Nowe Forum Volvo V40 S40 (1995-2004) i pokrewnych, dołącz do nas!

Tak zrobiłem dokrecilem śrubę nawet trochę za mocno ze ciężko kierownica chodziła żeby zobaczyć czy to cokolwiek zmieni ( stuki były nadal) to śrubę poluzowałem tak żeby dobrze kierownica chodziła .
Krzyżak kierownicy raczej musiał by mieć bardzo duży luz żeby tak uderzenie na podłogę przenosił ?
Bo jak skręcam energicznie kierownica to generalnie dotykając krzyżaka tego nie czuć.

Też tam podobne stuki, na dużych nierównościach i szczególnie przy skrętach. Magiel zmieniony, zawiecha ok, gumy stabilizatora nowe, laczniki tak samo i co zrobisz

Jak to mówią "starość nie radość...". Zmęczenie materiału......pewnie.

Wymieniłem oba amortyzatory (kayaba) i 2 razy kombinowałem z ustawieniem tych kątów mc persona wymieniłem także łożyska na sahsa i nadal nic wykluczam już chyba te mc persony.

Dźwięk jest nadal bardzo się to rozwija (coraz głośniejsze uderzenia) przy parkowaniu sprężyste uderzenia w podłogę ale tylko jak ruszam czy hamuje przy luźnym skręcaniu nic nie ma.
Jakieś elementy musza o siebie uderzać może spróbuje wykręcić całkiem stabilizator i przejechać się bez przod/tył chociaż ale tak to nie mam pomysłów. Zawziąłem się ze sam to naprawie ale chyba muszę oddać auto na tydzień do mechanika

Długo miałem niezidentyfikowane stuki w podobnych do Twoich sytuacjach. Na SKP nic nie wychodziło. Okazało się, że był niewielki luz na sworzniu wahacza, który nie był do wyłapania na szarpakach. Dla uściślenia: lewy wahacz przedni miał luz na sworzniu zwrotnicy. Wymienili mi sworzeń (który dla przypomnienia jest na wcisk) i na początku było OK. Ale po pewnym czasie zaczęło stukać i nie mogłem tego wyczaić. Znalazł to dopiero zaprzyjaźniony mechanik. Po wymianie wahacza jest ok.

Z wahaczami zgodzę się jest z nimi problem......ale też przyjzalbym się maglownicy czy się nie poluzowała od budy.
Ostatnio w swoim też miałem łomot w podwoziu to okazało się że śrubka od obejmy gumy stabilizatora się poluzowała i tłukło wymieniłem komplet gumy i łączniki i łomotanie zniknęło.

Nie wiem czy udało się rozwiązać problem, u mnie identyczna sytuacja, problemem okazała się rozpora zawieszenia która jest pod silnikiem, najprawdopodobniej przy zjeżdżaniu z krawężnika podgieło ją do góry silnik uderzał w nią podczas ruszania i hamowania. Pomogło odgięcie w dół, teraz cisza.