[V40 1.9D 2001r] Amortyzatory do wymiany

Regulamin forum
Zakładając nowy temat proszę dokładnie opisać auto podając model, rocznik i silnik używając nawiasów [ ]
Format:[V40 T4 99r] montaż MBC
[S40 B4184S 2003] Wahacze przód
[V40 all] Ogrzewanie tylnej szyby
Awatar użytkownika
henry1428
Posty: 10
Rejestracja: 1 wrz 2017, o 16:04
Model: V40
Silnik: 1,9Tdi
moc: 115
Rocznik: 2001
Skąd jesteś?: Wroclaw
imię: szymon

[V40 1.9D 2001r] Amortyzatory do wymiany

Post autor: henry1428 » 29 paź 2018, o 21:59

Po ostatnim przeglądzie okazało się, że amortyzatory są już w dość kiepskim stanie (dwa poniżej 40% i dwa poniżej 50%). Zacząłęm rozglądać się za wymianą wszystkich amortyzatorów. Zaproponowano mi amortyzatory Monroe lub Kayaba w cenach: przednia oś (2szt.) 600 zł, tylnia oś (2 szt.) 420 zł, do tego jak będą zużyte poduszki to też po 130 zł za komplet. Robocizna za dwie osi 320 zł. Robi się dość pokaźna kwota prawie 1500zł, a do tego jeszcze zbieżność. Inny mechanik polecił mi się zastanowić nad trochę gorszymi amortyzatorami (chyba firma Dafo czy jakoś tak), co przyczyniło by się do sumarycznej oszczędności ok. 400-500 zł.

Co myślicie, możę ktoś też stał ostatnio przed podobnym dylematem?

Awatar użytkownika
SHerbiosR
Volvo Fan
Posty: 741
Rejestracja: 29 lip 2016, o 19:51
Model: V40
Silnik: B4204S2
moc: 136 KM
Rocznik: 2003
wiek: 29
Skąd jesteś?: Gdynia
imię: Radek

Re: [V40 1.9D 2001r] Amortyzatory do wymiany

Post autor: SHerbiosR » 29 paź 2018, o 22:04

Możesz się zastanowić na amorami Sachsa i Bilsteina, wg mnie, prezentują podobną jakość. Tylko nie wiem, jak wychodzą cenowo.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
szajba.
Volvo Fan
Posty: 2095
Rejestracja: 9 sie 2017, o 02:36
Model: S40
Silnik: 2.0T
moc: 160km
Rocznik: 99
wiek: 22
Skąd jesteś?: Boleszkowice
imię: Piotr

Re: [V40 1.9D 2001r] Amortyzatory do wymiany

Post autor: szajba. » 29 paź 2018, o 22:55

Oszczędność kosztem jakości produktu powinna być wprost proporcjonalna do czasu jak długo chcesz używać tego auta...

Wsadzając tanie amory, możesz potrzebować ich wymiany po nie całym roku..

Dużo osób wsadza Monroe i kyb, taki zestaw też siedzi u mnie i polecam bo nie ma co się przyczepić.. jeden kyb mi się szybko wylał, ale to przez to że przez chwilę jeździłem na -40mm
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
henry1428
Posty: 10
Rejestracja: 1 wrz 2017, o 16:04
Model: V40
Silnik: 1,9Tdi
moc: 115
Rocznik: 2001
Skąd jesteś?: Wroclaw
imię: szymon

Re: [V40 1.9D 2001r] Amortyzatory do wymiany

Post autor: henry1428 » 30 paź 2018, o 22:58

Właśnie myslalem o zmianie samochodu w przeciągu najbliższego roku.. aczkolwiek auto po regeneracji turbo i rozrządzie, jakbym jeszcze wsadził dobre amory to moglbym smialo jezdzic z dwa lata.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Awatar użytkownika
Mindorino
Turysta
Posty: 24
Rejestracja: 25 wrz 2018, o 17:43
Model: v40
Silnik: D4192T3
moc: 115
Rocznik: 2002
wiek: 0
Skąd jesteś?: Skierniewice
imię: Tomasz
Lokalizacja: Dziś tu. Jutro... :)

Re: [V40 1.9D 2001r] Amortyzatory do wymiany

Post autor: Mindorino » 1 lis 2018, o 21:36

Jeśli chodzi o amortyzatory to tutaj odradzałbym oszczędność, szczególnie zważywszy na zbliżającą się zimę. Dużo osób bagatelizuje temat amortyzatorów, a w przypadku dość ciężkiego Volvo raczej sugerowałbym dołożenie paru złotych do sachs-a. Często w przypadku amortyzatorów cena ma znaczenie. Tańsze zamienniki stanowczo słabiej tłumią nierówności, ale jak i kolega powyżej wspomniał szybciej się wyrabiają. Moim skromnym zdaniem amortyzatory to nie jest miejsce gdzie można oszczędzać.
Nawet jeśli zamierzasz w niedalekiej przyszłości auto sprzedać to i tak w ogłoszeniu będzie lepiej wyglądało że wymieniałeś części na "markowe", aniżeli wkładałeś byle co. Poza tym po udanej transakcji zawsze będziesz później lepiej spał ze świadomością że przyszły nabywca nie rozwali się na zakręcie przez twoją oszczędność.
Z drugiej zaś strony jeśli masz nowy rozrząd i turbo zregenerowane to moim zdaniem jeśli auto spełnia twoje oczekiwania jeśli chodzi o całokształt to nie pozbywałbym się go tak szybko.
Konkludując. Ja polecam Ci sachs-a. KYB miałem w poprzednim aucie i bardzo szybko się wyrobiły. Monroe jest mi obce. Na sachs-ie się jeszcze nie zawiodłem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenie i układ kierowniczy”