Strona 2 z 3

Re: [v40 2000r 1.8/122km] przesuwajacy się stabilizator

: 21 paź 2017, o 09:04
autor: bully
szmergiel pisze:Kolega pisze ciężko chodzi.
Chodzi oto że nie powinno praktycznie bez łoma dać się przesunąć. I uwierz u mnie też nie latało jak Żyd po pustym sklepie.

Re: [v40 2000r 1.8/122km] przesuwajacy się stabilizator

: 21 paź 2017, o 10:51
autor: Borysław
Najgorszy jest fakt, że nie widać na stabilizatorze większego zużycia.

Re: [v40 2000r 1.8/122km] przesuwajacy się stabilizator

: 21 paź 2017, o 13:27
autor: szmergiel
A zawsze zaciąga go na jedna stronę czy różnie?

Re: [v40 2000r 1.8/122km] przesuwajacy się stabilizator

: 21 paź 2017, o 15:48
autor: MISIOPIERDOLNIK
ostatnio cały czas ocierał lewy, Ale po ostatnim postoju na krawężniku front się zmienił i jest prawy. stan się utrzymuje.

Re: [v40 2000r 1.8/122km] przesuwajacy się stabilizator

: 21 paź 2017, o 16:21
autor: GregoR.
Masz za luźne gumy stabilizatora, wymień na ciaśniejsze czyli o nieco mniejszej średnicy

Re: [v40 2000r 1.8/122km] przesuwajacy się stabilizator

: 21 paź 2017, o 20:43
autor: bully
GregoR. pisze:Masz za luźne gumy stabilizatora, wymień na ciaśniejsze czyli o nieco mniejszej średnicy
Dokładnie. Yamato to chyba obecnie najlepszy zamiennik, oraz Ori obejmy gumy z demontażu.

Re: [v40 2000r 1.8/122km] przesuwajacy się stabilizator

: 22 paź 2017, o 05:39
autor: MISIOPIERDOLNIK
Wolę wymienić i gumy i stabilizator na taki z blokada. Kawałek rury jakiś wyjątkowo drogi nie powinien być.

Re: [v40 2000r 1.8/122km] przesuwajacy się stabilizator

: 22 paź 2017, o 08:13
autor: GregoR.
To nie jest rura tylko pełny pręt sprężynujący.
Używki nie jest wcale taka droga.

Re: [v40 2000r 1.8/122km] przesuwajacy się stabilizator

: 22 paź 2017, o 08:54
autor: simple7
Mi też się przesuwał stabilizator pod jedną stronę. Nawet bym się nie zorientował, ale koła zaczęły mi piszczeć na zakrętach, szczególnie na rondzie, przy małej prędkości. Opony nigdy wcześniej nie piszczały, nawet przy ruszaniu, kiedy trochę zaboksowało, ani przy ostrym hamowaniu.
Na dziurach pukał jeden łącznik, bo uderzał o kołyskę.
Pojechałem na zbieżność to gość mi powiedział, że nie ma sensu ustawiać dopóki nie zrobię zawiechy. Chciał przesunąć stabilizator łomem, to ani drgnął - tyle że auto stało na kołach, bo taki mieli podnośnik.
Wymieniłem z miesiąc temu gumy i na razie nic się nie dzieje, ale nie zaglądałem pod auto.

Re: [v40 2000r 1.8/122km] przesuwajacy się stabilizator

: 22 paź 2017, o 09:03
autor: szmergiel
MISIOPIERDOLNIK pisze:ostatnio cały czas ocierał lewy, Ale po ostatnim postoju na krawężniku front się zmienił i jest prawy. stan się utrzymuje.
Kolego a sprawdź jeszcze czy masz takiej samej długości łączniki bo na rynku jest totalny bajzel i jeśli kiedykolwiek wymieniali Ci tylko jeden to możesz mieć różne i stabilizator pręży cały czas w jedna stronę. Wystarczy mała różnica długości a będzie zle pracował i szybko gumy wyrobi. Pewnie masz lipne te gumy ale sam wiesz ile to roboty z nimi wiec lepiej posprawdzać wszystko. Ja tez mam gumy do wymiany i ręka jestem w stanie przesuwać drążek ale nie przesuwa mi go samoczynnie.