imię: Maciej

Re: Volvo V40 - pierwsze Volvo, pierwszy samochód

Post autor: maniekK » 27 lis 2021, o 23:52

Znalazłem dzisiaj coś takiego: https://www.olx.pl/d/oferta/volvo-v40-2 ... 570fd51d3c
Tylko zastanawiam się nad dwoma aspektami. Przede wszystkim, ile wart jest silnik 2.0 163 konie ? Z pewnością będzie dynamiczny, ale jak z jego awaryjnością ? Przeszukałem całe forum i nie znalazłem jakiejś bardzo negatywnej opinii, więc chyba jest dość dobry. No i kolejna rzecz, czyli cena. 3500 złotych za to wszystko ? Wiem, że samochód ma kilka mankamentów wizualnych i najprawdopodobniej skrzynię do zrobienia, ale dość podejrzanie niska cena. Przy takim egzemplarzu spodziewałbym się 4500-5000 złotych.
Co sądzicie ?
A, i jak to jest z tą skrzynią ? Czy spotkaliście się już z podobnym problemem ?

Awatar użytkownika
Robbie 70
Debeściak
Posty: 372
Rejestracja: 18 gru 2017, o 04:39
Model: V40
Silnik: B4184S2
moc: 122 KM
Rocznik: 2004
Skąd jesteś?: Rybnik
imię: Pawel

Re: Volvo V40 - pierwsze Volvo, pierwszy samochód

Post autor: Robbie 70 » 28 lis 2021, o 10:00

Cena wskazuje, że co najmniej drugie tyle jest do zainwestowania.
Jeśli nie od razu to w najbliższej przyszłości.
Skrzynia używana 400-500 zł - ale to loteria.
Regenerowana 1000 zł z "hakiem".
Rozrząd 500 zł.
KZFR 1000 zł - jeśli do tej pory nie było zmieniane to kwestia czasu.

Elektrozawór KZFR 300-400 zł- też lubi padać w nim cewka, niestety nienaprawialna.
Dwumasa (jeśli tam jest) ok. 2000 zł.
Do tego oleje, płyny.
Niewiadomo jak łożyska w kołach (może to one huczą), tarcze, zawieszenie, filtry.....

To niestety prawie 20 letni wóz, więc powyższe musisz wziąć pod uwagę

Musisz też zdawać sobie sprawę, że części (te "strategiczne" i nowe) są cholernie drogie do tego auta.

Myślę, że sprzedający ma świadomość zbliżających się wydatków i chce jeszcze ugrać coś na tej sprzedaży.
Pisze tam, że sprzęgło wymienione. Możliwe, że przy tej wymianie stwierdzono też dwumasę do wymiany no a nie każdego stać na tą "zabawę".
Poza tym z wyglądu (na zdjęciach) niczego sobie.

Nie żebym Cię zniechęcał. Chcę tylko uświadomić Ci czym może "pachnieć" 20 letnie Volvo. A rzadko się zdarza, że sprzedający inwestuje przed sprzedażą w te najkosztowniejsze wymiany i naprawy.

Oczywiście powyżej podane ceny są +- i dotyczą tylko części bez robocizny.

Awatar użytkownika
Janek_wro
Administrator
Posty: 1231
Rejestracja: 14 lip 2019, o 14:12
Model: V40
Silnik: B4204S2
moc: 136KM
Rocznik: 2004
wiek: 44
Skąd jesteś?: Wroclaw
imię: Janek

Re: Volvo V40 - pierwsze Volvo, pierwszy samochód

Post autor: Janek_wro » 28 lis 2021, o 11:51

O możliwych sprawach mechanicznych napisał już kolega Robbie70.
Ja bym dodał z kosmetycznych rzeczy, to co ze zdjęć widać:
- podsufitka opada nad kierownikiem zwłaszcza, ale też w paru innych miejscach
- tapicerka sprawia wrażenie zszarzałej. Być może pranie wystarczy, ale nie widać w jakim stanie są przednie siedziska. Może już zmęczone życiem.
- prawe lusterko zdaje się ma przecierkę
- lewy próg, jakaś czarna plama przy drzwiach kierownika, czyżby ruda?
- tylny lewy narożnik, tuż pod lampą, czyżby wgniecenie?
- to samo końcówka prawego progu, tuż przy tylnym kole
- przedni prawy błotnik, ma purchle tuż przy progu, przy tzw, jak ja to mówię, "kieszonce na błotko". zdaje mi się że listwa dolna ma w tej okolicy nieco nalotu ze srebrnego lakieru. Może ktoś po wierzchu prysnął ze sprayu, żeby dobre wrażenie było. Możliwe że pod plastikiem w progu jest kaplica.

Oczywiście wszystkie te rzeczy są do ogarnięcia... tylko koszt.

Natomiast jak widzę w ogłoszeniach motoryzacyjnych taki tekst: "Samochód skręca i hamuje" to od razu mam dziwne skojarzenia z rozpadającym się maluchem rocznik 1980. I mówimy kupującemu - podstawowe funkcje życiowe działają. A reszta - kaplica.

EDIT:
Robbie 70 pisze:
28 lis 2021, o 10:00
Elektrozawór KZFR 300-400 zł- też lubi padać w nim cewka, niestety nienaprawialna.
Cewkę razem z zaworem można dużo taniej bezpośrednio od chińczyków. Nie pamiętam dokładnie kwoty, coś koło setki może.
pozdrawiam
JD

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Robbie 70
Debeściak
Posty: 372
Rejestracja: 18 gru 2017, o 04:39
Model: V40
Silnik: B4184S2
moc: 122 KM
Rocznik: 2004
Skąd jesteś?: Rybnik
imię: Pawel

Re: Volvo V40 - pierwsze Volvo, pierwszy samochód

Post autor: Robbie 70 » 28 lis 2021, o 12:47

Janek_wro pisze:
28 lis 2021, o 11:51

EDIT:
Robbie 70 pisze:
28 lis 2021, o 10:00
Elektrozawór KZFR 300-400 zł- też lubi padać w nim cewka, niestety nienaprawialna.
Cewkę razem z zaworem można dużo taniej bezpośrednio od chińczyków. Nie pamiętam dokładnie kwoty, coś koło setki może.
viewtopic.php?f=46&t=968&start=1670#p161108
No potwierdzam. Kupowałem w lipcu jeszcze bez naliczanego VAT-u ok. 80 zł.

Awatar użytkownika
maniekK
Posty: 10
Rejestracja: 19 lis 2021, o 14:36
Model: V40
Silnik: 1.9 TD 115KM
moc: 115
Rocznik: 2003
Skąd jesteś?: Zabrze
imię: Maciej

Re: Volvo V40 - pierwsze Volvo, pierwszy samochód

Post autor: maniekK » 28 lis 2021, o 19:50

Robbie 70 pisze:
28 lis 2021, o 10:00
Cena wskazuje, że co najmniej drugie tyle jest do zainwestowania.
Jeśli nie od razu to w najbliższej przyszłości.
Skrzynia używana 400-500 zł - ale to loteria.
Regenerowana 1000 zł z "hakiem".
Rozrząd 500 zł.
KZFR 1000 zł - jeśli do tej pory nie było zmieniane to kwestia czasu.

Elektrozawór KZFR 300-400 zł- też lubi padać w nim cewka, niestety nienaprawialna.
Dwumasa (jeśli tam jest) ok. 2000 zł.
Do tego oleje, płyny.
Niewiadomo jak łożyska w kołach (może to one huczą), tarcze, zawieszenie, filtry.....

To niestety prawie 20 letni wóz, więc powyższe musisz wziąć pod uwagę

Musisz też zdawać sobie sprawę, że części (te "strategiczne" i nowe) są cholernie drogie do tego auta.

Myślę, że sprzedający ma świadomość zbliżających się wydatków i chce jeszcze ugrać coś na tej sprzedaży.
Pisze tam, że sprzęgło wymienione. Możliwe, że przy tej wymianie stwierdzono też dwumasę do wymiany no a nie każdego stać na tą "zabawę".
Poza tym z wyglądu (na zdjęciach) niczego sobie.

Nie żebym Cię zniechęcał. Chcę tylko uświadomić Ci czym może "pachnieć" 20 letnie Volvo. A rzadko się zdarza, że sprzedający inwestuje przed sprzedażą w te najkosztowniejsze wymiany i naprawy.

Oczywiście powyżej podane ceny są +- i dotyczą tylko części bez robocizny.
Cóż, oczywiście domyślam się, ze po zakupie może się wszystko wysypać i trzeba będzie włożyć w ten samochód równowartość kwoty zakupu lub nawet więcej. I bardzo się tego obawiam. Ale pytanie, czy jeśli kupiłbym egzemplarz za 7 czy 8 tysięcy, to czy nie może spotkać mnie to samo ? Oczywiście może nie będzie to już tyle, ile wydało się na samochód, ale czy nie może się wtedy wydarzyć dokładnie to samo, co przy egzemplarzu za 3 tysiące ? Tak jak już wspominałem na samym początku, będzie to mój pierwszy samochód. I mam wiele obawy. Ale tez i niestety mój budżet jest dość ograniczony i nie wiem czy do tych 5-6 tysięcy kupię coś lepszego, jak już pełnoletni samochód ? Passat ? Jakiś Opel ? V40 podoba mi się zdecydowanie najbardziej i słyszę o niej naprawdę dobre opinie, wiec stała się moim wyborem. Dodatkowo, chciałbym tez na żywym przykładzie uczyć się mechaniki samchodowej i chciałbym próbować dokonywać własnych napraw i ulepszeń, oczywiście na miarę swoich umiejętności. Wobec tego samochodu mam tez plan i chciałbym stosunkowo niewielkim kosztem zrobić z niego „wyprawówkę” ponieważ moim marzeniem jest zapakować się i wyjechać nim na co najmniej tydzień za wschodnią granice, np. na Ukrainę :) Ale to raz czy może dwa razy w roku, stad tez nie decyduje się na diesla, ponieważ przez większość roku będę nim jednak pokonywać krótkie trasy, takie jak dojazd do pracy lub zawiezienie kogoś 15-20 kilometrów.
Stanęło wiec na 1.8 benzynie, ale czy koszta napraw i ogólnej eksploatacji takiego 2.0 będą znacząco większe niż 1.8 ? Na pewno spali trochę więcej, ale na to jestem jeszcze w stanie przymknąć oko :)
Ale się rozpisałem :D

Awatar użytkownika
Robbie 70
Debeściak
Posty: 372
Rejestracja: 18 gru 2017, o 04:39
Model: V40
Silnik: B4184S2
moc: 122 KM
Rocznik: 2004
Skąd jesteś?: Rybnik
imię: Pawel

Re: Volvo V40 - pierwsze Volvo, pierwszy samochód

Post autor: Robbie 70 » 29 lis 2021, o 13:53

maniekK pisze:
28 lis 2021, o 19:50
.... Ale pytanie, czy jeśli kupiłbym egzemplarz za 7 czy 8 tysięcy, to czy nie może spotkać mnie to samo ?
No ja właśnie miałem z takim przypadkiem do czynienia. Auto, które niedawno (w kwietniu br.) kupiłem było właśnie wystawione za 8000. Cena była taka sobie jak na 2004 rocznik - dosyć zadbany stan zewnętrzny.
Dzięki relacji video udało się namierzyć kończące żywot koło zmiennych faz rozrządu. Auto było od firmy handlującej głównie autami z Niemiec.
Gość, który je przywiózł najwyraźniej nie namierzył tej usterki prawdopodobnie dlatego, że ona daje charakterystyczny dźwięk dopiero po rozgrzaniu się oleju. Przy odpalaniu zimnego silnika również można usłyszeć kilkusekundowy terkot przypominający pracę diesla.

Ostatecznie zgodził się na 5700 po prawie trzech tygodniach bezowocnych oczekiwań na kupca i po wcześniejszym przedstawieniu mu kosztów naprawy tego. Nie miał też śladów w papierach co do wymiany rozrządu, więc to również zgodził się uwzględnić w opuszczeniu ceny. Oczywiście ceny jakie mu przedstawiłem uwzględniały też robociznę. W sumie to co mi opuścił to wkrótce po zakupie się zbilansowało. Jedyny plus to stan auta w pozostałym zakresie (choć dwumasę już od czasu do czasu słychać) :beg: .

A wystarczyło odpiąć wtyczkę z elektrozaworu, który steruje kołem i ja też byłbym prawdopodobnie nie namierzył tej usterki (jedynie świecący CHECK ENGINE może działać alarmująco choć jego przyczyny mogą być różne inne). Tak na marginesie to jest to usterka, z którą bądź co bądź można jakiś czas jeździć.
Ogólnie Volvo jest dosyć solidną marką i takie usterki, które wyłączą Cię z ruchu nie zdarzają się często. :suncool
Podobnie z tą sławną i drogą dwumasą. Dopóki wydaje delikatny metaliczny stuk (najczęściej przy zmianie biegów i szybkim puszczeniu sprzęgła; przy wyłączaniu silnika z puszczonym sprzęgłem) da się jeszcze tym jeździć - przy zachowaniu rozsądnego stylu jazdy.
maniekK pisze:
28 lis 2021, o 19:50
...Tak jak już wspominałem na samym początku, będzie to mój pierwszy samochód. I mam wiele obawy. Ale tez i niestety mój budżet jest dość ograniczony i nie wiem czy do tych 5-6 tysięcy kupię coś lepszego, jak już pełnoletni samochód ?....
Jak już tak się zauroczyłeś tą ponadczasową sylwetką V40-stki (podobnie jak ja :suncool ) to może coś z przedlifta poszukaj bez tych wszystkich gadżetów KZFR, dwumasa, turbo.... nie wiem. Diesle też sobie chwalą za trwałość i spalanie.
maniekK pisze:
28 lis 2021, o 19:50
....Stanęło wiec na 1.8 benzynie, ale czy koszta napraw i ogólnej eksploatacji takiego 2.0 będą znacząco większe niż 1.8 ? Na pewno spali trochę więcej, ale na to jestem jeszcze w stanie przymknąć oko :)....
Im więcej wynalazków i cudów techniki tym wyższe koszty i ryzyko napraw w autach z przebiegiem powyżej 200 tys.
Złotego środka nie ma....coś musisz "na klate" przyjąć... :roll:
Może tu spróbuj podrążyć.... :lubudubu
https://www.olx.pl/d/oferta/volvo-v40-2 ... LLY3V.html
albo tu
https://m.olx.pl/d/oferta/volvo-v40-200 ... on=ip%7Ccf

Awatar użytkownika
maniekK
Posty: 10
Rejestracja: 19 lis 2021, o 14:36
Model: V40
Silnik: 1.9 TD 115KM
moc: 115
Rocznik: 2003
Skąd jesteś?: Zabrze
imię: Maciej

Re: Volvo V40 - pierwsze Volvo, pierwszy samochód

Post autor: maniekK » 29 lis 2021, o 16:27

Oba te ogłoszenia widziałem. Ten pierwszy egzemplarz za 6000 wyglada całkiem całkiem. Z tym drugim mam pewne obawy co do tego, że auto jest z komisu. Jakoś nie potrafię im zaufać. Sprzedawca raczej nie powie mi nic szczególnego o historii tego samochodu, bo tak naprawdę on go tylko sprowadził. Poza tym, wszystkie autka z ogłoszeń od handlarzy na zdjęciach wyglądają bardzo ładnie, są wyczyszczone i umyte, ale czy po sprawdzeniu samochodu nie wyskoczy jakaś niemiła niespodzianka ? Cóż, nikt nie wie :/

Awatar użytkownika
Robbie 70
Debeściak
Posty: 372
Rejestracja: 18 gru 2017, o 04:39
Model: V40
Silnik: B4184S2
moc: 122 KM
Rocznik: 2004
Skąd jesteś?: Rybnik
imię: Pawel

Re: Volvo V40 - pierwsze Volvo, pierwszy samochód

Post autor: Robbie 70 » 30 lis 2021, o 10:12

maniekK pisze:
29 lis 2021, o 16:27
..... ale czy po sprawdzeniu samochodu nie wyskoczy jakaś niemiła niespodzianka ? Cóż, nikt nie wie :/
To już zależy od Ciebie na ile uda Ci się wychwycić wady potencjalnego nabytku i później zdecydować, które są do zaakceptowania i ogarnięcia w ramach posiadanych funduszy.
Wskazówek masz dużo co i jak sprawdzić tu w tym wątku, na forum i w całym internecie.
Z Twoim budżetem musisz się skupić na tych najkosztowniejszych co do naprawy.
Żylety nie kupisz...no chyba, że trafi się jakaś okazja Black friday 😂...
Powodzenia.

Awatar użytkownika
Borysław
Volvo Fan
Posty: 4525
Rejestracja: 19 mar 2016, o 22:41
Model: Laguna 3
Silnik: F4RT
moc: 170
Rocznik: 2008
wiek: 37
Skąd jesteś?: Siechnice
imię: Robert
Lokalizacja: Siechnice

Re: Volvo V40 - pierwsze Volvo, pierwszy samochód

Post autor: Borysław » 1 gru 2021, o 23:34

Wy tak serio debatujecie nad padliną za 3700? Na progach przy plastikach wychodzą purchle, błotniki całe więc były robione, podobnie jak maska, bo nie widać odprysków od kamieni.Tył podmalowany. Za taką kasę patrzył bym tylko aby się to mechanicznie trzymało. Przewody hamulcowe, tylne zaciski, poduszki silnika, odma silnika, turbina, itp. To są najbardziej problematyczne rzeczy w tych autach.
Obrazek

Moje Wozidełko
Poprzednie wozidło V40

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zanim kupisz Volvo”